Czy The Blues stać na przełamanie serii wygranych Obywateli? Manchester City - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 16.02.2024 17:50 / Ostatnia aktualizacja: 16.02.2024 17:55Przed nami 25. Kolejka Premier League! The Blues w poprzedni poniedziałek pokonali Crystal Palace na Selhurst Park, a w najbliższą sobotę wybiorą się na Etihad Stadium, by powalczyć o ligowe punkty z mistrzem Anglii, Manchesterem City. Początek spotkania o 18:30 polskiego czasu.
Drużyna Mauricio Pochettino ponownie pokazała swoje dwa oblicza. Pierwsza połowa derbów z Orłami była tragiczna, a pomimo ponad 400 podań, Niebiescy nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę rywali. Co więcej, fatalnie spod swojego pola karnego wyprowadzał Noni Madueke, piłkę w końcu przejął Jefferson Lerma i zdobył fantastycznego gola.
Po przerwie na boisku ujrzeliśmy odmienioną Chelsea, która za sprawą Conora Gallaghera wyrównała po nieco ponad minucie gry. The Blues dalej kontrolowali mecz i szukali swoich okazji, ale nie udawało się ich stworzyć. Dopiero w doliczonym czasie gry, ponownie Gallagher wykorzystał podanie od Cole’a Palmera i wyprowadził ekipę ze Stamford Bridge na prowadzenie. Orły próbowały ratować wynik, a Niebiescy czekali na kontrataki. Udało się kilka minut po bramce na 2:1, gdy ponownie nasz lider ofensywy wyszedł z akcją, wyczekał na idealny moment i zagrał piłkę do Enzo Fernandeza, który położył na ziemi rywala nie raz, a nawet dwukrotnie, a następnie zdobył gola na 3:1.
Chelsea nadal ma swoje problemy, które nie znikną po jednym czy drugim udanym spotkaniu. Przede wszystkim trzeba poprawić grę defensywną i koncentrację, która kuleje w zasadzie w każdym meczu. Może wynika to z braku doświadczenia wciąż młodej kadry, ale na pewno trzeba na to zwrócić szczególną uwagę. Zwłaszcza, gdy w najbliższym meczu obrona zostanie poddana trudnej próbie. Manchester City nie ma litości, a do gry i formy wraca Erling Haaland.
Na przedmeczowej konferencji prasowej dowiedzieliśmy się niestety o kolejnych urazach podopiecznych Pochettino. Wracający do gry Carney Chukwuemeka skręcił kostkę i ponownie nie będzie dostępny. W najbliższym meczu udziału nie weźmie również Thiago Silva, który nabawił się drobnego urazu. Zdrowy jest także Robert Sanchez, a na pytanie dziennikarza „kto w sobotę stanie na bramce”, Argentyńczyk tajemniczo odpowiedział: „zobaczycie”. Nie należy się jednak spodziewać jakiejkolwiek rewolucji i najpewniej Petrović dalej będzie bronił dostępu do bramki Chelsea.
Manchester City, czyli drużyna, której przedstawiać nie trzeba. Istny hegemon ligi w ostatnich latach, a także zwycięzca Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. Powiedzieć, że trudno ich pokonać, to nic nie powiedzieć. Żeby sprawdzić, kiedy ostatnio nie wygrali, trzeba się cofnąć aż do połowy grudnia, kiedy punkty wyrwało im Crystal Palace. Od tego czasu, trwa seria 11 zwycięskich spotkań w Premier League, Pucharze Anglii, KMŚ czy Lidze Mistrzów. Niesamowita stabilizacja, pomimo chociażby długiej nieobecności Erlinga Haalanda.
The Blues potrafili jednak postraszyć Obywateli i w ostatnich minutach jesiennego meczu wyrwać trzy punkty z rąk mistrzów. Szalone spotkanie zakończyło się wynikiem 4:4, a zebrani na Stamford Bridge kibice obejrzeli istny spektakl z gradem bramek, zwrotami akcji, wymianami ciosów i mnóstwem wrażeń. Niebiescy muszą spróbować nawiązać do tego widowiska, a także do przypominanych nam w ostatnich dniach kilku wyjazdów na Etihad, które zakończyły się zwycięstwem, a może wtedy uda się ugrać chociaż jedno oczko na tak trudnym terenie. Trzeba też dodać, że punkty w starciu z The Citizens byłyby dużym zastrzykiem pozytywnej energii przed zbliżającym się finałem Carabao Cup przeciwko Liverpoolowi.
Drużyna Pochettino miała przynajmniej jeden dzień więcej na odpoczynek i regenerację, ponieważ Obywatele we wtorek rozgrywali pierwszy mecz w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów w Kopenhadze. Potem musieli jeszcze oczywiście wrócić do Anglii. To jednak za mało, by stawiać się w roli faworyta. The Blues nękani przez kolejne kontuzje, mają często problemy z zestawieniem zdrowej obrony. Do tego dochodzą liczne problemy w ofensywie i konstruowaniu akcji. Jedno jednak udaje się dość często: kontrataki. Pochettino trzeba oddać, że wpoił swoim zawodnikom, jak szybko przetransportować piłkę pod bramkę rywala. Dzięki temu w tym sezonie zdołaliśmy kilkukrotnie już zaskoczyć rywali akcjami przeprowadzonymi na bardzo dużej szybkości.
Kadra Obywateli naszpikowana jest gwiazdami w każdej formacji, a z rezerwowych bez problemu można by utworzyć kolejną porządną jedenastkę. Wśród czołowych punktujących w sobotnim meczu możemy jedynie nie zobaczyć Juliana Alvareza, który potrafił godnie zastąpić norweskiego super strzelca. Argentyński napastnik prawdopodobnie wszedłby z ławki, gdyby City potrzebowało wzmocnić siłę ognia.
Choć historyczny bilans spotkań pomiędzy Chelsea a Manchesterem City nadal jest korzystny dla The Blues, Niebiescy nie zdołali wygrać z Obywatelami od pamiętnego finału Ligi Mistrzów w Porto w 2021 roku. Oznacza to sześć kolejnych porażek oraz listopadowy remis. Wspaniale byłoby wreszcie ujrzeć przełamanie, choć będzie o to naprawdę bardzo trudno. Poprzedni mecz pokazał jednak, że może wydarzyć się dosłownie wszystko. Come on You, Blues!
Główny arbiter spotkania: Andy Madley
Przewidywany skład Chelsea:
Petrović; Gusto, Disasi, Colwill, Chilwell; Caicedo, Fernandez; Palmer, Gallagher, Jackson; Nkunku
- Źródło: własne
Najnowsze atykuły
The Telegraph: Hilário odchodzi z Chelsea
20.11.2024 18:40
Raport z wtorkowych meczów reprezentacji
20.11.2024 17:59
The Telegraph: FA ponownie stara się zatrudnić trenera bramkarzy Chelsea
19.11.2024 20:57
Raport z poniedziałkowych meczów reprezentacji
19.11.2024 11:42
Raport z niedzielnych meczów reprezentacji
18.11.2024 16:59
Tauriainen: Chcę jak najszybciej wrócić do gry
17.11.2024 13:31
Raport z sobotnich meczów reprezentacji
17.11.2024 08:11
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Uff. Dowieźliśmy. Szkoda naszych sytuacji, ale równie dobrze mogło się skończyć dla nas znacznie gorzej.
Tak się k u r w a kończy bronienie wyniku od 70 minuty debil j e b a n y
Zmiany z pizdy! Chuj Ci w doope pochetino!
Zło, zło, zło.
Gramy 5-4-1.
A ja akurat nie mogę oglądać, ale patrzę cały czas na wynik I odliczam każda minute :) wygrać z City na ich boisku to byłoby coś :D
mogę wiedzieć co tutaj odjebał enzo ? słabe w chuu i nawet nie przeprosił
Caceido na krawędzi.
Patrzę na Caicedo w akcji i robi mi się głupio, że przed laty narzekałem na Mikela. Lepiej niech Boss robi zmianę, bo zaraz zagramy w 10.
Dobrze wyglądamy, Citki mają przewagę, my kontrujemy, oni 14 strzałów, ale tylko 2 celne, my 3 na 3, w tym bramka Sterlinga. Colwill jakoś sobie radzi z Hallandem, choć dwie główki mogły zamienić się na bramki.
U nas słabo gra druga linia, szczególnie Enzo ma cichy mecz, a w City chyba na razie zawodzi KDB. Zobaczymy co po przerwie.
KTBFFH
Bronimy mocno i liczymy na niemoc zawodników City.
Boże jakie emocje
Disasi.. OMg! Niczym JT, kozak.
Dajcie mi jeszcze jedna taka połowę i będę w niebie!
Caisedo do zmiany bo z tym żółtkiem na koncie to tykająca bomba
Oczyścić głowy w szatni wyjść w pełni skupionym i można myśleć o 3 pkt
Jestem ciekaw pojedynku Doku vs RJ w najlepszym wydaniu
Disasi wrócił na swoją nominalną pozycje i wygląda pewnie w defensywie
Oby Poszek nie zajechał na Benka ( który wygląda coraz lepiej )
Ładnie jedziemy z Citkami,gramy jak równy z równym.Żeby Dzeksonik nie był taki drewniany,to już mogliśmy mieć spokojnie 2 gole na koncie.Oby 2 połowa była podobnie dobra w naszym wykonaniu.
Mi akurat jak padł gol zawiesiło transmisje. Po kilku minutach jak działało to ja ze zdziwieniem widzę nasze prowadzenie i od razu cofam transmisję
Disasi kocur dzisiaj. Świetna pierwsza połowa, ale szkoda tych setek zmarnowanych.
Sterling i Jackson odwalili kryminał przy swoich pierwszych okazjach bramkowych, ale przy golu obydwaj spisali się jak na zawodowców przystało, więc wybaczam. W porównaniu do katastrofy na Anfield Road gramy bardzo dobrze. Są szanse na dobry wynik.
Tak, tak, tak.
Rozumiem emocje związane z oglądaniem młodych ciał XDDD
Jarasz się?
Król popu jest tylko jeden Jackson :D
Gramy otwarty mecz.
Jacksonowi się nie dziwię wcale ,że nie trafia w takich sytuacjach ,ale Sterling jak junior z akademii.
Sterling następny strzelec wyborowy. Czemu on nie lobował Edersona????
gidze są żółte kartki dla City za te podkładanie się w naszej 11 .... przypomniał mi się mecz Palmera gdzie chłopak się od razu podniósł i chciał pobiec za piłka a od ręki dostał żółtko
Ja pierdole, Jackson... który to juz raz.
Jakcson…
Jakiś link ktoś ma?
Strims.top lub diema sport 2.
Alkohol odkładam na bok, zaparze sobie melisę na wszelki wypadek:)
Pierwszym transferem w letnim okienku do Chelsea powinien być Pedro neto. Mudryka, madueke i nawet sterlinga to on zjada na śniadanie, później napastnik.
Sezon 2007/2008 Chel - ManCity 6:0. 5 lat temu, sezon 2018/2019 ManCity - Chel 6:0. Jak będzie tym razem?
Od dłuższego czasu Citki grają pięcioma ofensywnymi piłkarzami. Zapewne będzie tak i tym razem. Trójkę asów Halland, KDB, Foden, (Grealish i Bernardo podobno niedomagają, zobaczymy) chyba uzupełnią Doku i Alvarez. Nabój zabójczy. Może najsilniejszy w tej chwili w piłce klubowej?
Naprzeciw nich mamy do zaproponowania duet ŚO Disasi/Colwill wraz z Gusto i Chilwell na bokach obrony wsparty Caicedo na przedpolu. To wszystkie walory defensywne jakie posiadamy. Enzo nie ma zupełnie umiejętności defensywnych, a Gallagher gra wyżej. Z tego od razu widać, że gra niskim blokiem nie wchodzi w grę. Nie mamy kim zablokować pola gry.
Pozostaje gra na wymianę ciosów - skoro City ma aż 5 graczy ofensywnych, to w ich obronie będzie tylko 5 graczy defensywnych, dlatego można spróbować walki 4 atakującymi: Sterling/Nkunku/Palmer - Jackson. Nico koniecznie na szpicy (będzie walczył fizycznie z Dias'em i Stones'em). Cole na prawej stronie, bo to jest jego naturalne ustawienie. Nkunku na 10, prawdopodobnie będzie miał Rodriego przeciwko sobie.
Gallagher zamiast Enzo, żeby dać płuca i dodatkowy rys defensywny.
Cały skład przedstawiałby się następująco (6 w kompleksie obronnym, 4 w kompleksie ofensywnym):
Petrović - Gusto/Disasi/Colwill/Chilwell - Caicedo/Gallagher - Palmer/Nkunku/Sterling-Jackson
KTBFFH
To co piszesz jakbym grał w Fifę lub FM.:)
Nie mamy szans z City jako zespół,jako indywidualności,nie mamy szans z kontry i nawet grając zawodnika więcej.
Szanse mamy tylko w varze na korzyść naszą i na niedyspozycje dnia City. :)
Czym dłużej będzie 0:0 tym dla nas będzie to jakaś szansa..
Dla przypomnienia,w 3 meczach tracimy 9 bramek to w dzisiejszym meczu co musiałoby wydarzyć się żeby nie stracić bramki:)?
Stawiam 5:0 dla City. Dostaniemy oklep, aż zapiszczy. City jest na fali i gra u siebie. My jesteśmy drużyną bez polotu, bez pomysłu, bez energii i robiącą mnóstwo indywidualnych błędów. Wystarczy nas trochę nacisnąć i się gubimy. A jeden pan w środku pola notorycznie traci piłki lub fauluje co często kończy się stratą bramek. Takie mecze jak z Aston Villą to wypadki przy pracy i zdarzają się raz na 10 meczy. Mecz z Crystal Palace to pokazał. Pochettino nie ma w ogóle pomysłu na ta drużynę. Miota się, eksperymentuje i boi się niektóre gwiazdeczki posadzić na ławce. Pochettino to taka ciepła klucha. Drużyna odzwierciedla jego osobowość. Dostaniemy oklep teraz i za tydzień. Też gdzieś tam wewnątrz chciałbym wierzyć, że zagramy świetny mecz, przełamiemy się i może wygramy. Ale trzeba patrzeć realistycznie. Jesteśmy słabi, a trener nie pomaga. Stawiam 5:0 dla City.
Chyba nam PSG "przechwyci" Osimhena. A z lepszych wiadomości, Alison kontuzjowany prawdopodobnie nie będzie dostępny na finał, nie żebym się cieszył z czyjegoś nieszczęścia, ale na pewno byłoby łatwiej.
Obiecuję, że jeżeli dzisiaj zobaczę w składzie Sancheza i odwali jakiś numer, to do końca sezonu nie obejrzę meczu CFC. Nawet finału z Live :D
Nie no bez żartów. Gdyby Poczetino wystawił dzisiaj Sancheza, to chyba dołączyłbym do fanklubu jego zwolnienia :P
Panowie brak Silvy w grze to niekoniecznie strata, jak go bardzo cenię to już bardzo często widać jego braki, jest zdecydowanie za wolny. Obecnie myślę, że nasza najlepsza para środkowych obrońców to Colwil Disasi, chociaż jak dobrze wiemy też zdążają im się krytyczne błędy, jest to pozycja zdecydowanie do wzmocnienia. Ostatnio Sterling zagrał świetny mecz przeciwko City, może trzeba znowu go wystawić od pierwszych minut?
Colwill i Disasi zagrają dobrze to Sterling może przejść obok meczu.
Pamiętajmy że Palmera i Sterlinga kto jak to ale City z Guardiola dobrze znają, może okazja się dla obu to ciężki mecz.
Atutem naszym jest jak najdłużej wynik 0:0 pamiętam za Sariego mecz na Etihad i wynik 6:0.
Jakby ten mecz był wczoraj,ja uważam że stać nas na pokonanie City ale minimum jest podobny mecz jaki zagraliśmy przeciwko AV.
Ale samo się nie zrobi,nikt nie odda ci punktów za darmo.
Nie wyobrażam sobie Sacheza w bramce, jakby czuł się Petrovic w takiej sytuacji?
Powiem szczerze chciałbym widzieć element zaskoczenia i od początku w grze Casadiego:)..
A co, niech chłopak się wykaże a Pochettinho nas zaskoczy czymś nowym w wyjściowej 11-stce.
Zobacz sobie skóry ostatniego meczu z City, Sterling najlepszy zawodnik na boisku, robił Walkera i Doku jak chciał. Dla nich to ogromna dawka motywacji udowodnić coś byłemu klubowi.
Rozumiem emocje związane z oglądaniem młodych ciał, ale zastanawiam się czym Casadei może zaskoczyć KDB, prościej, czym drugoligowy młokos może zaskoczyć jednego z najlepszych pomocników świata? Mi się wydaje, że będzie na odwrót. To Casadei będzie zaskoczony poziomem gry w PL, z którym dotychczas nie miał jeszcze kontaktu. Ja bym go w takim meczu nie wpuszczał (chyba, że będziemy wysoko prowadzić, ale na to raczej się nie zanosi).
Rozumiem emocje związane z oglądaniem młodych ciał, ale zastanawiam się czym Casadei może zaskoczyć KDB, prościej, czym drugoligowy młokos może zaskoczyć jednego z najlepszych pomocników świata? Mi się wydaje, że będzie na odwrót. To Casadei będzie zaskoczony poziomem gry w PL, z którym dotychczas nie miał jeszcze kontaktu. Ja bym go w takim meczu nie wpuszczał (chyba, że będziemy wysoko prowadzić, ale na to raczej się nie zanosi).
Jeżeli nasi piłkarze nie wystraszą się rywala i od początku będą chcieli utrudnić mu zadanie to na pewno takiego wyniku jak z Liverpoolem nie zobaczymy a kto wie może znowu zaskoczymy City tak jak ostatnio na SB w listopadzie gdzie strzeliliśmy im 4 bramki . Niestety u nich do gry wrócili Halland i De Bruyne a u nas nie zagra raczej Silva czy Badiashile. Pochettino w meczach przeciwko Guardioli nie bał się postawić i mam nadzieję że dzisiaj też tak będzie nawet jak przegrany . Obstawiam taki skład: Petrovic, Chilwell, Colwill, Disasi, Gusto, Enzo, Caicedo, Gallagher, Palmer, Jackson i Nkunku. Pochettino niech nie wystawia znowu Palmera na 9 bo raz że marnujemy jego potencjał a druga sprawa to sam zawodnik za wiele nam nie daje na tej pozycji. City jest rozpędzone i dalej liczy się walce o mistrzostwo a my natomiast jesteśmy po dwóch świetnych meczach wyjazdowych . Dzisiaj nie można popełnić wielkich błędów przy rozgrywaniu piłki i wykorzystać nieliczne sytuacje które będą dzisiaj na Etihad. Do boju Chelsea!!!
To co niebiescy znowu 4:4 jak ostatnio ?.Czy tym razem walczymy o pełną pulę ? ;)
Chciałbym zobaczyć taki mecz jak ostatnio z City na SB otwarty, dużo bramek i pełno emocji.
W żadnym aspekcie nie jesteśmy od nich mocniejsi taka prawda niestety plus mają zdrowego KDB który wygląda jak by w ogóle nie doznał żadnej kontuzji strzela asystuje to jest zawodnik klasy światowej i mając go w środku pola City jest jeszcze groźniejsze niż zwykle.
Ale kto wie może chłopaki jutro wyjdą i pokaża City że wcale łatwo mieć nie będą jakie na to szanse? Nie wiem, ale wierzę że jakimś cudem uda nam się jutro wywalczyć chociaż remis.
Up The Chels!
Mam tylko nadzieję, że Maurycy nie odwali takiego numeru, że nagle posadzi Petrovicia na ławce chłopak zasługuje żeby być naszym numerem jeden w bramce
Nie oczekuję cudu w postaci zwycięstwa nad znacznie silniejszym rywalem. Oczekuję walki i próby przeciwstawienia się. Choć strach człowieka przejmuje, kiedy się pomyśli o takim zestawieniu środka obrony jak Disasi - Colwill. Francuz ostatnio spisuje się dobrze, ale wiadomo, jak to bywa z występami Colwilla, a poza tym oni chyba jeszcze razem nie grali w środku.
Ważne będzie również to, żeby nie robić The Citizens niepotrzebnych prezentów w postaci głupich strat piłki. Oni nawet bez tego są w stanie nas zdemolować, więc błagam, nie ułatwiajmy im tego.
Nie odwalać głupstw w obronie i liczyć na przebłysk Palmera w ataku - chyba tylko na to możemy liczyć.
Ja bym się prędzej spodziewał Disasiego i Thiago jako ŚO wydaje mi się, że na ten moment jest to nasza najlepsza obsada na te pozycje
Problem w tym, że Thiago jest kontuzjowany. Jeśli dodamy do tego, że Badiashile też ma uraz, to duet Disasi & Colwill może być jedyną opcją.
Właśnie,Silva kontuzja.