Czasem mnie bawi to co tu piszecie. Nawet nie chodzi o to co konkretnie i czy to się zgadza z moim poglądem czy nie. Ciekawy jest aspekt choćby tego mitu młodości wykreowanego przez właściciela i dziennikarzy.
Piszecie o Jacksonie, że "młody", że "dzieciak", że Vini miał słabe początki w Realu, a Lewandowski nie strzelał w BVB.
Pragnę was uświadomić, że nasz dzidziuś, nasz bobasek, żeby nie powiedzieć osesek za 2 miesiące kończy 23 lata. A wiecie ile ma Vinicius? Nie uwierzycie... 23 lata. I fakt początki w Realu miał jak Jackson tylko to było 4 lata temu. Od tego czasu Vinicius kończy 3 sezon z bardzo dobrymi liczbami.
Lewandowski z bliska faktycznie do tego momentu jest bardzo podobnym przykładem (tyle że meczów dużo więcej zagrał w seniorskiej karierze do tego momentu, wiem że w Lechu ale jednak). Z daleka natomiast jest 2 zasadnicze różnice. Pierwsza jest taka, że Dortmund to nie Chelsea - oni mogli nic nie zdobyć bez konsekwencji a poza tym resztę drużyny mieli dużo bardziej ułożoną i jeden nieskuteczny nie dezorganizował całej reszty. Druga jest taka, że u nich w klubie był jeszcze Lucas Barrios czyli jak chcieli grać kimś skutecznym to grali, a my nie mamy wyboru.

My nie mamy młodych piłkarzy w ofensywie. Młody jest Palmer ale to jest ostatni sezon młodości. W przyszłym już nie będzie. Na piłkarzy takich jak Jackson czy Mudryk to w ekstraklasie kręcili by nosem, że nie udało się ich jeszcze sprzedać i ciężko będzie wziąć duże pieniądze bo już nie są aż tak młodzi.

Na LKE ja bym z kolei nosem nie kręcił bo moim zdaniem to by była dla nas jedyna droga do LE bo przez ligę prędko nie wejdziemy, a jak Emery by wygrał w tym roku to towarzystwo z Romą, WHU i Aston Villą wśród zwycięzców nie byłoby takie czereśniackie. Poza tym to może być jedyna możliwość za Boehly'ego żeby coś zdobyć, a w fazie grupowej może grać nawet U21 i spokojnie da sobie radę z dwoma z trzech rywali w grupie jak nie ze wszystkimi - zależy od losowania.

https://www.facebook.com/share/r/tjt4b3jjfRyFPqnf/

Po tym jak nasz neymar założył ręce na biodra i zaczął spacerować powinien być przyspawany do ławki do końca sezonu

Klopp odejdzie z Liverpoolu ciekawe jak to by było gdyby do nas przeszedl

,,gramy i tak o nic" Gramy o ligę konferencji by właśnie tam w przyszłym sezonie ogrywać tych ogórków

Przez cały sezon stękacie że zakotwiczyliśmy na 10 miejscu są realne szanse o 6 miejsce, a teraz piszecie jakieś brednie że gramy o nic :D

Dlaczego przegrywamy 5:0 z Arsenalem a dzień później drużyna na dzień wolny,po co to komu?
Dzień wolny to powinna dostać drużyna jak Arsenal za taki mecz przeciwko nam?

Co to są za ustalenia Pochettinho i sztabu?:)
Nie rozumiem tego.

Niech w końcu dostanie szansę Washington, gramy i tak o nic, meczy do końca sezonu zostało niewiele, więc to najlepszy czas na eksperymentowanie. Casadei nie wiem po co był ściągany, teraz dostanie ogony jak Enzo wypadła? Casadei jest za słaby narazie na tą ligę.

Widzę Jackson ogolił głowę, chyba w celu oczyszczenia się i odcięcia od niepowodzeń. Ja w gościa wierzę, bo on przynajmniej chce i mega dużo biega w porównaniu chociażby do Ukraińca, a to u nas już bardzo dużo. Chciałbym aby chłop w sobotę w końcu się przełamał.

Panowie trzymamy kciuki za city w walce o mistrza. Bo jak arsenal to wygra to bedzie kolejna nie miła rzecz w tym sezonie .

Nareszcie dobra informacja Enzo wypada do końca sezonu super

Każdy chyba zgodzić się ze mną, przekroczymy 60 bramkę stracony w sezonie,mamy do rozegrania jeszcze aż 6 meczy.

Enzo dziś w końcu przejdzie operację.I bardzo dobrze niech wróci do dawnej formy.Bo teraz tylko kaleczył siebie i całą drużynę na murawie.

GoldenBoy-bylo gdzieś w necie,tabela Premier League dotyczące naszego zespołu,i była bez goli i asyst Palmera:)
Byliśmy w strefie spadkowej..:)

Na luzaczku. Kwestia co zmieni się w wakacje, kto przyjdzie, kto odejdzie.

Teraz nie ma sensu się denerwować. I tak ten i przyszły sezon do kosza.

Grawpolo -to poooo coo zarząd mu przerwał wypożyczenie z Leicester a tam powoli rozkręcał się?
Jak taki słaby to co robi na ławce rezerwowej?

Dziś media podają że Enzo podda się operacji przepukliny, czyli ma już sezon zakończony.

6 meczy do końca sezonu,18 pkt do zdobycia, patrząc na terminarz,i naszą formę,2 mecze najbliższe możemy śmiało przegrać, nawet wysoko, dlaczego myślę negatywnie?

Widzę i spodziewałem się że po odpadnięciu z FA CUP,nasza drużyna padnie mentalnie, psychicznie tym bardziej.

Dlatego już dziś apeluje do Pochettinho...(Wystawiaj co mecz minimum po 2 zawodników co mało grali, nawet jak przegramy z AV 3:0 mając takich zawodników to będzie inaczej porażka smakować.
Dajmy spokój Enzo,ma uraz, niech już podda się zabiegowi odnośnie pachwiny,i tak będziemy grać co mecz o honor, żeby nie było takiego wstydu jak z Arsenalem.

Nie zgodzę się, że Potter przejmował klub w dużo gorszych okolicznościach niż Pochettino. Co prawda nie miał okresu przygotowawczego, ale przejmował klub z kadrą, która dopiero co wygrywała LM. Z tego co pamiętam Tuchel po 6-ciu kolejkach uzbierał 10/18 punktów. Jak na ówczesne standardy był to rozczarowujący wynik, ale teraz o takiej średniej punktów możemy pomarzyć. W każdym razie do czołówki nie mieliśmy daleko, ale Potter szybko sprowadził nas na środek tabeli.
Pochettino przejmował już ekipę z 10 miejsca w tabeli w dodatku po rewolucji kadrowej. W większości dostał do gry grupę dzieciaków, którzy z poważną piłką jeszcze nie mieli za wiele wspólnego. Zawodnicy którzy mieli stanowić o sile tej kadry praktycznie cały sezon byli poza grą z powodu kontuzji (James, Chilwell, Nkunku). Jest kilka aspektów, które usprawiedliwiają Pochettino, natomiast jasnym jest, że można było w tym sezonie ugrać więcej. Z głębszą analizą wstrzymam się jeszcze do końca sezonu, chociaż wiadomo już że w podsumowaniu Poch wypadnie blado. Pottera jednak też niewiele broniło i przede wszystkim był to dla mnie gość bez charyzmy, który wprowadzał mentalność średniaków do drużyny. Mam wrażenie że on cały czas nie mógł uwierzyć że dostał ofertę od takiego klubu jak Chelsea i po prostu nie był gotowy na to wyzwanie. Prawda jest jednak taka, że nasi nowi właściciele nie ułatwili mu sprawy, tak samo jak Maurycemu i to oni głównie ponoszą odpowiedzialność za sytuację w klubie oraz tabeli.

Taki mały plus że Palmer akurat się rozchorował na Arsenal gdzie i tak szanse na 3 pkt były najmniejsze spośród tych meczy które nam zostały

My ostanio Everton lekko 6-0 a dziś Everton ojebał Liverpool z walki o majstra ;D

No i united zrobiło to czego my nie umiemy w tym sezonie przepchnęło kolejny mecz ten hag może i jest krytykowany ale przynajmniej nie zdejmuje swojej największej gwiazdy gdy mecz nie jest rozstrzygnięty pochentino wolał sobie na Ostatnie 20 minut zdjąć palmera z sheffield co poskutkowało stratą punktów united już ma kolejne punkty przewagi a patrząc na nasz terminarz to już po lidze Europy żeby nie było to i tak w nią nie wierzyłem

Warto dodać, że Jackson powinien dostać czerwo ;)

Widzę że sheffield i CP chcą nam trochę pomóc :D oby taki wynik się utrzymał

Wiem że to się nigdy nie wydarzy. Natomiast jedyny ratunek jaki widzę aby uratować nas to na kolanach przeprosić Tuchela i dać mu wolną rękę co do składu i przyszłych transferów. Każda inna opcja to cierpienie przez kolejne lata.

Spokojnie z gwałtownymi ruchami, bo możemy skończyć na dnie, jak Leicester czy Leeds. Naprawdę może być gorzej. Jeszcze gramy i mamy o co walczyć. Małe to, ale zawsze jakiś cel.

Czystka to już była rok temu. Wywaliliśmy zawodników, którzy teraz strzelają nam gole, którzy teraz grają w Lidze Mistrzów, którzy teraz biją się o mistrzostwo. Pamiętam tę radość jak się ich pozbywaliśmy, a jeszcze większą jak kupowaliśmy Jacksona, Caicedo czy Lavię. Jaka tu była euforia, jaki zachwyt, że utarliśmy nosa LFC. Co nam z tego nam przyszło?

Przegraliśmy finał i półfinał pucharów krajowych, w rozgrywkach europejskich nie zaistnieliśmy. W lidze jesteśmy mniej więcej w tym samym miejscu co w zeszłym roku, ale gramy jeszcze o 6 miejsce. Może się uda. To wszystko po wielkiej rewolucji personalnej w składzie, która miała uwolnić nas od piłkarzy, którym nic się nie chce, a sprowadzić nowych, którzy samą swoją nowością mieli stanowić jakość. Mamy to co mamy.

Na dzisiaj kolejnej czystki finanse klubu nie wytrzymają. Dogramy ligę z Maurycym lub z Frankiem. W lato sprzedamy kilku piłkarzy żeby podratować FFP. Konieczne zakupy to topór, klasowy napastnik i bramkarz - piszę o tym od sierpnia. Bez wzmocnienia na tych pozycjach nie ruszymy do przodu. Z tym składem personalnym co teraz wiele nie ugramy.

Jackson jest słabą opcją na szpicy, ale ma zbyt duży potencjał, aby w tej chwili z niego rezygnować. W przyszłym sezonie może być przynajmniej zmiennikiem, jako opcja rotacyjna z innym napastnikiem, a nawet na lewym skrzydle, gdzie jakoś radzi sobie w tym sezonie.

M&Ms - easy riders. Mając dobrego egzekutora na szpicy, będą mogli odegrać większą rolę niż w tym sezonie.

Palmer - wiadomo.

Nkunku - nie wiadomo.

Sterling - tak łatwo nie uda się sprzedać. W PL nikt chyba go nie zechce, a na 325tys fula tyodniówki stać niewiele klubów z kontynentu. Pozostają Saudowie, ale czy Sterling na to się zgodzi? U nas ma prawie 17mln fula rocznie przez kolejne 3 lata, czyli 50mln fula i wygodne życie w duży, cywilizowanym mieście, gdzie łatwo o rozrywki i rodzina pod bokiem, a tam co? Nawet pieniądze nie takie pewne.


Na środkowego obrońcę klasy Araujo, de Ligt'a czy Rubena Diasa to nas nie stać, możemy kupić kogoś pokroju Kiwiora, tylko pytanie po co nam kolejny frędzel, skoro mamy 7 nominalnych środkowych obrońców. Pozostałe pozycje tylko na zasadzie wymiany 1:1 (sprzedajemy Cucu - kupujemy Cucu bis, sprzedajemy Badię - kupujemy Kiwiora) .

Do sprzedaży, jak będą chętni: DD Fofana, Armando, Gallagher, Maatsen, Hall, Chalobah (trochę go szkoda, bo zaczął grać i wcale taki zły nie jest, a może też grać na boku obrony)
Do upchnięcia: Kepa, Lukaku, Ziyech, Sarr, Sterling (szczerze wątpię, żeby ktoś ich chciał kupić, może chociaż wypożyczenie z dzieloną tygodniówką?)

Casadei, Ugo, Santos, Gilchrist i inni to nasze przyszłe rozwiązania na problemów z FFP. Nie wiem czy sami zawodnicy mają tego świadomość, ale niewielu z nich trafi na stałe do podstaw. Może nawet żaden. Taki jest football.

I tyle w skrócie.

Pozostaje jeszcze wybór nowego trenera.

KTBFFH

Trzeba grać tak jak z Evertonem. W środku duet Caicedo - Gallagher. A Enzo na ławę.

Duża kompromitacja i wstyd.

Po meczu takie wnioski:
1. Duża wina piłkarzy, mniejsza Pocha. (gapiostwo, brak doskoku, brak agresji, złe ustawianie się, niedokładne zagrania i inne błędy piłkarzy)
2. Badia, Cucu - raczej trzeba sprzedać. Tragiczny poziom prezentują.
3. Enzo - duże rozczarowanie. Obecnie on się nadaje co najwyżej na ławę. Nie na pierwszy skład. Z taką grą jak w ostatnim meczu to jemu brakuje wszystkiego.
4. Mudryk - gość nie jest gotowy na grę na tym poziomie. Niestety. Chyba musi iść na rok na wypożyczenie.

Na koniec, nie rozumiem decyzji Pocha co do środka obrony. Chalobah - Silva grali ostatnio spoko a tu na tak trudny mecz zmiana. Obecnie Chalobah to nasz najsolidniejszy obrońca środkowy. Po nim Disasi, który ostatnio niestety trochę obniżył poziom.

Macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do tego niby to ukrytego talentu tych naszych gierojów? Od początku tu pisałem, że Boehly sprowadza do klubu sam szrot, gwiazdki jednej rundy z 8 - 12 ligi świata (w zasadzie nie wiem czemu nie Velde z Lecha albo Muci, bo CV w porównaniu z niektórymi dość podobne) i z nikogo nic nie będzie (pomyliłem się tylko co do Palmera i Gusto bo nie wyjąłem ich z tego worka). Żaden z pozostałych piłkarzy nie dał mi żadnego argumentu w żadnym meczu, że jestem w błędzie, bo jednak jeśli ktoś ma jakiś talent to przynajmniej w pojedynczym meczu powinien go być w stanie pokazać. Jakoś w innych klubach w tym czasie potrafią się poszczególni piłkarze wybić na jakiś super mecz. Choćby w takim Brighton w tym samym okresie w którym wszystkie nasze transfery już tu grają to ja już widziałem mecze życia Enciso, Fergusona, Buonanotte, nawet Hinshelwooda, w których decydowali o wyniku. Natomiast ciągle nie widziałem meczu Mudryka, Caicedo, Enzo, Madueke, Jacksona czy stoperów, które można by ocenić wyżej niż 5/10. Gdzie ten talent. Mudryk i Madueke są jeszcze fatalni charakterologicznie i wkurwiają mnie na sam widok. Madueke z tym swoim olewaniem, tumiwisizmem i zerową sportową złością po meczu idealnie pasowałby do United bo to ten sam tym co Rashford, Martial, Pogba itd. Z dala od takich piłkarzy. Mudrykowi klub powinien powiedzieć, że jak Ukraina wezwie to nie będą mu robić problemów i może wtedy zacząłby się starać przynajmniej ze strachu.
Prawda jest taka że mamy 1 piłkarza z prawdziwym potencjałem na gwiazdę i jednego, który ma potencjał na solidnego bocznego obrońcę. Nie mamy nikogo natomiast co miałby doświadczenie w wygrywaniu, co cokolwiek podniósł i wie jak to się robi. To jest skandal, żeby w naszej 11 podstawowej na mecz z Arsenalem nie było słownie nikogo co wygrał którąkolwiek z lig top 5, LM, LE, nawet LKE czy jakiś krajowy puchar. Przypomnijmy sobie jak się nazywamy. Widzieliście, żeby jakikolwiek klub z top 10 na świecie wyszedł czymś takim na mecz? Nie możemy konstruować składu w ten sposób. A to kupowanie do pewnego wieku to już jest skrajny kretynizm. Szczególnie, że piłkarze trzymają się coraz dłużej. Silva przychodził w jakim wieku? I krótko pograł u nas na bardzo dobrym poziomie? Moim zdaniem bardzo długo (wczoraj chłopaki zaprzeczyli swoją postawą, że Silva się starzeje). Kupując piłkarza w wieku 28 lat masz chłopa na 8 - 10 lat i taki prędzej się do klubu przywiąże i będzie mu zależało bo nie będzie już niczego szukał. Kto teraz w piłce całą karierę gra w jednym klubie? Tylko wyjątki niestety. Ci młodzi w tym układzie nie będą grać dłużej niż Ci koło 30-tki, ale za to przyjdą za 4-krotnie więcej niż pójdą, bo teraz płaci się za wiek, a nie za jakość.
Coraz bardziej przekonuje się do tego, że ktoś z trójki nerwusów Tuchel, Jose, Conte jest tu potrzebny i wcale nie po to by wygrywać (bo z tym co jest się nie da). Ja bym zatrudnił, któregoś z nich, z góry zapowiedziałbym, że kolejny sezon ma być ostatnim sezonem kompromitowania się i z miejscem w środku tabeli, żeby media nowego trenera nie rozliczały z wyników za bardzo i zadanie byłoby proste - czystka. Trener miałby ocenić kto z tych młodych naprawdę ma talent, a kto udaje, i kto z nich ma mental do grania w tak wielkim klubie, a kto nigdy nie będzie go miał. Do tego miałby za zadanie znaleźć 3-4 piłkarzy bez ograniczeń wiekowych, którzy już coś wygrali, którzy byliby w stanie wziąć odpowiedzialność za wynik i stworzyć jakiś szkielet zespołu. W międzyczasie gorszego wyniku i tak by nie wykręcili. Warunek tylko jest taki, że trener miałby wolną rękę, a nie rozkazy typu ten musi grać, albo go nie sprzedamy bo był drogi. Nerwowy trener wprowadziłby jeszcze element reakcji, którego u nas nie ma zupełnie. Drużyna notorycznie się kompromituje, a widział ktoś kiedyś wędkę lub dwie od trenera lub jakąś inną reakcję? Widział ktoś jakąś reakcję właściciela? Cokolwiek co by uświadomiło chłopakom jakie są wymagania i ogólnie powagę sytuacji? Tu się nic nie dzieje, przegrywamy i jest ok. Jak ktoś mi chce powiedzieć, że przyzwolenie na ciągłe porażki wspomaga jakkolwiek rozwój to w życiu się z tym nie zgodzę. Taki mecz jak wczorajszy zmniejsza u mnie poczucie, że te ekstraklasowe pogadanki u kibiców to duża patologia. Nam w Chelsea jest potrzebne to samo, ale nie względem piłkarzy bo oni nic nie umieją. Jak kiedyś Boehly odważy się wpaść na mecz to jego bym zatrzymał na miejscu kibiców i zażądał oddania marynarki wzorem naszego ligowego oddawania koszulek. Jakby się obraził i poszedł z klubu to żadna strata, niczym nie ryzykujemy. Poza tym pod dachem na przeciwko trybuny, na której on siedzi proponuję jeszcze napisać cytat z Mourinho o tym kiedy wielkie kluby przestają być wielkimi klubami, tak dla świadomości. Tu trzeba działać szybko zanim wpływ drużyny na Palmera przerośnie wpływ Palmera na drużynę bo szkoda by go było zmarnować.

Jak już od jakiegoś czasu wspominam:
#Boehly out

Na meczykach ukazał się artykuł o wczorajszym występie Enzo i ogólnie o całym sezonie. Ale beke z niego kręcą. Emotki clowna nawet redakcja przyznała :D dobrze że po jadą po tym pajacu.

Tomasz Ćwiąkalski popełnił film o wczorajszym meczu warto zerknąć ;)

Pochettino dzisiaj udowodnił że bardziej jest klaunem, niż trenerem. Żadnemu trenerowi nie życzyłem zwolnienia tak mocno jak jemu. Potter, który przejmował klub w dużo gorszych okolicznościach i też miał obiecany długoterminowy projekt może mieć żal do właścicieli, że dostał tak mało czasu, podczas gdy ten pajac nadal jest naszym trenerem.
Przegrywamy 5:0, gramy już o nic i zamiast dać pograć jakiemuś Chukwuemece, Washingtonowi, którzy mniej grali , ten klaun wpuszcza dwóch ŚO i ŚPD (w tym 39 letniego Thiago Silve). Chyba widmo dwucyfrowego wyniku zajrzało w oczy naszemu "trenerowi".

Ale idąc od początku: Mecz przegrany już na wyborze etapu składu. To ile w pierwszych minutach miał miejsca Arsenal w środku/na bokach boiska to nie porozumienie. Nie rozumiem jak to możliwe, że po raz kolejny stawiamy na 3 ŚP tymczasem już w 4 minucie Rice lekkim sprintem holuje piłkę dobre 30m i nikt mu nie przeszkadza (polecam zobaczyć jak "intensywnie" biegł za nim Madueke i Enzo, a przypomnę była 4 minuta meczu xD).
Kolejne nie porozumienie to co robi Gilhrist w tej akcji - Rice nawet nie musiał specjalnie markować zejścia do środka by Gilhrist tam pobiegł i zdublował pozycje Disasiego (pytanie po co?) - w rezultacie Trossard miał autostradę do bramki. Nie chce się pastwić nad naszym młodym zawodnikiem, ale jeśli jest on najlepszym z naszych młodych to ten mecz pokazał dlaczego inni nie dostają szans.
Arsenal miał pełno akcji takich jak powyższa, gdzie z łatwością przechodził nasz środek pola, a potem znajdywał wolnych zawodników. Nasz środek pola kompletnie nie działał. Nie pierwszy raz - wiele razy tutaj pisałem, że mam wrażenie, że grając na 2ŚP wyglądamy lepiej niż na 3ŚP.Chcąc sprawdzić swoją subiektywną opinie sprawdziłem oceny zawodników środka pola w tym sezonie. Okazuje się, że lepsze dostają gdy gramy na dwóch ŚP (najlepiej wychodzi duet Caicedo+Gallagher).
Jasne nie jest to do końca miarodajne, bo sporo zależy od wyniku, na który pracuje cała drużyna, ale też nie trzeba być wybitnym znawcą by zauważyć, że gdy gramy trójką w środku to Conor biega wszędzie (często dubluje pozycje Jacksona czy skrzydłowego), Enzo też zapuszcza się wysoko, w rezultacie Caicedo jest osamotniony w defensywie i nie daje rady, a Ci dwaj i tak nic nie dają w ofensywie. O ile próbowanie Gallaghera wyżej jestem w stanie zrozumieć to nie mam pojęcia czemu próbujemy grać wyżej Enzo, przecież ten gość nie ma przyspieszenia, nie ma dryblingu, nie ma strzału z dystansu ani też specjalnie nie wyróżnia się w szybkiej grze na małej przestrzeni. Trochę tak jakbyśmy próbowali Jorginho czy Fabregasem grać wyżej. Generalnie mam wrażenie, że Enzo to nasz największy flop transferowy - nie wyróżnia się w żadnym aspekcie piłkarskim, nie jest żadną wartością dodatnią do drużyny, a mimo to i tak Pochettino chce znaleźć mu miejsce i praktycznie stawia na niego w każdym meczu.

Kolejny idiotyzm - rozgrywanie od bramki. To aż śmieszne było jak po 2-3 podaniach ktoś był stawiany w trudniej sytuacji i musiał walić piłke w aut, albo jak najdalej w stronę bramki Arsenalu. Masz Badiashilla, który ma problem z celnym podaniem na 15-20 metrów i każesz rozgrywać od bramkarza xD.
Już więcej pożytku byłoby z grania długiej piłki na Jacksona przez bramkarza.

Ktoś niżej pisał o Cucureli, że trzymał poziom - nie zgadzam. Cucurela ma jedną rzecz, którą robi dobrze - doskok do zawodnika, który chce przyjąć piłkę. Cucu potrafi mu to utrudnić, wypychać go, przeszkadzać. I to tyle jeśli chodzi o jego zalety. Natomiast gość jest fatalny w kryciu w polu karnym, zwłaszcza gry rywal przyśpieszy to on gubi krycie (2 bramka Arsenalu) oraz w ustawianiu się/pilnowaniu zawodnika - bardzo łatwo uciec mu na wolne pole (3 bramka Arsenalu). Widzę duże podobieństwo między nim, a niestety Gilchristem - niby fajnie powalczy, doskoczy, zaatakuje rywala, ale jak przychodzi bronić to wychodzi to kiepsko.

Kolejny zawodnik, o którym dużo się mówi to Mudryk - dla mnie ten gość powinien udać się do psychologa czy na wypożyczenie do jakiegoś Vitense by się ograć i zbudować pewność siebie, bo oglądając go to mam wrażenie, że on unika gry w myśl: " jak nie dostanę piłki to przynajmniej nic nie zepsuje". Takie przeciwieństwo Madueke, bo ten domaga się piłki i często próbuje jakiś chaotycznych rzeczy nie przejmując się tym, że zazwyczaj nie wychodzi, przez to czasami mówi się, że ten drugi jest lepszy. Ja uważam, że czysto piłkarsko, a na pewno w kwestii takiej inteligencji boiskowej Mudryk jest wyżej niż Madueke - choćby zagranie do Gallaghera, gdzie będąc tyłem ustawionym do bramki potrafił dostrzec wybiegającego Gallaghera i wypuścić go zagraniem z pierwszej piłki na wolne pole. Madueke bym w życiu o takie coś nie podejrzewał, Mudryk już miał kilka takich wysokopoziomowych zagrań/dobrych momentów w sezonie, jednak jak gość się w głowie nie ogarnie to koniec końców taki Madueke będzie wyżej od niego, a on zostanie zapamiętany jak np. Torres czyli gość, któremu też zarzucano, że głowa nie daje rady, miał dobre momenty, ale nigdy nie złapał regularności i został zapamiętany jako rozczarowujący.

Taka ciekawostka: Torres debiutował u nas w ciężkim okresie w meczu z LFC i miał setkę, po której mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale ją spektakularnie zmarnował. Po upływnie czasu zastanawiano się czy gdyby wtedy strzelił, a Chelsea wygrała w hicie to czy nie zbudował by tym pewności siebie i jego kariera na SB potoczyłaby się całkiem inaczej.
Mudryk też debiutował z LFC, też mieliśmy ciężki okres i też miał dobra akcję, która mogła dać prowadzenie/wygraną i zrobić z niego bohatera :D


A tak ogólnie to ten mecz pokazał nam, że nasze miejsce w tabeli nie jest przypadkiem. Arsenal nas wypunktował i pokazał nasze słabości. Teraz pytanie co z tym zrobić?
Mamy masę słabych punktów, a Pochettino chyba nie ma pojęcia jak się ich pozbyć wykorzystując obecną kadrę, bo kolejnego miliarda nie możemy wydać na kolejną przebudowę. To, że powinniśmy się pozbyć Pochettino dla mnie jest jasne - 0 progresu względem poprzedniego sezonu i 0 progresu wciągu tego. Poch i tak miał farta, że w tym wydanym miliardzie trafił się Palmer i Gusto, bo jak pokazał wczorajszy mecz można śmiało przypuszczać, że bez nich byłoby znacznie gorzej.

Patrząc na kadrę jaką mamy i z jakim problemami się męczymy to już teraz/w przyszłym sezonie postawiłbym na 343 (czy tam 523 jak ktoś woli), mimo że nie jestem fanem gry na 3 obrońców to jednak:
- nasi ŚO są słabi. Tuchel w takim przypadku postawił na trójkę obrońców i dobrze na tym wyszedł. Dodatkowo Colwill, Chalobah i Fofana już grali w tej formacji. Potrzeba dokupić tylko centralnego ŚO, który poprowadzi defensywę w przypadku odejścia Thiago.
- W przypadku zdrowego Jamesa i Gusto, ten pierwszy może grać jako LŚO, a Gusto na wahadle
- Mamy bocznych obrońców, którzy potrafią atakować, więc damy im więcej swobody.
- ŚP w tej formacji muszą być wybiegani, a nie koniecznie uzdolnieni w ofensywie - my takich mamy.
- nasi skrzydłowi nie chcą, ani nie potrafią pracować w defensywie - w tej formacji jest mniejszy nacisk na to.
- Formacja skrojona pod ofensywnych graczy takich jak Palmer czy Nkunku, którzy potrafią dryblować, grać na małej przestrzeni - powinniśmy na nich liczyć, a nie typowych skrzydłowych jak MMsy, Sterling, którzy potrzebują autostradę do bramki by móc wykorzystać szybkość

Patrząc na aktualną kadrę i zakładając trenera, który potrafi wyciągnąć z nich przynajmniej top forme, którą do tej pory zaprezentowali to w przyszłym sezonie bym coś takiego widział (nierealistycznie zakładając wszystkich zawodników zdrowych):
Petrovic
James - Disasi - Colwill
Gusto - Caicedo - Gallagher - Chilwell
Palmer - Nkunku
Jackson

Najsłabsza pozycja to centralny ŚO i N oraz zmiennik lewego wahadła, bo Cucurela jest słaby. Na resztę pozycji znajdą się w miarę przyzwoici zmiennicy.
No i wiadomo jak 3-4-3 to tylko Antonio Conte na ławce trenerskiej.

Mecz jaki był każdy widział. DEMOLKA, MIZAGA, JATKA.

Nie ma co rozwodzić się nad postawą poszczególnych zawodników. Wszyscy zawiedli, bez wyjątku. Zawiódł też trener, a pisanie, że zmiana jednego piłkarza na drugiego coś by dała, to głupota. Ani Casadei, ani Chukwu, ani Washington nie mają jeszcze jakości żeby zmienić obraz gry z takim przeciwnikiem jak Arsenal. Może gdyby był Palmer?

Nic tym razem nie napiszę o Jacksonie, M&Msach, Caicedo, Enzo czy Gallagherze. Arsenal boleśnie obnażył ich prawdziwą piłkarską wartość. Jeden celny strzał w 97 minut mówi wszystko.

Zespół musi szybko się pozbierać, bo pomimo wysokiej porażki, w tabeli nic się nie zmieniło. Dalej mamy realną szansę na 6 miejsce, do którego brakuje tylko 3 oczka. Trzeba walczyć.

KTBFFH

Wczoraj nie chciałem pisać bo byłem wk***wiony... więc teraz tak na chłodno.

Czara goryczy się przelała.... POCH OUT!!! On nie potrafi myśleć... Zawodnicy to najemnicy bez tożsamości.... Tutaj trzeba zatrudnić Mou... nie ma wyjścia.. i nie po to żeby zaraz zdobył trofea.. bo na pewno tak nie będzie... ale żeby nauczył tych grajków CHARAKTERU... Żeby klub odzyskał swoją tożsamość.... mentalność zwycięzców... żeby piłkarze gryźli trawę a jak nie TO WON na ławę...... a nie kurde przyjaciel do poklepywania po ramieniu...... I nie interesuje mnie to, że oooo dać Pochowi czas... nowy sezon.. zgranie itd... gówno.... oni przez rok się nie zgrali... i nie widać progresu nigdzie.... tylko indywidualności nas jakoś trzymają w środku tabeli...

Przykro mi z powodu tego meczu ale cóż sezon się skończył i zarząd musi się zastanowić co dalej .
Może ja jestem jakiś inny ale np Cucu dla mnie dziś był jedynym obrońcą co trzymał jakiś poziom , wyprzedzał i ratował nam dupę blokując wiele strzałów u niego problemem było to że grał sam na lewej stronie bo Mudryk to nie chciał grać w tym meczu . Czepiacie się Enzo ale z kim miał grać ? Chłop biegnie 25 metrów z piłka i nadal nie ma komu podać nikt nie tworzy tak zwanych trójkątów do małej gry . Jacskon był najlepszym naszym ofensywnym zawodnikiem żadne to pocieszenie ale potrafił się cofnąć , szarpnać i oczywiście zmarnować 100 ale był najlepszy . Disasi chociaż pokazywał reakcje po stracie bramki tak jak Conor .
Tu największe zastrzeżeniem mam do trenera . W przerwie powinien ściągnąć Mudryka i albo miał wejść Sterling lub Washinton i Jacson na bok w ostateczności Chuku na 10 , zmienić Badi i wpuścic Trevoha nawet na PO a młodego na środek przesunąć .
Brak zmian przy tak strasznej grze jest nie pojęty .
Badi najgorszy zjazd w drużynie , Mudryk nie wiem co musi się stać by zaczął się starać .

Jedyny pozytyw jest taki, że nie przebilismy 6-0 w tysięcznym meczu Wengera. Poza tym to mega żenada w naszym wykonaniu. był to pierwszy mecz od baaaardzo dawna ktory wyłączyłem 20 minut przed końcem. Po pierwszej połowie juz nie wierzyłem ze coś dobrego się tu dla nas wydarzy. Jeśli latem nic z tym nie zrobimy to tez nie chce mi się wierzyć ze nagle ci sami goście zrobią jakiś mega progres i zaczną walczyć o mistrza. Szkoda mi takiego Gusto czy Palmera ze muszą z takim szrotem się rozwijać. Jacksona nawet nie komentuje bo to co on odpierdala w kluczowych momentach to jest kryminał. Zawsze po jego zmarnowanej setce mija chwila i przeciwnik laduje nam kolejnego gola. Tak się dalej nie da, przykro mi, ten klub nie zasługuje na to co go spotkało.

Gdy grasz ze spadkowiczem to taki Baddia i Alfie grzeją ławkę, po czym przeciwko Arsenalowi co walczy o mistrza wystawisz ich od 1 minuty ... Pewnie ich pewność siebie wzrosła po tym meczu

Tuchel widząc co reprezentuje taki Mudryk to podejrzewam, że nawet do składu meczowego by się chłop nie załapał. Niestety Burgersy mają inną wizję klubu

Chibbs napisał coś w stylu że Poch jest niewolnikiem drogich niewypałów i w sumie tak to wygląda taki enzo i caicedo lepiej wyglądają przy connorze, Caicedo to już w ogóle jak jest zestawiony z enzo to jakiś zagubiony ( mecz z evertonem całkiem inny grajek) czyli wychodzi że mamy zmiennika za 120 baniek. Mudryk to już w ogóle nadaje się na jakieś wypożyczenie, chociaż by po to aby opanował podstawy, ale przecież za takie pieniądze to nie wypada.

Wracając do Jankesów za czasów Pottera często było ich widać na stadionie, jakoś od Poche ich nie widziałem chyba że po prostu kamery, aż tak się na tym nie skupiają

Najlepsza jest to że defensywa zagrała dobry mecz przeciwko city to nagle musimy zmienić ją całą bo tak dajmy na prawą obronę Gilchrista co z tego że nie grał nigdy w lidze od pierwszej minuty na pewno poradzi sobie z drużyną walczącą o tytuł Badia to jaki zjazd zaliczył ten piłkarz jest już niemożliwy przecież co mecz to jest gol podarowany z jego strony i to dosłownie nadal nie potrafię zrozumieć jak on tak zjechał bo grał naprawdę dobrze o Enzo już się wypowiadać nawet nie chce pisze co mecz że to jest najgorszy pomocnik w tym klubie od dobrych kilku lat dzięki niemu nawet zacząłem doceniać Saula który był tragiczny ale nie aż tak żaden piłkarz mnie nie wkurza jak Enzo który sobie stoi patrzy i to nie żadna wina kontuzji bo on w tym sezonie może miał z 3 dobre mecze co do pochentino widziałem co powiedział trochę to brzmiało tak jak by obwiniał zarząd że ma takich słabych piłkarzy i co do tego się zgodzę ale nie możesz jako trener gdzie masz fartownie 1 0 do przerwy możesz uratować ten mecz to w drugiej połowie zamiast wyglądać lepiej to wygląda to dramatycznie broniłem go ale jak tak ma wyglądać Chelsea gdzie przez cały sezon się nic nie zmienia to ja mu podziękuję

Pochetinio sam dołożył kamyk a wręcz kamlot do tego wyniku. Po 45 min nie wyciągnął wniosków, nie wprowadził zmian, więc stało się jak się stało.

Co oni wszyscy zrobili i nadal robią z naszą Chelsea...

57 straconych goli w samej lidze w 32 meczach. Tutaj trzeba murarza zatrudnić... albo dwóch.

Poch musi zostać -:)

Polityka tego klubu przez ostatnie 2 lata. To największa parodia w dziejach futbolu.

Wywal 1,2 mld funtów. Kadra liczy z 40 piłkarzy łącznie z wypożeniami. A nie ma komu grać. Petrović i słupek uchronili przed blamażem 8:0.

Kto tu powinien zostać. Palmer i Gusto? Reszta won. Disasi i Badiashile obaj mają mniejsze IQ od marchewki. Enzo i Caicedo to zostali gejami po tym meczu. Jak pan piłkarz Rice ich wyru**ał.

Odpowiedni wymiar kary, ale pewnie i tak te patałachy wracały busem

Generalnie Co wszyscy zagrali jak dupki ale Cucurydza to niech biegnie wyrywać wszystkie chwasty na pole, a nie na murawę. Co za drewno obronne z tego chłopa przez cały sezon ligowy kompletne dno. A myślałem, że nikt po Alonso nie będzie gorszy. Jedyne do czego to coś się nadaje to chyba tylko do stania w miejscu i udawania stracha na wróble czy inne Cucły. Tfuuu

Z drugiej strony może to i dobrze, że dajemy punkty sąsiadom, którzy mogą zabrać tytuł MC czego im życzę.

Wpierdol na maxa i to od pierdolonego Arsenalu.
Havertz dwie szmaty przeciwko nam, reszta dojebała.
Jak ktos tu napisze pozytywy pod nazwiskiem Jackson, Madueke, Mudryk,
Kurwa prowadzą 5-0 a blokują wszystko... zero zaskoczenia.
Kurwa, oficjalnie... Chelsea umarła...

Po ponad 10 letniej przygodzie jako kibic to chyba najbardziej zenujacy epizod . Przecież tu nic nie gra! . Chce już głowy tego amatora z Argentyny, niech wraca ratować Southampton albo Tottenham. Zostawić go to najgorsze co możemy zrobić. Jak ktos ma jakieś wątpliwości niech sobie przypomni co robił Abramovic z trenerami . Wkurzała częsta zmiana ale działało? Działało!

Od jutra czekam na Franka.

Pisałem wam przed meczem, powtórzę to, Arsenal walczy o mistrzostwo PL, spodziewałem się ataków z ich strony, miałem obawy,ale powtórzę coś jeszcze?
Po przegranej z City pisałem,dla nas to jest koniec sezonu, koniec my tak naprawdę gramy o honor,i dziś też tak mecz miał wyglądać w moim odczuciu, liczyłem na urawanie punktów im, może inaczej.
Chciałem reakcji u Pochettinho względem zespołu po przegranej z City, że może co Pochettinho wymyśli, coś czego do tej pory nie widziałem w zespole ale to coś pomoże nam stawić opór Arsenalowi,nieeeeeestetyyyy.... bardzo się myliłem.
W przerwie napisałem:)?
Oby nasz zespół wyszedł na drugą połowę z szatni, coś w tym stylu napisałem, niestety zespół nie wyszedł.....
Arteta przy 5:0 w 70 min.robi zmiany bo ma w myślach kolejne derby w weekend ale z Tottenhamem.

Pochettinho na usprawiedliwienie za dzisiejszy mecz nie ma żadnego,w weekend gramy AV, oni walczą o awans do LM, uczulam że to nie będzie jakiś spacerek,a ja dziś już podpowiem Pochettinho -
Postaw na zawodników co najmniej grali w sezonie,od bramkarza po atak, niech w kilku meczach chociaż poczują murawę, poczują że wogole w zespole.

Ale pograli chłopaki, duma rozpiera xD

Ps. Badiashile zjechał z formą na samo dno.

Transferowe niewypały za grube melony już są teraz tylko czekać aż zaczniemy kręcić dźwigniami niczym barcelona :D

Jeśli kiedyś wydasz kupę kasy na pierdoły, to pomyśl, że jakiś Todd B. wydał ponad MILIARD EURO na piłkarzy (Palmera, Gusto i Petrovica nie wliczam).

Dla mnie po 1 kurwa ja nie wiem kogo bym w klubie zostawił na pewno Gusto i palmeta na prawej widzę bo oni mają potencjał caicedo i ENZO bo z nich coś może będzie reszta no chuja nie wiem

Brawo Chelsea.Chyba Najlepszy mecz w tym sezonie.Pokazaliśmy że Palmer jest nam zupełnie niepotrzebny .Wystarczą nam tylko Dzeksonik i Miódryk w ataku.Obrona bez Silvy też sobie poradzi z BabaShitami itp.gwiazdami.

Panowie myślę że każdy z nas powinien podziękować naszym zawodnikom za tak wspaniały mecz widać było że chłopaki się starali biegali ile się da a Enzo zagrał chyba najlepszy mecz w historii piłki nożnej brawa panowie teraz trudny mecz z Aston Villą ale jak widzę jak my gramy to trzy punkty już są nasze

Panowie kurwa,po 1 KTO KURWA WYSTAWIAŁ SKLAD W OBRONIE POWIEDZCIE MI BO DLA MNIE TK JUZ JEST KRYMINAL

Dobranoc, zmarnowane okazje Jacksona na noc

Szkoda ryja strzepic.Ten klub upadł i tyle w temacie.Zle transfery, źle zarządzanie klubem przez właścicieli i itd i i tdl temat rzeka!!!!!

Oni powinni z buta wracać na SB po tym spotkaniu. Daleko nie mają nie zaszkodzi im

Dali czadu chłopaki nie ma co w mojej opinii dodatkowy obiadek się należy

Jedyny plus tego meczu i tego wyniku jest taki że nic to nie zmieniło w tabeli jeśli chodzi o nasza pozycje innych plusów brak.

Spokojnej nocy