Nawiązać do formy sprzed przerwy reprezentacyjnej - czy The Blues złapią Sroki za ogony? Newcastle - Chelsea [zapowiedź]
Dodano: 23.11.2023 23:51 / Ostatnia aktualizacja: 23.11.2023 23:52Rozgrywki klubowe powracają! Po zgrupowaniach reprezentacji narodowych, piłkarze wracają do swojej codzienności i klubowych ośrodków treningowych. W najbliższą sobotę, The Blues wybiorą się na St James’ Park, gdzie zmierzą się z miejscowym Newcastle United. Początek spotkania o godzinie 16:00 polskiego czasu.
Chelsea w listopadzie rozkręciła się na dobre. The Blues rozpoczęli od zwycięstwa nad Blackburn Rovers i awansu do kolejnej rundy Carabao Cup, by następnie stawić czoła naprawdę wymagającemu terminarzowi. Nasi ulubieńcy najpierw wykorzystali sprzyjające okoliczności i pokonali Spurs, by następnie w końcowych fragmentach meczu wyszarpać mistrzom Anglii trzy punkty. Trudno o lepszą promocję piłki nożnej, niż ostatnie starcie z Obywatelami. Na tym jednak nie koniec. Już w sobotę czeka nas kolejny mecz z rywalem z czołówki obecnego, ale też poprzedniego sezonu. Po ostatnich meczach, możemy być jednak pełni nadziei, że Mauricio Pochettino coraz lepiej rozumie się z piłkarzami, a ci odpowiednio przyswajają i wprowadzają w życie filozofię futbolu Argentyńczyka.
We wtorek odbyły się ostatnie mecze reprezentacji. W pełnym wymiarze czasowym wystąpili Noni Madueke i Moises Caicedo. Kendry Paez rozegrał 82, Endo Fernandez 70, natomiast Axel Disasi i Nicolas Jackson pojawili się na boisku w ostatnich kwadransach meczów. Dla szkoleniowca The Blues największą bolączką może okazać się odpowiednia regeneracja podstawowych zawodników środka pola, którzy po udanych spotkaniach musieli spędzić wiele godzin w samolotach. W czwartek pojawiły się zdjęcia z treningów, gdzie zadowolony Argentyńczyk ćwiczył z partnerami. O jego formę nie musimy się raczej obawiać.
To tylko jedna z kilku dobrych informacji na temat sytuacji kadrowej. Również w czwartek na boisku pojawił się Wesley Fofana, na którego powrót długo czekamy. Jeszcze bardziej wyczekiwany jest debiut jego rodaka, Christophera Nkunku, który ma być remedium na problemy Chelsea w ofensywie. Jego sobotni występ jest bardzo prawdopodobny, ale szanse na znalezienie się w wyjściowym składzie są raczej nikłe. Nauczony doświadczeniami z przeszłości, sztab Niebieskich nie chce forsować rychłego powrotu na najwyższe obroty, lecz stawia na pełne wyeliminowanie pozostałości po urazie. Kolejny zawodnik, którego występu oczekujemy to Romeo Lavia. Belg także nie miał jak dotąd okazji na debiut, ale wydaje się, że wydarzy się to już niebawem. Drobne urazy mają za sobą Levi Colwill i Conor Gallagher, ale obaj są już do dyspozycji trenera.
O jakości i mądrości projektu tworzonego na St James’ Park nie trzeba nikogo uświadamiać. Choć środki pochodzą z Arabii Saudyjskiej, czyli źródła raczej kontrowersyjnego, są rozsądnie inwestowane. Na Stamford Bridge mogliby się uczyć, jak stopniowo dokonywać zmian w klubie i składzie. Efektem zatrudnienia Eddiego Howe’a oraz sprowadzenia zawodników pasujących do koncepcji trenera było wydostanie drużyny z szarego końca tabeli w sezonie 2021/2022 oraz awans do Ligi Mistrzów w poprzedniej kampanii. Dzięki temu obecnie, fani mogą podziwiać swój ukochany zespół, walczący o punkty w grupie śmierci z PSG, Borussią Dortmund i AC Milan. Powrót od razu na możliwie najwyższą półkę.
Sroki bardzo dobrze rozpoczęły obecny miesiąc, ale potem coś się zacięło. Już 1 listopada w imponującym stylu wyeliminowały Manchester United z Carabao Cup, pokonując Czerwone Diabły aż 3:0. Trzy dni później, podopieczni Eddiego Howe’a zwyciężyli w starciu ligowym z Arsenalem. W tygodniu rozgrywali mecz na Signal Iduna Park z Borussią Dortmund, ale z Niemiec wrócili na tarczy. Na dobicie, takim samym rezultatem (0:2) zakończyło się wyjazdowe spotkanie z Bournemouth. Bilans dwóch wygranych i dwóch przegranych nie powala, ale trzeba z tyłu głowy mieć klasę rywali. Aktualnie The Magpies z dorobkiem 20 punktów zajmują siódmą pozycję w tabeli Premier League. Do pierwszej czwórki tracą sześć punktów, natomiast nad Chelsea mają cztery oczka przewagi.
Do Newcastle latem trafiło kilka głośnych nazwisk. Oprócz znanych na Stamford Bridge Lewisa Halla i Tino Livramento, klub sprowadził Sandro Tonaliego i Harveya Barnesa. W kontekście meczu z Chelsea możemy być świadkami bardzo nietypowej sytuacji. Hall w ostatnim czasie zastępował na lewej obronie kontuzjowanych Matta Targetta i Dana Burna, ale przepisy dotyczące wypożyczenia zawodnika nie pozwolą Anglikowi zagrać przeciwko The Blues. Livramento jest naturalnym zmiennikiem Kierana Trippiera, który jest pewniakiem do wyjściowego składu. Być może były już piłkarz Chelsea i Southampton będzie brany pod uwagę na najbliższe spotkanie. Tonali został zawieszony ze względu na uprawianie hazardu, więc w tym sezonie już go raczej nie zobaczymy. Z kolei Barnes, podobnie jak Alexander Isak, Callum Wilson, Jacob Murphy, Sven Botman czy wspomniana wcześniej dwójka obrońców, jest kontuzjowany. Eddie Howe będzie musiał bardzo mocno zamieszać, by skompletować konkurencyjny skład. To z kolei szansa dla Mauricio Pochettino i powracających do zdrowia i formy piłkarzy. Przykro patrzeć na mnogość kontuzji, ale trzeba grać swoje.
Newcastle United i Chelsea mierzyły się ze sobą jak dotąd 138 razy. 67 spotkań wygrali The Blues, a 37 The Magpies. Ostatnie dziesięć meczów to wyraźna dominacja drużyny ze Stamford Bridge. W tym czasie Sroki zdołały tylko dwa razy wygrać i raz zremisować. W poprzedniej kampanii zespół z St James’ Park „ugrał” na Niebieskich cztery punkty, co w ostatnich latach było zdecydowanie najlepszym wynikiem. W sobotę Pochettino będzie miał okazję zaprezentować się lepiej niż cały komitet trenerski z zeszłego sezonu. Trzeba jednak pamiętać, że pomimo przyzwoitej formy Chelsea, całkiem dobrej sytuacji kadrowej po naszej stronie i kiepskiej u przeciwników, zagramy na gorącym terenie przeciwko uczestnikowi Ligi Mistrzów i czwartemu najlepszemu zespołowi w Anglii w sezonie 2022/2023. Nie można powiedzieć, że będzie łatwo i zawczasu przypisywać sobie punktów. Jedno jest pewne, czekają nas wielkie emocje!
Główny arbiter spotkania: Simon Hooper
Przewidywany skład Chelsea:
Sanchez; James, Silva, Colwill, Cucurella; Caicedo, Fernandez, Gallagher; Palmer, Jackson, Sterling
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Katastrofa!!!
Dobra,wstyd tylko i nic więcej.
Nawet nie jestem jakoś bardzo zły na ten mecz, wiedziałem że będzie bardzo ciężko, ale to co gra obrona dzisiaj to jest jakiś dramat. W ataku nie ma też takiego kopa jak przed przerwą reprezentacyjna, Jackson w I składzie zamiast Broji na tak fizyczny mecz to skandal. Zmiany zrobione za późno. No nic, najbardziej zależy mi na wyniku z czerwonymi patałachami i ten mecz jest dla mnie najważniejszy.
Trzymamy się standardu. Zawsze po przerwach na reprezentacje gówno pokazujemy
No to mamy powtórkę z Tottenhamu. Tylko że dzisiaj to my jesteśmy Tottkami :D
Nie jesteśmy. Spurs w 9tkę grało lepiej niż my
Spodziewalem sie przegranej. James jest zbyt slaby nie ma formy sorry. Zle decyzje na wysciowy sklad. Ogolnie zawodnicy graja piach . Bedzie dobrze w nastepnym meczu?
Gordon > Palmer
Wszystkie 5 kartek dostali za swoją glupotę
Spurs w 9tkę potrafiło stwarzać okazje i prawie Nam strzelić ze 3 gole, to skoro według niektórych po ostatnich dwóch meczach jesteśmy tacy mocni to może zdołamy wyrównać.
Jakie to wszystko jest głupie , zrobiliśmy 4 punkty przeciwko Man city i Spurs i teraz robimy krok w tył . Nie ma tutaj żadnej regularności . Ja wiem że jeszcze sezon trwa ale już który raz to przerabiamy
Bo tam było więcej szczęścia niż rozumu?
4 bramki które strzeliśmy przeciwko Man city to nie było szczęście bo Man city nie kontrolował spotkania co nam sprzyjało , Z Spurs graliśmy w przewadze bo na to zapracowali ale też momentami mieliśmy szczęście. Darzę do tego że tutaj przegrywamy nie dlatego że mamy pecha tylko dlatego że defensywie prezentujemy się fatalnie .
Po meczu, po co on go faulowal... Mecz przesrany na własne życzenie. Nie ma w tym nic nowego.
I w tym momencie moglibyśmy w sumie rzucić ręcznikiem. Mecz skasowany.
Czerwo dla kapitana... wylaczam ten szajs... szkoda czasu
Brawo Poch za brak zmiany dla Jamesa. Faul zbędny trochę i to czerwo
James idiota
James czerwona XD
Jedyne sensowne zmiany jakie mogliśmy zrobić. Jeszcze Gusto niech wleci
Ale w cud nie wierzę
Jak pisałem wcześniej przecież Gusto niema w kadrze na dziś
Nihil novi. Wciąż jesteśmy swoim największym wrogiem.
Zbieramy żniwo za niewykorzystane sytuacje z I połowy.
Pochettinho w kominie na twarzy,to podsumowanie meczu.
Obrona fatalna!
Znowu gol z głowki bo nikt nie krył!
Brakuje naszym siły, Newcastle ciśnie...
Dajmy grać młodzieży,nic nie stracimy już,a młodzi też są ważni też są częścią zespołu.
Broja, Caicedo i Mudryk in
Druga połowa,to było z City,wychodzimy i nie gramy,nie ma co winić ofensywę,jak obrona co gra?no nic nie gra.
Silva staruszek - czas odpocząć
Zdążyłem napisać komenta i druga w plecy
Co to było Silva..?:(jaaa..
XD
Ojoj..:(
:(
Mozna wylaczac
Obie bramki to totalna kompromitacja defensywy. 4 gole z City same się nie straciły i to widać
Po meczu
Cóż wygrywa lepsza drużyna,kto go wogole krył..?
Ukarało nas ta agresywna gra
Głupie żółte kartki łapiemy
Dawać tego Broje, bo Jackson to chrupek
Czego ten Jackson tego nie wali z woleja.....
Wyrównany mecz, gramy nieźle, ale samo widowisko nie porywa. Ugo z kartką - do zmiany. Pozostali ok.
Newcastle nie odpuszcza,sądziłem że będą grać trochę..ekonomicznie..ale mają krótką ławkę chcą szybko strzelić 2 bramki i kontrolować mecz.
Na 1:0 akcje zrobili klasa światowa,my niestety po utracie bramki tracimy wszytko co dobre,cóż chcą zdobyć pkt czy 3 pkt trzeba zaatakować ale ja mam wrażenie że po 20 min.nie mieliśmy błysku w grze,słabo fizycznie wyglądamy.
Druga połowa to uwaga-dobre wejście w mecz bo lubimy wyjść na drugą połowę i ..nie grać..nic tylko śpimy i stoimy.
Piękny gol Sterlinga.Ale nasza gra powinna być bardziej z polotem,tak jak to było przeciwko City.
Może jeszcze nie w przerwie, ale dałbym...
Gusto za Jamesa, wiadomo czemu
Mudryk za Palmera/Gallaghera i Sterling na prawą, z racji tego, że Trippier go gasi non stop, a Newcastle ciśnie ciągle tylko prawą stroną, gdzie Sterling za mało się wraca
Ugochukwu jakoś nie razi, ale tego Caicedo można dać. Ugo trochę za słabo do przodu daje
A dlaczego ściągać Jamesa? Pytam poważnie.
1. Z jakiego powodu zdejmować Jamesa?
2. Gusto niema w kadrze
No ja mam nadzieję, że w drugiej części zaprezentujemy się znacznie lepiej. Brakuje mi przede wszystkim naszej normalnej intensywności i pomysłów w ataku.
ps. kolega Ugo do zmiany. Nie dość, że ma herbatnika, to jeszcze średnio nadąża za wydarzeniami na boisku.
Ten mecz jest do wygrania ale trzeba zachować spokój w defensywie i uważać na stałe fragmenty Newcastle. Mudryk i może Caicedo na drugą połowę po przerwie albo gdzieś okolicach 60 minuty .
Ugochukwu już żółta kartka więc po przerwie pewnie Caicedo wejdzie
Brakuje caicedo dziś
Zdecydowanie. Ugu pewnie dziś kartke dostanie, bo ryzykownie wchodzi
Jak napisałem
Pięknie sterling licze na jeszcze jednego gola sterlinga dzis
Sterling klasa, ale mało brakło i już by było 2-1. Z Newcastle stałych fragmentów musimy unikać możliwie jak najwięcej.
Ajajaj
Newcastle cisną nie ma dopuszczania.
Golazo !! Sterling top
Co piłka przeszła przez obronę,nasza wina bo kogo ale sroki akcję zrobili klasa światowa.
I juz pizda, do widzenia.
Cucurella i Badiashil zawinili
Kukurydza powrot do formy
Świetnie xd
City bez De Bruyne to nie city . Liverpool może tak nie zachwycił jak my ale też zdobyli 1 pkt i to jeszcze dodatku na Etihad.
Po 3 pkt sroki wyjściową 11-stke mają mocną ale już szerokiego składu jak my.
Bardzo się cieszę że po przerwie reprezentacyjnej jesteśmy w dobrych nastrojach. Mając trudny terminarz na razie zaskakująco punktujemy i niech dzisiaj tak zostanie . Obstawiam taki skład: Sanchez, Cucurella, Disasi , Silva , James, Enzo, Caicedo, Gallagher, Sterling, Palmer i Jackson. Najbardziej czekam na debiut Lavi i Nkunku ale będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Wierzę w zwycięstwo mimo że gramy na trudnym terenie i jeszcze dodatku z drużyną która lubi grać agresywnie. Trzeba mieć to na uwadze i niech dzisiaj kontuzje nas ominą. Do boju Chelsea!!
Oby tylko ta przerwa reprezentacyjna nie wplynęła na formę Naszej ekipy. Wreszcie trafiło się tak, że to przeciwnikowi bardziej doskwiera liczba kontuzji piłkarzy. Mam nadzieję, że to wykorzystamy i będziemy stopniowo zbliżać się do pucharów w przyszłym sezonie
Widać, że forum jest jeszcze w oparach zwycięskiego remisu z ManCity.
Zbliżający się mecz jest z zupełnie innego gatunku. Gramy wyjazd i to ten z gatunku wyjazdów dalekich. Rywalizować będą dwie drużyny o zbliżonej pozycji w tabeli, obie drużyny mają kłopoty z kontuzjami, przy czym sytuacja Srok w tym obszarze jest zdecydowanie gorsza od naszej. Nieudany mieli też ostatni występ w Bournemouth, ale w przeciągu 5 ostatnich meczy zdobyli dokładnie tyle samo punktów co my. Wygląda na remis, ale ja, jak zawsze, liczę na 3 punkty.
Nkunku, ani Lavia nie będą na ławce Pochettino stwierdził, że jest to dla nich jeszcze za szybko i bardzo dobrze ze nie spieszymy się z dodaniem ich od razu do składu nie można ryzykować nawrotu kontuzji.
Z samym Newcastle obstawiam że sobie poradzimy po ciężkim i szarpanym meczu
Pytanie czy to jest prawdą co mówi Pochettinho czy to taka..zagrywka..Nie mniej jednak obaj zawodnicy wracają po kontuzjach poważnych,chociaż musi przyjść ten moment i dać im kilka czy kilkanaście minut na boisku.
Trzeba szczerze przyznać że nasze oczekiwania po ostatnich 2 meczach wzrosło .
Oby nasi zawodnicy odpowiednio się zregenerowali bo słabo to bywało po reprezentacjach przez te loty .
Ciekawe jak ta przerwa na nas wpłynęła.Jak zagramy tak jak ostatnio z City,to jestem pewny że pokonamy Sroki.
Miło jest, gdy wraca to uczucie wyczekiwania na kolejny mecz. Gdy człowiek znów ma nadzieję, że niebieskie emocje osłodzą mu gorycz dnia powszedniego.
Z jednej strony widać, że drużyna nabiera rozpędu. Z drugiej jednak powroty po przerwie często są trudne. Poza tym gdzieś z tyłu głowy cały czas mam tą głupią porażkę z Brentford po okresie dobrej gry.
Oczywiście, mimo lekkich obaw, wierzę w The Blues. Po prostu zagrajmy swoje, tak jak ostatnio z Man City. Nie ma sensu na siłę wrzucać do składu graczy po urazach. Niech Nkunku spokojnie wraca do pełni sił. No chyba że na kilkanaście minut przy dobrym wyniku. Jeszcze się chłopak nagra.
Mecz meczowi nie równy,przerwa na prezentację robi swoje,po remisie z City chcemy takie Newcastle pokonać i zgarnąć 3 pkt.
Wracają zawodnicy po kontuzji,oczywiście Lavia czy Nkunku wątpliwe czy zagrają od początku meczu ale sam fakt że będą na ławce rwezerwej,też to tyczy się Badiashile i Broje.
Każdy z nich może wejść w drugiej połowie.
Pamiętajmy że mecze w Ameryce były rozgrywane w nocy w środę,a tutaj w sobotę są mecze.
Możemy wyjść odmienioną wyjściową 11-stką..
Aaa marzy mi się takie mocne 3:0/4:0 żeby drużyna weszła leve wyżej.