Strzelecka impotencja nie odpuszcza. Odpadamy z Carabao Cup. Manchester City 2:0 Chelsea
Dodano: 09.11.2022 22:52 / Ostatnia aktualizacja: 09.11.2022 22:52Chelsea zakończyła już swój udział w tegorocznej edycji Carabao Cup. Podopieczni Grahama Pottera przegrali w 1/16 finału tych rozgrywek z Manchesterem City 0:2 po bramkach Mahreza i Álvareza. The Blues mieli szansę na odniesienie lepszego wyniku, ale zabrakło im skuteczności.
Pierwsza połowa była naprawdę interesująca. Obie drużyny grały odważnie i miały swoje okazje bramkowe. Co prawda niewielką przewagę w posiadaniu piłki mieli zawodnicy Manchesteru City, ale Chelsea na pewno nie schowała się za podwójną gardą i także stworzyła sobie dobre okazje bramkowe.
Po niespełna kwadransie gry The Blues mogli objąć prowadzenie. Ruben Loftus-Cheek odzyskał piłkę w środkowej strefie boiska, zwiódł kilku rywali, zagrał do Hakima Ziyecha, a ten wyłożył piłkę Christianowi Pulisicowi. Amerykanin oddał jednak zbyt słaby strzał, by strzelić gola.
W kolejnych minutach oglądaliśmy ciekawe akcje pod obiema bramkami. W szeregach Chelsea wyróżniał się Christian Pulisic, który zaprezentował wiele efektownych rajdów. Brakowało mu jednak pewności. W niektórych akcjach dokonywał złych wyborów, ale widać było, że bardzo mu zależy na dobrym występie. Podobnie było w przypadku Lewisa Halla, który bardzo dobrze radził sobie na lewym wahadle.
The Citizens swoich sił szukali w kombinacyjnej grze. Po jednym z szybkich ataków znakomitą okazję miał Álvarez, jednak jego strzał okazał się minimalnie niecelny. Groźne uderzenie zza pola karnego oddał także Jack Grealish, ale Mendy nie pomylił się i wybił piłkę na rzut rożny.
Kilka minut przed przerwą doskonałą okazję miał Lewis Hall. Chelsea wyprowadziła znakomity kontratak, Christian Pulisic w odpowiednim momencie zagrał do Anglika, ten zwiódł Lewisa, ale jego strzał nogą zatrzymał Ortega Moreno. Wychowanek The Blues zmarnował idealną okazję na strzelenie bramki, ale pochwalić należy go za to, co zrobił do momentu oddania strzału. Chwilę później sędzia zarządził przerwę i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Na początku drugiej części gry gospodarze wrzucili wyższy bieg i zdecydowanie zaatakowali Chelsea. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 53. minucie obejrzeliśmy pierwszą bramkę. Znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Riyad Mahrez. Algierczyk oddał ładny strzał, który przefrunął tuż nad głową Kalidou Kolulibaly'ego. Senegalczyk nawet nie podskoczył w tej sytuacji.
Po zaledwie pięciu minutach zawodnicy Pepa Guardioli podwyższyli prowadzenie. Po błyskawicznie przeprowadzonej akcji Riyad Mahrez oddał dobry strzał, który został obroniony przez Mendy'ego, ale dobitka Álvareza zakończyła się już bramką.
Kilka minut wystarczyło, by sytuacja Chelsea stała się trudna, choć jej gra nie wyglądała najgorzej, a na pewno lepiej, niż w niedawnym meczu z Arsenalem. Niebiescy walczyli i starali się zdobyć bramkę kontaktową. Hakim Ziyech przeprowadził znakomitą akcję na prawym skrzydle, wyłożył piłkę Hallowi, ale ten uderzył wprost w Ortegę.
Niebiescy walczyli ze wszystkich sił, a Graham Potter posłał do boju podstawowych graczy. Nie wpłynęło to jednak na obraz gry. Gra Chelsea co prawda nie była najgorsza, jednak zachowanie poszczególnych zawodników w polu karnym rywali pozostawiało wiele do życzenia. Brak zdecydowania i niska skuteczność raziły po oczach.
Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie. Chelsea nie była w stanie odwrócić losów tego spotkania i przegrała z Manchesterem City 0:2. Tym samym piłkarze z zachodniego Londynu zakończyli swój udział w tegorocznej edycji Carabao Cup.
Manchester City 2:0 Chelsea (0:0). Bramki: Mahrez 53', Álvarez 58'
Manchester City: Ortega Moreno; Lewis, Dias, Laporte (Aké 81'), Gómez; Rodrigo (Phillips 50'), Gündoğan (c) (Bernardo Silva 50'), Palmer; Mahrez, Grealish, Álvarez
Chelsea: Mendy; Chalobah (Azpilicueta 69'), Koulibaly, Cucurella; Loftus-Cheek, Kovačić (c), Zakaria (Gallagher 68'), Hall (Havertz 75'); Ziyech (Sterling 68'), Broja (Mount 68'), Pulisic
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Beelinghama Chce cała Europa w tym City, więc wcale nie jest powiedziane, że trafi akurat do Chelsea, tym bardziej że awans Chelsea do LM w przyszłym sezonie, wcale nie jest pewny, do Chelsea jak już ktoś trafi, to prędzej Nkunku, wygrana z Newcastle też nie będzie taka oczywista, patrząc na ich formę w tym sezonie.
Panowie trochę chciałbym was uspokoić co do formy naszej Chelsea. Jak na razie GP w tym sezonie ma lepszy bilans od TOMA . I to bez okresu przygotowawczego. A co do formy po MŚ raczej bym był spokojny. Na MŚ prawdopodobnie pojedzie 13 zawodników . W tym będzie regularnie grało 9. Z tych 9 to 5 z podstawowego składu GP którzy są pod formą. Mam nadzieje że po MŚ będą w lepszej dyspozycji niż teraz. Ci którzy nie pojadą będą trenować z GP i będą wracać do zdrowia w spokoju w klubie. Także widzę świetlaną przyszłość naszego klubu.
Kibice Chelsea wściekli ci którzy przyjechali na City zostali potraktowani jak piąte kolo u wozu.Po meczu Azpiliceuta bawoluje cała drużynę do podziękowania za doping bo niektórzy olali kibiców i chcieli jak szczury z tonącego statku uciec do szatni.Potteea oczywiście też było brak.Wstyd i -Zenada!!!!!!
Ja napiszę tylko jedno - moim zdaniem kilku nastolatków z naszej akademii i kupionych latem, ma więcej ikry, niż szrot sprowadzony w letnim oknie typu Auba czy Cucu. W normalnym klubie dostaliby kilka szans na sprawdzenie się
Wczoraj Brigton wygrało z Arsenalem mając w pierwszym składzie Colwilla, Gilmoura i Lampteya. Drugi i trzeci asysta i gol. Ale Nam trzeba było kudłatego, czarnego muła i wypożyczać Zakarie..... Nie wiem czy Potter odmieni Chelsea pod względem stawiania na akademie, bo tamci trzej to nie jego transfery, ale nasza polityka się nie sprawdza od długiego czasu. Co stoi na przeszkodzie, żeby Hall za rok/dwa był drugim Jamesem? Chłopak ma potencjał. Powinien zagrać z Newcastle.
Oczywiście, że to transfery Pottera, tylko on ich sprowadzał do Brighton, a nie sprzedawał z Chelsea :p Ja po przyjściu Grahama bardzo liczyłem na to, że rzeczywiście da szanse młodym. Na razie bardzo słabo to wygląda. Mamy tak chorą politykę transferową, że przy kontuzji Jamesa, właściwie nie możemy grać wahadłami. A mieliśmy Lamptey'a i Livramento... zamiast nich na wahadle gra RLC..., który się do tego nie nadaje. Chciał grać, więc gra na pozycjach, które totalnie ograniczyły/wyłączyły jego potencjał ofensywny, który przed kontuzją miał olbrzymi. Za chwilę jakieś City podkupi nam Halla albo innego Bella. My zaś przedłużymy kontrakt z hamulcowym Jorginho, który strzela karne (umówmy się - Havertz też mógłby, na pewno poprawiłoby to jego liczby i zapewne zwiększyło pewność siebie) i ma dobre podania prostopadłe po max. 2 i to na kilkanaście meczów. Być może wydamy 150 baniek za Beelinghama (którego bardzo lubię, ale na pewno nie jest wart takiej kasy). Dlaczego więcej minut nie dostanie Chukwuemeka, za którego zapłaciliśmy tyle kasy? Potencjał znacznie większy od naszych grajków z śp (nie mówię o Kante i Zakarii). Tymczasem w takim City wprowadzili Fodena, Alvareza, a za chwilę wejdą ten Lewis czy inny Palmer. Liverpool wprowadził Elliotta czy Carvalho, Arsenal Martinelliego czy Salibę. Wymieniłem tych grajków przykładowo, bo wchodzili do składów mając 18-20 lat i grając po 30-40% wszystkich minut w sezonie (do sprawdzenia na transfermarkt). A nasz nastoletni Chukwuemeka - na razie 4%. Czyli średnio niecałe 4 minuty na mecz dostaje. Broja 18%. Żenada... i dno mulaste.
Na ostatnie 7 meczów Potter wygrał tylko 2 z czego jeden był o nic do tego z United i Arsenalem nie mogliśmy nawet akcji zrobić a w każdym z tych 7 meczów tylko w jednym zachowaliśmy czyste konto ta drużyna nawet nie widać że idzie do góry tylko to jest coraz większy zjazd
Dlatego strach się bać co będzie po MŚ
My musimy kupić porządnego kreatywnego ŚP
ŚP ok dobrze mówisz ale SPD też nie mamy:)
Wogole wczoraj zagraliśmy dla oka lepiej jak z Arsrnalem,zabrakło jak zawsze skuteczności.
Z Arsenalem graliśmy słabiutko dla oka i nie mieliśmy tylu sytuacji co wczoraj.
Zawsze czegoś brakuje,taki Pulisic,może i umie przejść 2 przeciwników ale za chwilę traci piłkę.
Biegnie z piłką,prosi się o podanie do kogoś z kolegów obok to strzela sam.
Irytujące jest to w nim,wyszedł nam mecz z założeniem że będzie..sam..grał,tak to odbieram.
Havertz,co zawodnik jest bez formy to ja nie jestem w stanie wytłumaczyć.
Bez chęci biega,mało kreatywny jest,jak rywal walczy i piłkę z nim to wiadomo że przegra Havertz tą piłkę,jest taki nie pewnym siebie.
I tak o każdym w sumie zawodników możemy coś napisać złego.
Jak Poterr z tym sobie poradzi to pokaża mecze po MŚ.
Tak na dziś na ten moment drużyny NIEEEEE MAMY.
Ja od początku byłem nastawiony że trenera będę oceniał dopiero po MŚ wtedy już nie będzie wytłumaczenia .
Pulisic próbował lecz brakowało decyzji .
Ten mecz pokazał czego brakuje i jest tego sporo lecz ja bym zaczął od kupna PO oraz ŚP .
Cheek to nie poziom na takie granie a w środku przeegrywamy z każdą wybieganą drużyną .
Są dwa plusy całego meczu pierwszym jest Hall i niech chłopak gra na lewej do póki Ben nie wróci oraz ilość sytuacji . Mieliśmy ich sporo chodź City grało połową składu .
Jest wiele do zrobienia i zimowe okienko może być bardzo ważne oby tylko klub nie rzucił się na kogoś kto pokaże się na MŚ bo tacy zawodnicy zazwyczaj są zajechani na maksa po turnieju i nie potrafią pokazać tego w klubie .
w tym sezonie nazym celem bedzie walka o ... 7-10 miejsce.
Wystarczy spojrzeć na tabele strzelców oraz bilans bramkowy ...
Defensywa: nerwowo, panika, strach , niedokladność, brak przyjecia pilki tylko głupie wybijanie (aby dalej)
Pomoc: strach , zagrania do tyłu, brak umiejetności przyjecia piłki
Ofensywa: same patałachy co nie trafiaaja w światło bramki .. o golach nie m co gadać
To ty chlopie sie zdziwisz na koniec sezonu. Ja stawiam ze bedziemy na 3 lub 4 miejscu.
I dobrze ze zakonczylismy przygode z carabao. Mniej nieotrzebnych meczów w nogach w sezonie który i tak jest przeładowany. Niech city sie tam wykrwawia aż do finału.
Zgadza sie.+
"... zabrakło im skuteczności."..
Tego nie ma juz od dawien dawna i nic sie nie zmienia niezależnie od trenera. Zamiast tygodniówki lepiej im płacić za strzelone gole, dobre otwierajace podania. Za straty , za brak dobrego przyjęcia , za zle podania (do tyłu) piłki odejmować ... Taki regulamin płatności bardzo by sie im przydal.
"Strzelecka impotencja" - dobrze napisane.
Ale porównując do występu z Arsenalem, to można powiedzieć, że zagraliśmy świetny mecz.
Wolałbym, żebyśmy zagrali na zero z tyłu w sobotę, ale jest jakaś poprawa, to na pewno.
To ja tylko do tego komentarza powiększę tą impotencję do rozmiarów bezpłciowości.
Na dodatek co niektóre jednostki wyglądają jak warzywo, które nie rośnie i zatrzymały swoją wegetację
Cucurella vs Almiron. Loftus-Cheek vs Joelinton. Matko Jedyna...
Możecie mnie karcić ale to byl najlepszy występ pod wodzą Poterra ?
Zobacz jakim składem wyszło City i ich boki obrony. 4 z akademii grało. Sam mecz nie był zły, ale City zostawiało przestrzeń. W lidze na pewno tak z nami nie zagrają. W sobotę się będzie działo...
My tez nie wyszliśmy najlepszym składem a gdybyśmy wykorzystali sytuację mogli byśmy ich pyknac. (Hall kręcił ich młodzikiem jak chciał )
Ale to prawda ze gdyby kevin i haaland byl na boisku to by bylo troche trudniej.
I oczywiście literówka pottera*
Z akademii to był tylko Palmer i Lewis u nich
Ostatnio Ci dwaj też grali w meczu z Sevilla od początku i dostają szanse więc to nie jest też taka akademia jak nasz Hall, który mało ma wspólnego z pierwszym zespołem.
Dla mnie City wyszło mocną paką. Mieliśmy większe rezerwy wystawione niż oni. Mieli 6 zawodników z pierwszego składu, gdzie u Nas tylko był Kovacic i któryś z ŚO, bo w sumie sam nie wiem jak wygląda nasza podstawowa obrona.
I tak, boję się soboty. Zresztą jak my wszyscy. Do czego to doszło, że musimy srać przed meczem z Newcastle, niebywałe...
Ja mam co prawda na ten mecz wyjebane i cieszę się, że odpadliśmy, ale jak tak to będzie wyglądać z Newcastle, że my będziemy grac, a Newcastle strzelać to chyba odpuszczę sobie oglądanie w sobotę.
Przebieg gry i kreowanie szans w kontekście obu zespołów 50/50, City wyszło 3-4 piłkarzami z akademii i zdołali nas pokonać. W xG mniej więcej to samo. NASZA INDOLENCJA STRZELECKA TO JEST WSTYD.
Zamiast ładować kasę w Aubameyangów warto byłoby wydawać na kogoś takiego jak Julian Alvarez. Super piłkarz.
Nasze letnie okienko transferowe to była katastrofa. Pieniądze w piach, byle kupić bo nowy właściciel. K2 się póki co nie nadaje, Cucu jak ma grać na LŚO to lepiej grać w 10tke, na wahadle może być co najwyżej zmiennikiem. Auba już najlepsze lata ma za sobą, Fofana kontuzja..świetne transfery. Już nie wspomnę o tym ze nie mamy bramkarza chyba ze Kepa będzie grać tak jak w ostatnich meczach bo Mendy to jest dno, brak zmiennika dla Jamesa, srodek obrony gdzie nie mamy lidera bo nim jest Silva któremu bliżej do emerytury a tak być nie może. Srodek pomocy to zero kreatywności, kiedy jakiś nasz pomocnik miał grubo powyżej 10 asyst w sezonie? Ostatnio pewnie Cesc. Skrzydła które nie robią liczb i brak napastnika z prawdziwego zdarzenia. Jesli w tym sezonie uda nam się zostać w TOP4 to będzie cud, kadrę trzeba przebudować i to od A do Z
My co sezon mówimy ze top4 będzie cudem więc w tym klubie jest już źle od dawna liga mistrzow wygrana i to wszystko
Dramatycznie wygląda K2, niegdyś uważany za jednego z najlepszych obrońców świata. Oba gole idą na jego konto.
Mnie w K2 najbardziej irytuje taka jego mułowatość na boisku. On w ogóle z kimś rozmawia? Bo co go widzę to ma kamienną twarz i milczy. Rudiger to kurwa machał łapami, darł mordę, pokazywał kto gdzie i jak... A ten jakaś niemowa. Każdy ma swój styl bycia na boisku, ale w obronie komunikacja jest w chuj ważna według mnie. W Napoli już dawno o nim zapomnieli. Kupili koreańca z tureckiej i wystarczyło żeby zastąpić K2 w 100 %
Nie wiem jak wy, ale ja tam mam wyjebane w ten puchar myszki miki co do stylu gry nadal jest padaka i pewnie będzie jeszcze przez długi czas natomiast jest dla mnie jedna niezrozumiała decyzja czy właśnie przy takim meczu już przy wyniku 2:0 na boisko nie powinien wejść Hutchinson? żeby się pokazać może akurat strzelić bramkę albo zaliczyć astyste i tak na dobrą sprawę to jedyne czego żałuję odnośnie tego spotkania ze młody nie dostał szansy żeby się pokazać
Tez na to czekałem a ty wchodzi Havertz czy wcześniej Sterling…
Szkoda nawet komentować. Loftus-Cheek na wahadle czyli grali w 10. Ustawianie go tam świadczy albo o nieznajomości wiedzy z zakresu piłki nożnej albo determinacji. Albo nie wiem już o czym. Ten piłkarz na tej pozycji nic kompletnie nie wnosi. Jest wolny, nie ma przyspieszenia. Był obrabiany przez greelisha na wszystkie możliwe sposoby. W ataku nie dawał nic. Po prostu graliśmy w 10. A może nawet w 9 ponieważ Pulisic kiwał się z powietrzem i najczęściej przegrywał te pojedynki. Tych dwóch powinno po 30 min być zmienionych. Ale trener zdecydował, że zostaną nawet do końca meczu. Dochodzi Zakaria, który znikał na wiele minut i czasami się zastanawiałem czy one jest w ogóle na boisku. Zero wyprowadzenia piłki. O jakimś strzale, kiwce to tylko można było pomarzyć. No i zmiany. Wchodzi tytan Havertz, który biega jak zombi i nic nie wnosi. Jak by jeszcze wpuścił Aubę to był wyłączył telewizor. Myślałem, że wpuści tego drugiego młodzieńca. E tam, wszedł Havertz i oczywiście Sterling, którego forma jest niesamowita. Jednym słowem ten trener przestaje mi się podobać. A nasza gra nadal jest pasywna, bez pomysłu i oczywiście straszne kapcie przy prawie 100% sytuacjach. Młodego Halla się nie czepiam bo jeszcze nie ma tej wprawy i ogólnie dobrze zagrał. Ale taki Pulisic ... No to teraz czeka nas niezły łomot od Newcastle i 10 miejsce przed mundialem. Ale uczciwie patrząc na nie zasługujemy. Ten Potter ma trochę szczęścia, że jest ta przerwa bo gdyby nie ona to byśmy przegrywali mecz za meczem bo wystarczy, że drużyna przeciwna ustawi się pod swoim polem karnym oraz jej zawodnicy będą szybko biegać. I jeszcze od czasu do czasu zaatakują naszego bramkarza i obrońców. To jest taktyka na nas. Jesteśmy słabi jak ..... Wiem, że trzeba dawać czas itp, ale wiele z tych porażek wynika z błędnych decyzji trenera.
Kowbojski długoletni projekt padnie wcześniej niż się spodziewamy.Ogladajac takich zawodnikow jak Koulibally,Puliscic,Havertz,Loftus,Mendy i dalej nie będę wymieniał bo oprócz 18 letniego młodego chlopaka nie ma kogo wyróżnić.Kolejny mecz przegrany ,kolejny blamaz z rezerwowym składem City!!!Azxstrach pomyśleć co brdziexw sobotę.Potter chlop nie ma pojęcia w jakie gowno.zostal wrobiony.Tu nic nie działa od bramkarza po ofensywe.
Co ty chcesz od Mendiego w tym meczu? Wybronił tyle pil że akurat poprawny występ bez przesady
Może i Mendy wybronił co trzeba ale co podał do przeciwnika lub w aut to też jego
W takim meczu po przegrany meczu rzecz jasna,szukanie plusów jest nie na miejscu.
Na koniec terminarza przed MŚ został nam mecz z Newcastle,nie obejrzymy się za siebie a będziemy na 10 miejscu w Premier League jak nie wygramy z Newcastle.
Z Arsenalem przegrana w stylu żenującym,dziś można rzecz było tak samo,bo jak można nazwać sytuację niewykorzystane,to idzie na konto zawodników i całej drużyny.
Jesteśmy słabi,jesteśmy zmęczeni,jesteśmy bez wiary,jesteśmy tacy bezradni.
Jakby to był mecz z City w Premier League to do przerwy byłoby 2:0 dla nich.
Kolejny mecz przegrany,kolejny przegrany z drugą z top 6,weźmy się w końcu do pracy,nie stapajmy po cienkim lodzie,bo jak tak dalej pójdzie nie będzie nam do śmiechu i sezon pójdzie na straty w połowie sezonu.
Dobrej nocy!
Skuteczność, jej brak nam zawalił mecz. Ale o skuteczności stanowi jakość zawodników. To co miał wystawione Pulisic to taki Halaand trafia 10/10 z zamknięty oczami. Tak samo rozegranie Pulisica, gość ma po dwóch stronach wolnych zawodników, a gra na środek do przeciwnika... W takich sytuacjach de Bruyne, Grealish czy Bilva zaliczają asysty, a u nas akcja nie kończy się nawet strzałem.
Na plus oczywiście Hall, drugi jego mecz w pierwszej drużynie i znów jest najjaśniejszym punktem. Widać odwagę w jego poczynaniach i podejmowanie dobrych decyzji. Szkoda że dwa razy miał sytuacje na prawej nodze i nie udało się strzelić.
Ogólnie jednak trochę plusów po tym meczu można dostrzec.
Oj mam nadzieję że nasz właściciel właśnie wykręcał numer do nowego trenera i tak jestem w szoku że my akcje jakieś dziś zrobiliśmy może za 5 spotkań strzelimy gola
Ale co wy chcecie od trenera? On w dwa miesiące niczego nie zrobi. Tym bardziej ze nie miał czasu dłużej popracować z drużyną, tak naprawdę nawet nie ma kiedy porządnego treningu zrobić bo gra się co 3dni. Trzeba dać mu czas i tyle. Jak do kogos pretensje to do kowboja bo to on wywalił Tomka i praktycznie polowe pracowników tego klubu. Może z czasem to efekty da ale narazie jest słabo
Trzeci mecz z rzędu w dupe brawo my w sobotę szykuje się czwarty ...
Hall dziś najlepszy, gra dziś już na pewno lepiej wygląda trochę pecha no cóż jest lepiej ale nie jakoś niesamowicie