Podtrzymać marcową serię po przerwie reprezentacyjnej! Chelsea - Burnley [zapowiedź]
Dodano: 29.03.2024 18:31 / Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 18:31Wracamy po przerwie reprezentacyjnej! Po krótkim rozbracie z rozgrywkami klubowymi, The Blues rozpoczną od ligowego starcia z The Clarets. Początek spotkania w sobotę o godzinie 16:00 polskiego czasu.
Podopieczni stoją przed szansą zwieńczenia całkiem udanego miesiąca. W trzech marcowych meczach, tylko Brentford zdołało urwać punkty Chelsea, choć to Niebiescy gonili wynik. Następnie udało się pokonać Newcastle w bardzo emocjonującym pojedynku, a przed przerwą reprezentacyjną awansować do półfinału Pucharu Anglii. W ćwierćfinale The Blues pokonali Leicester City 4:2.
Co od razu przykuwa uwagę, to liczba traconych bramek. Chelsea prezentuje w tym sezonie “wesoły” futbol, strzelając niemało, ale również niestety pozwalając rywalom na bardzo wiele. Tylko w trzech wymienionych powyżej potyczkach padło łącznie aż 15 goli, z czego sześć autorstwa przeciwników. Jest to z pewnością element gry, który koniecznie trzeba poprawić, chcąc powalczyć o europejskie puchary w tym sezonie, a w przyszłości o wyższe cele.
Kolejna rzecz to mnogość urazów. Sztab medyczny na Stamford Bridge nie należał chyba do grona najpilniejszych studentów podczas edukacji. Dopiero co do składu powrocili Robert Sanchez, Trevoh Chalobah czy Carney Chukwuemeka, a najnowsze doniesienia wskazują, że Pochettino znowu nie będzie mógł korzystać z usług tej trójki. Sanchez zdążył wystąpić raz, dość niepewnie, choć nie było tragedii. Chalobah również chaotycznie, ale jak na moment sezonu i wejście do składu, poradził sobie nieźle. Chukwuemeka zaliczył wejście smoka i zdobył nawet bramkę po pięknej asyście Palmera przeciwko Lisom. Ponadto młody Anglik wrócił wcześniej ze zgrupowania kadry, by się wzmocnić i przygotować na decydującą fazę sezonu. Koniec końców zajął miejsce w klubowym szpitalu, który niedawno opuścił.
Do końca sezonu pozostało dziewięć kolejek, choć zespół z zachodniego Londynu ma jeszcze do rozegrania dwa zaległe spotkania: z Arsenalem i Tottenhamem. 11 meczów to potencjalnie aż 33 punkty, ale biorąc pod uwagę fakt, że The Blues czekają pojedynki z całym TOP7, poza Liverpoolem i Manchesterem City, trudno cokolwiek wyrokować. Zresztą, Chelsea miewała niemałe problemy z dużo niżej notowanymi rywalami jak chociażby Nottingham, które zdołało wygrać na Stamford Bridge.
Na przedmeczowej konferencji prasowej, poza aktualizacjami odnośnie stanu kadry oraz wspieraniu swoich podopiecznych, Mauricio Pochettino wypowiedział się także na temat sobotnich rywali:
— To nie będzie łatwy mecz. To drużyna która czuje dużą swobodę na boisku. Bardzo dużo biegają, grają fizycznie i posiadają wielu dobrych, w tym młodych piłkarzy. Dla nas, jak w sumie zawsze, to będzie ciężka przeprawa bo nie jesteśmy w miejscu, w którym być powinniśmy. Musimy wygrać i pokazać się z dobrej strony na murawie. Trzeba pamiętać, że w Premier League nie ma łatwych spotkań, a Burnley jest drużyną która dobrze się prezentuje na boisku.
Argentyńczyk ocenił także pracę Vincenta Kompany’ego:
— Myślę, że radzi sobie wyśmienicie. Ma za sobą niesamowity sezon w Championship. Nie oceniam jego pracy tylko pod względem rezultatów, ale całego procesu, przez który widać jak wielki potencjał drzemie w jego drużynie. Wykonuje fantastyczną pracę, on i jego sztab.
Pomimo rzeki komplementów z wielu stron, belgijskiego menedżera czeka nerwowa końcówka sezonu. Rzeczywistość jest taka, że na wagę złota będzie każdy punkt, który może przybliżyć Burnley do utrzymania w Premier League. W okresie od 3 lutego do 3 marca, The Clarets zdobyli tylko jeden punkt, przegrywając aż cztery spotkania z rzędu i tracąc w tym czasie aż 15 bramek. Kolejne dwa spotkania były już lepsze, ponieważ Drużyna z Turf Moor zremisowała z West Hamem i wygrała z Brentford, co z pewnością ożywiło nadzieje na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Niemałą rolę w trudnym boju o ligowy byt odgrywa wypożyczony z Chelsea David Datro Fofana. Iworyjczyk od połowy stycznia zanotował już cztery trafienia, a każde z nich było naprawdę ważne: dwie bramki z Fulham dały remis (gol w doliczonym czasie), otwarcie wyniku z West Hamem oraz podwyższenie prowadzenia na 2:0 w trakcie ostatniej wygranej nad Pszczołami. Wniosek jest prosty: gdy Fofana strzela, Burnley nie przegrywa. W sobotnim spotkaniu z powodów regulaminów nie będzie mógł jednak wystąpić.
Nieobecność naszego piłkarza jest o tyle istotna, że w tym krótkim czasie zrównał się z liderami strzelców swojej drużyny. Cztery bramki zdobyli w tym sezonie także Lyle Foster i Zeki Amdouni. Pod tym względem Niebiescy na tle rywali wyglądają o niebo lepiej, choć powinniśmy raczej porównywać się do ekip zajmujących czołowe miejsca w tabeli Premier League.
W październiku, gdy obie drużyny mierzyły się po raz pierwszy od awansu The Clarets, Chelsea zdecydowanie wygrała 4:1. Trzeba jednak zauważyć, że do przerwy był remis, a strzelanie rozpoczęli właśnie gospodarze. Było to jedno z bardzo wielu spotkań w tym sezonie, gdy oglądaliśmy dwa zupełnie różne oblicza zespołu Pochettino. Patrząc na ostatnich dziesięć pojedynków, tylko dwa z nich nie zakończyły się zwycięstwem sobotnich gospodarzy. Oznacza to, że Chelsea jest faworytem, a wygrana w tym spotkaniu jest obowiązkiem.
Główny arbiter spotkania: Darren England
Przewidywany skład Chelsea:
Petrović; Gusto, Disasi, Badiashile, Cucurella; Caicedo, Casadei; Palmer, Gallagher, Mudryk; Jackson
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Jesteśmy na dnie.
Pochettino out! Amerykanie out!
Wstyd że pochetino nie może ułożyć zespołu JAK GRAMY Z BENJAMINKIEM W 10
Niesamowite.
No i mieli piłkę meczową.
Zaraz przegramy ten mecz. Mentalnie ten klub walczy o utrzymanie XD spadkowicz w 10 robi nas
PIERDOLE WYPIERDLAJ POCHETINO
Ale Petrovic zawalił
Wygramy to jeszcze
Nie
I kontuzja Gusto więcej kurwa kontuzji
Kompromitacja to mało powiedziane
Sterling xDDDDDD
Jak to wiele osób pisało przed meczem że dziś łatwe 3 pkt będą,no faktycznie łatwy mecz gramy.
Pisałem że Burleny nie zasługuje na porażkę,jak zakończymy mecz remisem ale będą gwizdy naszych kibiców na zespół.
Śmiesznie to wygląda:)..
I tak jest duży hejt na zespół to jeszcze dziś dużo przyczyniamy się do większego wstydu.
Do wyjebania...wszyscy
Jebać ten klub
I c******
Nie chce mi się oglądać serio pochetino out
Co oni ostatnio mają z tymi piętkami xD
Palmer top
Jest to ważny mecz i musimy to wygrać
Masakra jakaś z ta gra Chelsea...
No, sam nie wiem. Jest jeszcze sporo czasu.
KTBFFH
Jestem w stanie się założyć że każda drużyna w PL by wykorzystała grę w przewadze przeciwko burnley oczywiście oprócz nas
Muuuudryyk weźmy może nie strzelajmy za pola karnego:)10 metrów nad bramką.
Miały być łatwe 3 pkt,a tutaj 61 min.i grając w przewadze mogliśmy przegrywać nawet:)
Gallagher chyba ostatnio ćwiczy strzały ze Sterlingiem :D
Też o tym pomyślałem przy jego strzale:)
Burnley jedzie w dziesiątkę z tymi łachami, aż miło.
Pisałem wam przed meczem, strzelało nam Leeds,Leicester to i Burnley strzelić może i to stało się faktem:)
Gallagher w pierwszej połowie żółta kartka,i robi dwa faule przed polem karnym ułatwiając zdobycie bramki.
Brawo chłopaki za rozpoczęcie drugiej połowy:)
Tak na poważnie to Burnley nie zasługują dziś na porażkę.
W pierwszej połowie grali mądrze,to by pokazywaliśmy szczytu nieudolnej gry.
Ale ładne szczęście pod koniec z tym czerwem i karnym nam dopisało.
Czerwień dla rywali powinna ułatwić sprawę, bo nieładnie to wyglądało. Palmer to ma jednak nerwy ze stali.
Sorry ale... Gallagher jest beznadziejny. Do przodu zero, do tyłu wieczne faule. Człowiek bomba
Oj Palmer ależ to zrobił
Cole pięknie
No w końcu . Brawo
W 4 meczach ostatnich tracimy po 2 bramki, strzelało nam bramkę Leeds, Leicester i Brendford gdzie prowadziliśmy z nimi a finalnie było 2;2.
Przerwa na reprezentację zawsze niesie ryzyko kontuzji,plus zawodnicy wracają zmęczeni, dziś nie nakręcam się na dobry wynik np.3:0 biorę 3 pkt po słabym meczu z pocałowanie ręki.
Jesteśmy jedną wielką niewiadomą i ja tego trzymam się kurczowo.
Oczywiście możemy do przerwy prowadzić 2;0 ale po przerwie może magle być 2:2.
Dziś jeden z łatwiejszych rywali.Wygrana powinna przyjść z wielką łatwością.Ale każdy wie jak my potrafimy grać z ogórkami .Więc wygranej z góry nie brałbym.
Wesołego jajka niebiescy ! Po meczach reprezentacji i to jeszcze awansem Polski na Euro to czas na Chelsea. Musimy wygrać z czystej kontem bo jak nie z Burnley to z kim . Obstawiam taki skład: Petrovic, Gusto, Disasi, Badiashile, Cucurella, Caicedo, Gallagher, Madueke, Palmer, Mudryk i Jackson. Dobrze że wszyscy piłkarze wrócili zdrowi ze swoich meczy reprezentacji . Do boju Chelsea !!
Tylko 3pkt
Po przerwie reprezentacyjnej powrót do gry ligowej. Ty razem mamy miękki start. Burnley nie należy do tuzów PL i jesteśmy zdecydowanym faworytem. To football i niespodzianki zdarzają się, ale nie spodziewam się tego jutro. Musimy wygrać i to wygrać przekonywująco, oczywiście z czystym kontem.
Skład na jutro bez zaskoczeń:
Petrović - Gusto/Disasi/Silva/Cucu - Caicedo/Enzo - Palmer/Gallagher/Mudryk - Jackson
Ja wystawiam skład
Petrovic
Gusto-Disasi-Silva-Cucu
Gallagher-Caicedo
Madueke-Palmer-Mudryk
Jackson
Co do wyniku to oczekuje przynajmniej 2-3:0 dla naszych.
Up The Chels!