Mamy przełamanie i komplet punktów po dobrej grze! Chelsea 2:0 Sheffield United
Dodano: 16.12.2023 17:55 / Ostatnia aktualizacja: 16.12.2023 17:55W meczu 17. kolejki Premier League Chelsea po dobrej grze pokonała Sheffield United 2:0. The Blues zaprezentowali się z dobrej strony, a na wyróżnienie zasłużył Cole Palmer, który najpierw wpisał się na listę strzelców, a po chwili asystował przy trafieniu Nicolasa Jacksona.
Pierwsza połowa stała pod znakiem absolutnej dominacji Chelsea... z której jednak niewiele wynikało. The Blues grali płynnie, dynamicznie, wymieniali mnóstwo podań, dobrze radzili sobie w odbiorze, ale mieli problem z wykończeniem. Co więcej, mieli też duże problemy z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich.
Na lewej stronie dobrze radził sobie Mychajło Mudryk, który przeprowadził kilka efektownych rajdów. Conora Gallaghera i Moisésa Caicedo można było chwalić za dobrą grę w odbiorze, z kolei Cole Palmer mądrze napędzał grę. Wszystko wyglądało dobrze do momentu wejścia w pole karne. Niebiescy nie potrafili znaleźć sposobu na przełamanie defensywy Sheffield United.
Szable większość czasu spędzały pod swoim polem karnym na odpieraniu ataków Chelsea, ale wyprowadziły też kilka kontrataków. Po jednym z nich Cameron Archer oddał bardzo groźne uderzenie, które minimalnie minęło bramkę The Blues.
Chelsea nie poddawała się i próbowała różnych metod. W końcowej fazie pierwszej połowy na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Nicolas Jackson, jednak piłka nieznacznie minęła słupek.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, choć piłkarze Chelsea mieli w niej miażdżącą przewagę.
Po zmianie stron Chelsea jeszcze bardziej podkręciła tempo i zdecydowanie szybciej przemieszczała się pod bramkę rywali. Niebiescy zaczęli też częściej dochodzić do sytuacji strzeleckich.
Taka zmiana nastawienia przyniosła efekt już w 54. minucie. Raheem Sterling w swoim stylu zbiegł do linii końcowej, zagrał piłkę do wbiegającego Cole'a Palmera, a ten mocnym uderzeniem skierował piłkę do bramki.
Po upływie zaledwie sześciu minut, Chelsea podwyższyła prowadzenie. Po drobnym zamieszaniu w polu karnym Cole Palmer zagrał do Nicolasa Jacksona, a ten uderzeniem z najbliższej odległości skierował piłkę do bramki.
The Blues mieli znaczącą przewagę, a po objęciu dwubramkowej przewagi zaczęli grać o wiele spokojniej, kontrolowali grę i w zasadzie nie dopuszczali piłkarzy Sheffield United do głosu. Zawodnicy Mauricio Pochettino mogli sprawić, by ich zwycięstwo było bardziej okazałe, ale nie wykorzystali kilku dobrych okazji. Najbliżej strzelenia gola był Armando Broja, który po świetnej akcji i podaniu Cola'a Palmera zaliczył dużą wpadkę, gdyż będą kilka metrów przed pustą bramką uderzył wysoko ponad poprzeczką.
W końcowej fazie spotkania tempo gry wyraźnie spadło. Chelsea w pełni kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń, ale nie atakowała za wszelką cenę. Z kolei zawodnicy Sheffield United nie mieli pomysłu na grę i rzadko opuszczali własną połowę.
Ostatecznie Chelsea utrzymała dwubramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka i w końcu po dobrej grze sięgnęła po komplet punktów
Chelsea 2:0 Sheffield United (0:0). Bramki: Palmer 54', Jackson 61'
Chelsea: Petrović; Disasi, Thiago Silva, Badiashile, Colwill; Gallagher (c), Caicedo; Sterling (Broja 75'), Palmer (Maatsen 90'), Mudryk (Enzo 69'); Jackson (Gusto 90')
Sheffield United: Foderingham; Bogle, Ahmedhodžić (c), Trusty, Lowe; McAtee, Hamer (Slimane 80'), Vini Souza, Brooks (Osula 58'), Archer; McBurnie (Norwood 67')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Mecz Liverpool-MU i 0:0 no MU mają cenny punkt,patrząc to co prezentuje Liverpool,może to za wcześnie mówić w tym szalonym sezonie ale mają szansę dużą na walkę realną o mistrzostwo,no może Nunez na 9 u nich mi nie pasuje.
Ale jak my mielibyśmy grać to nie nie wiem jak byśmy mieli bronić się przez 90 min..?
Intensywność Liverpoolu mi imponuje,i ten Endo,mi się podoba.
No ja bym nigdy nie powiedział że po tylu zmianach przed sezonem Liverpool będzie tak wysoko.
Badiashil chyba jako jedyny nasz stoper ma zadatki na profesora i powinien być naturalnym następcą Silvy. Ostatnio jego forma rośnie, ale zobaczymy co będzie jak przyjdą sprawdziany z topowymi drużynami w nowym roku.
Ja wiem co będzie. Kontuzja xD
Nie możemy grać wahadłami bo nie mamy poprostu do tego zawodników (a nawet gdybyśmy mieli osobiście nie lubię takiego ustawienia). Nawet gdybyśmy usadzili na siłę mstsena na lewym wahadle to kto ma na prawym grać, no nie ma kto, a matsen jest za słaby poprostu. Badiashili mi się zawsze podobał, lubi się podłączyć, dobre podania ma, tylko, żeby zdrowie było.
Badia super, ma potencjał rozwojowy. To widać w sposobie poruszania się po boisku, odwrotnie niż Colwill, który jest drewniany.
Disasi to drugi KK, kupiliśmy, żeby móc sprzedać Trevoha. Ze sprzedaży nic nie wyszło z powody kontuzji, a ponieważ Fofana też się rozłożył to Disasi wskoczył do podstawy i zagrał już w 15 z 17 meczy. Niczym nie zachwyca, ale też baboli jakiś wielkich nie sadzi. Są plotki, że AV ma na niego chętkę.
Zgadzam się Badiashile to nasz mały diament i jestem zachwycony jego grą. Mam tylko nadzieję, że urazy będą go omijać szerokim łukiem.
Coś jeszcze wam dodam,po wczorajszym meczu,Badiashile musi najbliższe mecze grać w obronie,zaczyna mi się podobać grać to co robi na boisku i jak się zachowuje.
Dopiero teraz? Dla mnie to od dawna nasz najlepszy SO obok silvy i ta dwójka powinna grać a nie disaster i colwill
Ciekawe że jeszcze kilka tygodni temu jechałeś z nim równo xD Jak zwykle znafca gdy ktoś gra lepiej to pisze "pisałem już dawno" xD
Ha ha ha! Udowodnij to pajacu, inaczej morda w kubeł, widzę bardzo się starasz, ale poprostu jesteś głupi i Ci nie idzie
No ciekawe jak mam tu znaleźć archiwalny wpis. Cwaniakować to sobie możesz ale do swojej matki. Ale mnie wkurzasz typie, że się nie umiesz przyznać że się nie znasz na piłce i jesteś fanem sukcesu. Jesteś największym rakiem na tym forum.
Znowu obsrałeś zbroje, zmień pieluchę dzieciaku i rano wio do szkoły.
Najważniejsze że są 3 punkty. Co do meczu to pewnym było że rywal się wycofa a u nas atak pozycyjny kuleje. Gramy 4 SO i to jest duży kłopot ani Collwil ani Disasi nie mają odpowiednich walorów na boki. Z takimi rywalami Mudryk będzie się strasznie męczył bo to zawodnik szybkosciowy. Ciekawe kiedy Nkuku będzie gotowy na mecz od początku i jak wtedy trener zestawi przód bo ciężko sobie wyobrazić rezygnacja z Palmera i Sterlinga więc albo na środek na Jacksona albo właśnie za Ukraińca.
Jakson 16 meczy 7 bramek a Havertz 35 meczy 7 bramek.:)
Taka ciekawostka dla was.
Burnley w premier league 19 miejsce zapomniałem dodać
ChelseaGol pozwól że cię nakieruje
Ian Maatsen poprzedni sezon grał w championship ( Burnley ) 39 meczy 4 bramki 6 asyst 3.295min
Burnley w premier league 17 rozegranych 2 zwycięstwa 2 remisy 13 porażek bilans bramkowy -20
Wniosek Ian Maatsen to poziom championship
PS. nie dziw się że Poch na bokach obrony wystawia śo skoro ma dostępnego tylko Gusto który wraca po kontuzji
Mam nadzieję, że temat Maatsena sam wygaśnie po styczniowym okienku transferowym. I ten drugi też. Obaj nie nadają się do PL. Może wyjdą w podstawie we wtorek? Ja bym nie ryzykował, ale przydałoby się ich pokazać w akcji potencjalnym klientom.
KTBFFH
Niby masz rację ale kurczę,mam obawy że odejdzie Maatsen i nagle zacznie grać,ech no obym się mylił.
Twoje wnioski nie mają żadnego logicznego sensu.
Idąc Twoim tokiem myślenia, to Mount w sezonie 18/19 grał w Derby które nawet nie awansowało do Premier League, bo zajęli 6 miejsce w Championship. Mimo wszystko jakoś postawiono na Mounta i był on wiodącą postacią Chelsea w kolejnym sezonie... No ale przecież jego klub to nie był poziom PL? Więc on też nie powinien? Jakim cudem mu się udało? Twoim rozumowaniem to żaden zawodnik który gra obecnie w Championship nie może zagrać w PL, dopóki jego klub tam nie awansuje i się nie utrzyma. No aż śmieszne to jest :)
Poch stawiając Colwilla na LO i Maasena gdzieś z przodu hamuje rozwój jednocześnie dwóch młodych obiecujących zawodników. A podobno słynie z ich rozwijania. Szczególnie obrońców. Tymczasem woli z kogoś zrezygnować, niż próbować go poprawić. Mówisz Maatsen to poziom Championship, no ale Sheffield to chyba jeszcze bardziej? Więc dlaczego go nie wystawi? Pewnie go sprzedadzą i skończy jak Livramento czy Lamptey.
Chcecie to róbcie ze mnie jakiegoś fanboya Maatsena, ale ja po prostu bronię rozwoju naszych własnych zawodników, zamiast chwalić Pocha za skomlenie o kolejne transfery. Chilwell z porcelany, Cucu wypada do lutego. Pewnie będzie żebrał o nowego LO. Gość nie potrafi grać tym co ma. Ciągle szuka wymówek. Akademia to już w ogóle może pomarzyć o szansie u takiego trenera jak Poch. Tylko miliardy wydawać. Nie tędy droga i daleko tak nie zajedziemy.
Emocje już opadły. Czas skupić się na kolejnym spotkaniu. Jaki skład przewidujecie? Co byście zmienili na miejscu Pocha?
P.S.
Co tam Gardenik? Czytasz? Wiem że czytasz i aż Cię skręca że nie możesz nikomu naubliżać. Ciągnij się lojtku hahaha xD
Kondi znowu się wyglupiles, ogarnij się w końcu lapsie
Widzę że moderacja jednym usuwa konta po jednym komentarzu a inni mają no limit na bluzgi i wulgaryzmy w stosunku do innych..
Ale ty jesteś przykry ja pierdziele
GrzybekMocny-ok racja ale wracając do meczu,patrząc na pierwszą połowę,nie wiem czy może nie ten czas coś zmieniać ale próbować zagrać 3 z tyłu,no zły byłem na Jaksona za spalone np.ale każdy zawodnik nic nie oferował,mamy za mało zawodników pokroju Palmer,chłopak umie uciec z pozycji,jest kreatywny..
Tylko grając 3 z tyłu nie mamy wahadel?
3-4-3 żeby grać.
Felix był graczem kreatywnym i nieszablonowym - nawet chciał tu zostać..
Kto trochę się zna to widzi że to co poch oferuje to jedno wielkie gowno. Te 3 pkt z sheffield to tylko zamydlenie oczu kibicom i tadkowi. Zdania nie zmieniam że poch do zwolnienia.
No to podkreśliłes sam siebie, że się nie znasz
Cucrella wrzucił zdjęcie po operacji kostki jest,wypada na 2 ponad miesiące.
Teraz w grudniu musi koniecznie dostać szansę gry Maatsen,tak jak we wtorkowym mecz.
Dlaczego musi? Matsen nic nie pokazuje na tle innych graczy którzy są obok formy więc niekoniecznie zagra. Tak samo Broja może zniknąć w głębokiej ławce gdy Nkunku zawita na stałe.
I Broja i Maatsen są na liście sprzedażowej. Ich transfery poprawią FFP. Wolę sprzedać tę dwójkę niż Gallaghera. Na razie są chętni tylko na tego ostatniego.
Pierwsza połowa strasznie nudna, a druga to już Cole Palmer Show.
Petrović tak naprawdę bezrobotny przez cały mecz obronił tylko strzał z wolnego który i tak nie leciał w światło bramki, ale na pewno warto się tu pochylić nad dokładnością jego podań bo aż 91%
Broja w pierwszej swojej sytuacji powinien strzelać zamiast podawać do Conora, a w drugiej to już tylko on sam wie jak nie zdobył bramki z 5 metrów do praktycznie pustej bramki.
Cieszy wygrana, cieszą 3pkt i cieszy fantastyczny Cole!
Up The Chels!
Sam mecz może być, bo bałem się, że nie przełamiemy murarzy. Gorszy jest stan kadry, my już się nie wygrzebiemy z kontuzji w tym sezonie co nie pozwoli na marsz w górę tabeli. Teraz Cucu wyleciał na kilka miesięcy. Tragedia. Ciekawe ile pograją Nkunku i Lavia, 3 tygodnie i out do szpitala?
Ale wy marudzicie, mecz jak mecz, drużyna przeciwna była zamknięta więc był jaki był, parę błędów rażących błędów poszczególnych graczy - Caicedo dobre 3/4 meczu, potem dwa fatalne podania wzdłuż pola co groziło kontrą, Broja marnuje setke.... tylko udowadnia za każdym razem, że jest znacznie słabszy od Jacksona i tyle, wynik pozytywny, mecz do zapomnienia i lecimy dalej. Często bywa, że z z drużynami z dołu tabeli tak wyglądają mecze. Przegrywamy źle wygrywamy też źle, ale z was marudy a te wasze żale czemu to a czemu to.... Śmiech na sali hahahah
Kiedyś już to pisałem, ale powtórzę, że mimo ogólnie rozpaczliwej sytuacji The Blues, cieszyć może to, że wreszcie najwięcej bramek w drużynie mają gracze ofensywni. Jeśli trio Sterling, Palmer & Jackson utrzyma tempo strzelania, to na koniec sezonu spokojnie powinniśmy mieć trzech graczy z dwucyfrową liczbą bramek. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy taką sytuację? Może w 2017, przy okazji ostatniego mistrzostwa?
Zgoda. Jest to jakieś pocieszenie. Nkunku też powinien dołączyć do tej 3 pod kątem skuteczności. Jackson ma duże pole do rozwoju. Dodatkowo trzeba powiedzieć, że Caicedo zaczyna być ważnym punktem drużyny i zaczyna dawać radę.
Mimo wszystko, przez sporą część meczu człapie po boisku. Styl gry strasznie irytujący, nie jest to jeszcze poziom Kante, sporo drogi przed nim.
Uczcijmy pamięć Gardena minutą ciszy. Dziś otrzymał ostatnie ostrzeżenie co skutkuje usunięciem konta. Będzie nam go..w ogóle nie brakować xD
To założy drugie - tak samo jak i Ty xD
Ale ty kondonie jesteś tępy... Nie wierze
Zagraliśmy średni mecz i kiepski w ofensywie. Na szczęście udało się dwie bramki strzelić i są 3 pkt. Dlatego nie ma sensu się już czepiać. Ale postawię tezę, że gdyby nie błysk Sterlinga przy bramce na 1-0 to moglibyśmy tego meczu nie wygrać.
Zgadzam się, że mecz był co najwyżej średni. Pierwsza połowa to była nuda totalna, ale w drugiej bramki padły i to bramki dla nas. O to chodziło. Zawsze jest jakiś zawodnik, który rozwiązuje worek. W tym wypadku chyba rzeczywiście Sterling, ale pochwalić trzeba cały zespół i nie wyobrażam sobie, żeby noty za mecz były niższe niż 6. Nawet AB.
KTBFFH
Zasłużone zwycięstwo. 3 oczka ugrane i powrót na 10 miejsce w tabeli, przynajmniej do jutra, kiedy grają nasi najbliżsi sąsiedzi z tabeli. O Wilki raczej jestem spokojny, ale Brentford może nas zepchnąć oczko niżej. W tej chwili pozycja w tabeli nie jest jeszcze tak ważna. Istotne będzie utrzymanie momentum wynikowego. Do końca roku gramy jeszcze 3 mecze i liczę w nich na 9 oczek. Będzie ciężko, ale ciągle możliwe. Pozwoli zakończyć rok z 31 punktami.
Sam mecz nie zachwycił, warto odnotować pełnoczasowy debiut w bramce Petkovica. Wyszliśmy standardowym już 4-2-3-1, ale tym razem w opcji ofensywnej, czyli z 4 graczami ofensywnymi. Czy nam coś to dało? Nie za bardzo, graliśmy statycznie, bez pomysłu, brakowało nawet błysku akcji indywidualnych. Bramki strzelili Palmer i Jackson. Najaktywniejszy w pierwszej połowie Mudryk, zszedł jako pierwszy i zrobił miejsce Enzo, który zagrał kilka ciekawych piłek. W ogóle postawa Enzo w tym sezonie to temat do osobnych rozważań, ale o tym przy innej okazji.
Późniejsze zmiany niewiele już wniosły, ciekawostką było przesunięcie Jacksona na skrzydło i przyznam, że podobał mi się tu bardziej niż na 9. Przynajmniej nie palił w każdej obiecującej akcji. Może to będzie jego nowe miejsce po powrocie Nkunku i zakupie nowej dziewiątki? Kto wie?
Na dzisiaj stan licznika: 6/21.
We wtorek mecz ze Srokami w ramach CCup, a potem Wilki, CP i Luton. Walczymy o 9 oczek w tych meczach.
KTBFFH
Teraz we wtorek
Mi się Mudryk nie podoba. To, że ma przebłyski, to jedno, ale żadne zagrożenie z tego nie wynikło. Nie rozumiem negatywnych ocen Broji… faktycznie, spieprzył sytuację 200%, ale gość się starał, był cały czas pod grą. Dużo więcej pożytku z niego przez te kilkanaście minut, niż z Jacksona przez cały mecz… nawet pomimo bramki.
Mudryk niby taki zbudowany, a przy główkach przestawiają go jakby ważył z 60 kg. Jego drybling polega głównie na dalszym wypuszczeniu sobie piłki, przez co w bardziej zatłoczonych częściach boiska traci ciągle ją traci, bo ktoś zdąży doskoczyć. Ogólnie jest niby szybki, ale z piłką przy nodze to już nie bardzo. Niestety prawda jest taka, że to co on pokazuje do tej pory to mógłby spokojnie ktoś za 10 mln robić albo taki Hudson-Odoi...
@eden zgadzam się w 100%. Zaryzykuję stwierdzeniem, że Hudson dałby więcej niż Mudryk.
Po prostu nie widzę, żeby Mudryk coś wnosił. Widać u niego brak pewności siebie, ale ja nie widzę tego, że jego poziom wyszkolenia technicznego jest na odpowiednim poziomie. Gala do przodu i sprint. To jest za łatwe na obronę w PL.
Chlopacy starali się w końcu tak jak powinni zawsze!
Grali jak wściekly Tottenham z dawnych lat, tyle, że nadal nie ma wykonczenia.
Bramy fuksiarskie ale jak cieszą :)
Palmer, co by było gdyby nie on...
W końcu Caiseido dał czadu.
Newcastle rozniosło dziś Fulham więc jak sie na nich nie rzucimy od początku w następnym meczu to będzie zajebiście ciężko.
Fajnie było zobaczyć wracajacych do składu, trochę za późno dla nas ale kto wie może teraz będzie latwiej.
Mimo, że Sanchez mi zaimponował obronami, to miło było zobaczyć, że Petrović daje radę.
Miał jedną sytuację i dał radę. Nie było podań do przeciwnika a z drugiej strony przeciwnik aż tak nie ciśnął.
P.s.
Obroniliśmy 10 miejsce, do czego to doszło w ciagu 2 lat zawieruchy!!!???
Blue is the colour!
Tym razem trafił się rywal który pozwolił nam wbić bramkę jako pierwszym. 54 minuty waliliśmy łbem w mur, identycznie jak w meczu z evertonem. Mecz ogólnie do zapomnienia, nie ma sensu wyciągać jakiś głębokich przemyśleń po meczu z ostatnia drużyna ligi. Fajnie, ze Enzo usiadł na ławie bo dla mnie nie zasługuje po ostatnich meczach na pierwszy skład. Broja i Jackson razem na boisku to też był niezły kabaret. Bardzo podoba mi się ich rywalizacja w kontekście tego kto zostanie w styczniu a raczej po sezonie sprzedany. Na razie Jacksona bronią statystyki, ale obydwoje marnują sytuację na potęgę. Zobaczymy co nasi kopacze pokażą z Newcastle i z Wolves, to będą bardziej miarodajne mecze.
Szkoda, że takie ciężary w pierwszej połowie, milion podań i zagrożenie pod bramką Shefield żadne, a przyjezdni pół akcji pod bramką Petrovica i prawie gol.
Palmer to jest najlepszy transfer Chelsea w tym roku. Zastanawiam się czemu Poch zdejmuje wyróżniającego się Mudryka, który potrzebuje bramek/asyst, żeby wzrosła mu pewność siebie, a na boisku zostaje bezproduktywny Jackson. Broja jest cienki, wiedziałem to już w tamtym sezonie, nie ta półka po prostu, chociaż widać, że jakieś warunki i umiejętności, ale Chelsea to za wysoki próg. Szkoda, że Krzychu nie wbił chociaż na 15 minut, ale ważne 3 punkty i może cisnienie zejdzie z chłopaków na jakiś czas.
Moim zdaniem Palmer to nie tylko najlepszy transfer w tym roku, ale w ogóle najlepszy transfer od lat. Biorąc pod uwagę to, co daje drużynie, bardzo młody wiek (ciekawe perspektywy na długie lata) i stosunkowo niewielką cenę to sądzę, że to najlepszy transfer od czasów sprowadzenia Kante, a może i samego Hazarda.
Jak to była dobra gra to poprzeczka jest zawieszona już bardzo nisko XDDD
Mamy 4 zdrowych ŚO. Wszyscy 4 grają cały mecz. Ktoś mi powie dlaczego? Tak ciężko wpuścić Maatsena żeby dać odpocząć któremuś? Na ławce jest młody Gilchrist co gra na ŚO. Nie można go wpuścić na 30 minut przeciwko Sheffield gdy mam wynik 2-0? Poch to jest mem.
Oczywiście po samym meczu nie ma co wyciągać pozytywnych wniosków. Żadnego jarania się Palmerem. Niczym. Graliśmy z najgorszą defensywnie drużyną z TOP5 lig w Europie.
Masz rację nie można się cieszyć bo Palmer strzelił gola lepiej było by płakać
Proszę o zbanowanie tego kogoś o nicku Garden. Ma już zresztą 5/5 ostrzeżeń. Takie teksty to już przesada.
Już zgłoszony do moderacji. Niech spoczywa w pokoju xD
Tylko zaznaczę (bo widzę, że niektórym umknął ten fakt w trakcie podnietki), że paralityl Sanchez usiadł na ławie i od razu czyste konto.
Chyba inny mecz kondonku oglądałeś
Za to nikomu nie umknal fakt że jesteś ok done... Zdziwiony?
* kondonem
@Garden śpij słodko aniołku. Limit ostrzeżeń wyczerpany xD
Bzdura. Sanchez obok Sterlinga i Palmera to nasza najlepsza 3 w tym sezonie do tej pory.
No i o to chodziło Palmer jest po prostu genialny
Szczęśliwie wyszliśmy na drugą połowę! Brawo palmer i "brawo broją". W sumie nie wiem kto jest słabszy, NJ cz AB?
Czasami się zastanawiam czy Washington by lepiej nie zagrał od tych dwóch kalek xD
Są na tym samym poziome czyli żadnym
Palmer zawodnik meczu, szkoda że nie zobaczyłem Nkunku ale może chociaż na parę minut z Newcastle zagra a ten mecz to MUSIMY wygrać jak myślimy wogóle o jakimś pucharze .
Nkunku to chyba nie zadebiutuje za mojego życia xd
No gość miał niby już wchodzić na boisko chyba, ale Palmer strzelił i usiadł z powrotem na ławie. Co daje do myślenia, bo w takim razie nie jest jeszcze w pełni gotowy i chcieliśmy zaryzykować wpuszczając go, bo mecz się nie układał. Z Newcastle raczej już bym się go spodziewał.
W końcu mogliśmy zobaczyć jak wygrywa Chelsea.2 połowa znacznie lepsza.Palmer to jest nasz żywy diament.
Jak na naszą bandę ciamajdów to i tak niezły wynik, biorąc pod uwagę że graliśmy z ostatnią drużyną ligi. XD