Słaba skuteczność kłuła w oczy, ale liczy się wykonane zadanie! RB Salzburg 1:2 Chelsea
Dodano: 25.10.2022 20:38 / Ostatnia aktualizacja: 25.10.2022 20:38W 5. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Chelsea pokonała RB Salzburg 2:1 po bramkach Mateo Kovačicia oraz Kaia Havertza. Dzięki tej wygranej The Blues zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
W pierwszej fazie spotkania gra wyglądała nieco chaotycznie. Obie drużyny popełniały sporo prostych błędów, niecelnych podań. Brakowało płynności. Z czasem jednak zaczynała się rysować przewaga Chelsea. Piłkarze z zachodniego Londynu zaczęli łapać swój rytm i przejmować inicjatywę.
W 23. minucie podopieczni Grahama Pottera wyszli na prowadzenie. Interweniujący Wöber zagrał piłkę pod nogi Mateo Kovačicia, a ten uderzeniem bez przyjęcia skierował futbolówkę wprost w okienko bramki rywali. Bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję.
Po tej bramce przewaga Chelsea zaczęła zarysowywać się coraz bardziej. Niebiescy przeważali i szukali kolejnej bramki, zaś zawodnicy RB Salzburg cofnęli się na własną połowę i nie potrafili odpowiedzieć na dobrą grę gości. Znakomitą okazję miał Pierre-Emerick Aubameyang, jednak uderzył wprost w Köhna. Kilka minut później szansę na podwyższenie wyniku miał także Kai Havertz, ale i jemu nie udało się skierować piłki do bramki.
W dalszej części pierwszej połowy Chelsea kontynuowała dobrą grę, tworzyła sobie kolejne okazje bramkowe, jednak nie potrafiła ich wykorzystać. Świetnej szansy nie wykorzystał ponownie Aubameyang w ostatniej akcji pierwszej połowy. Tym samym do przerwy The Blues skromnie prowadzili 1:0.
Na drugą część spotkania gospodarze wyszli z bojowym nastawieniem i chęcią odwrócenia losów meczu. Ambitna postawa bardzo szybko przyniosła wyrównującą bramkę. W 49. minucie po świetnie wyprowadzonym kontrataku Wöber kapitalnie zagrał w pole karne, a bardzo dobrym wykończeniem popisał się Junior Adamu.
W kolejnych minutach mecz nabrał rozpędu. RB Salzburg zaczął grać odważnie i starał się pójść za ciosem i zdobyć kolejną bramkę. Chelsea nie pozostawała dłużna i również starała się o zmianę wyniku, jednak słaba skuteczność była jej zmorą. Dobrych okazji nie wykorzystali Kai Havertz, Pierre-Emerick Aubameyang oraz Christian Pulisic, zaś strzał głową Jorginho po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z linii bramkowej w ostatniej chwili wybił Adamu.
W 64. minucie zawodnicy Grahama Pottera przełamali się i ponownie wyszli na prowadzenie. Szarżujący przed polem karnym Christian Pulisic zagrał do Kaia Havertza, a ten oddał fenomenalny strzał zza pola karnego. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki gospodarzy. Dzięki temu trafieniu Niemiec w końcu się przełamał.
Po tym trafieniu The Blues zaczęli grać spokojniej, rzadziej dopuszczali do zagrożenia po własną bramką. Gra ofensywna londyńskiej drużyny mogła się podobać, jednak wiele do życzenia pozostawiała skuteczność. Zawodnicy Chelsea byli bardzo nieskuteczni, marnowali wiele dogodnych okazji, niekiedy nawet nie potrafili oddać strzału będąc w dobrej sytuacji.
Mimo tego, Niebieskim udało się utrzymać prowadzenie do końcowego gwizdka. Dzięki pokonaniu RB Salzburg 2:1 podopieczni Grahama Pottera zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
RB Salzburg 1:2 Chelsea (0:1). Bramki: Adamu 49' – Kovačić 23', Havertz 64'
RB Salzburg: Köhn; Dedić, Bernardo, Pavlović, Wöber (c) (Ulmer 78'); Seiwald, Gourna-Douath, Kjærgaard; Sučić (Šeško 61'), Adamu (Kameri 82'), Okafor (Šimić 78')
Chelsea: Kepa; Chalobah, Thiago Silva, Cucurella; Pulisic (Azpilicueta 75'), Kovačić (Loftus-Cheek 68'), Jorginho (c), Sterling (Mount 88'); Gallagher (Ziyech 88'), Havertz, Aubameyang (Broja 75')
- Źródło: własne
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
ktoś coś wie o urazie kovy? wyliże się do jutra?
Ostatnie trzy mecze nasze z Brighton to trzy remisy,a od pięciu meczy Brighton nie wygrało spotkania,czyli oni są bez formy a my na dodatek nie mamy formy w ofensywie.
Nie oszukujmy się ale dokładając skuteczność z naszej strony w meczu z Salzburgiem to po 45 mim.wynik byłby 3:0 dla nas.
Z Brighton poprawiny się z przodu,zaczniemy wykorzystywać sytuację to o 3 pkt się nie martwię i po 45 min.mozemy prowadzić 2:0 czy 3:0..
Karma się wraca pamiętam ten mecz na SB do dziś jak nas przekręcili kosztem Barcy byłem wtedy w gimnazjum i nie poszedłem na 2 dzień do szkoły bo taka była załamka także w końcu dożylem czasów gdzie ten klub upada. Najbardziej z nienawidzeni na wieki
Czytałem, że zarząd FC Dźwigni uwzględnił w prognozowanych dochodach i budżecie dojście do 1/4 LM i pieniądze jakie za to otrzymają. To fajnie im to wyszło.
Champions League
Winner €20 million
Runner-up €15.5 million
Semi-finalist €12.5 million
Quarter-finalist €10.6 million
Last 16 €9.9 million
Group-stage win €2.8 million
Group-stage draw €930,000
Qualifying for group stage €15.64 million
Jak już sprawdzałem na ile hajsu się przeliczyli to wrzucam. Tak z 55 mln w plecy są wliczając bonusy z praw TV. Ale wygranie Ligi Europy to jakieś 20 mln razem. Więc mają i tak się o co bić.
Barca mogła przerobić Camp Nou na TIDALA, a nie Spotify. Może byłaby lepsza jakość gry.
Bardziej niż z Barcelony śmieje się z tych wszystkich ekspertów co barce stawiali jako top 3 głównych co wygrają ligę mistrzów pięknie ich Bayern wyjaśnił
Czy mi się wydaje czy nasz poczciwy, stary Alonso gra na stoperze w meczu z Bayernem? Można się pośmiać z Wielkiej Barcelonki ;)
To nie pierwszy jego mecz na ŚO. Marnowaliśmy jego potencjał... XD
W ogóle ogarnąłem, że na Bayern kursy ponad 3 zł nawet ;o Na ich wina dwoma golami to można było stawiać. Chyba na takie okazje buka znowu odpalę gdzieś :]
My potrzebujemy takiego Rooneya na 9,nie pizdy pokroju Lukaku, aubameyanga, czy innych gwiazdeczek na szpilkach.
Taki Costa albo Drogba by nam starczył co byli oddani dla klubu i mieli tego pazura w premier trzeba być zabijaka z przodu Lakaka wielki chłop a pizdeczka jakich mało Auba dobry ale 5 lat temu
CHO brameczka z Atletico!
Dla nas za słaby ma to coś ale liczby jako ofensywny gracz ma tragiczne
Ja się cały czas zastanawiał, czemu GP tak się uparł na ustawienie z trzema obrońcami z tyłu? Przecież jak się nie ma wahadłowych to takie ustawienie po prostu jest złe i się nie sprawdza. Jeżeli nie masz wahadłowych to przechodzisz na inną formację. Ustawianie tam Sterlinga czy Pulisica to jest po prostu zbrodnia. To tak jak kiedyś Tuchel na siłę ustawiał tam Hudson-Odaia. Ci piłkarze się męczą na tych pozycjach i nie potrafią pokazać swojego potencjału. Tuchel też się ciągle upierał na to ustawienie z trzema z tyłu. Inne zespoły grają z dwójką obrońców na stoperach i im to świetnie wychodzi. Rozumiem jak są wahadłowi, tak jak James, to można tak grać.
Inną sprawą jest to, że wielu się zachwyca grą Havertza. A tak naprawdę to mecz w jego wykonaniu był tragiczny. Gubił piłkę, narażał nas na kontry, nie potrafił jej dobrze przyjąć, był prawie niewidoczny i pasywny. Jedyne co mu wyszło to ten strzał. Ogólnie nasza ofensywa jest tragiczna. Co to jest, ze jak jakiś dobry piłkarz przychodzi do nas to zaraz traci formę. Werner, w Lipsku trafiał jak z karabinu, przyszedł do nas i nie potrafił strzelić w pustą bramkę z 1 metra. Ziyech świetna forma w Ajaxie, a u nas nie wiem czy do u18 by się nadawał. Havertz jest jedynie oceniany po tym, że strzela jakieś ważne albo ładne gole. Oczywiście co kilka meczy. Reszta to po prostu tragedia, Wcześniej uznawany był za największy talent niemieckiej piłki. Sterling świetny grajek, a u nas tak spadł z formą, że nie wiem czy dałby radę przedryblować stojący palik. Auba strzelał wcześniej jak rasowy napastnik. U nas wygląda jak by na chwilę przyjechał z urlopu na Majorce na mecz i po meczu zaraz wracał na plaże. Pulisic to samo. Jego wczorajsze pudło pod koniec meczu, gdy nie trafił w piłkę podsumowuje cały jego pobyt w Chelsea. No tragedia ci ofensywni piłkarze. Czemu tak jest, że wszyscy nagle tracą u nas formę? Ciekaw jestem waszego zdania i opinii. Tak na koniec, gdyby w obecnej sytuacji Silva i Kova zostali kontuzjowani to leżymy na całego. Dziwi mnie jeszcze to, że tyle pieniędzy wpompowane w drużynę, a nie widać tego na boisku. W zasadzie o sile drużyny decydują doświadczeni starsi zawodnicy bądź młodzież z akademii. Ci, którzy przyszli w ostatnich kilku latach kompletnie zawodzą, a przecież kosztowali spore pieniądz. Co jest nie tak?
Dobrze napisałeś,Pottera bronią wyniki,styl jest ważny ale nie najważniejszy tylko trzeba powiedzieć sobie jasno,my nie jesteśmy przygotowani do sezonu,Tuchel nas nie przygotował,przychodzi Potter i co on zastał,wielu zawodników o dużym potencjalne,wielu zawodników z doświadczeniem tylko tu zapala mi się lampka koloru czerwonego?
DLACZEGO gramy trójkąt w obronie i i i UWAGA-po co tak grać jak nie mamy zawodników do tej formacji.
Gramy ociezale,gramy powoli,gramy przewidywalnie,i ten stracony gol po kontrze Salzburga z rzutu rożnego,wystarczy włączyć mecz inny LM wczoraj zerkalem na kilka meczy min.na BVB-City i widzę naszą grę a grę BVB jak drużyny gralby w innej lidze.
Serio ja mówię na poważnie,w czym tkwi problem ze Potter nie chce zagrać w ustawieniu 4-3-3 lub 4-2-3-1?
Teraz tak,mamy tak jak wczoraj 0:1 zamiast rzucić się i ruszyć na przeciwnika i starać strzelić na 0:2 czy 0:3 i po meczu to my gramy tak jakby to był sparing,dajemy nieskutecznoscia złapać oddech rywalowi.
I było to czego spodziewałem,jedna akcja,jedna kontra i jest 1:1!:)
DLACZEGO my mając rzut rożny nie ustawimy się tak aby wyjść z kontry tak jak to robi przeciwnik,nie rozumie tego ani trochę.
Po 45 min.przy wyniku 1:0 dla nas liczyłem na zmiany w zespole,ale Potter tego nie robił,było 2:1 dopiero przed 80 min.wprowadza Ziyecha i Broje.
Broja to w drugiej połowie po przerwie powinien wejść...
Minęło już kilkanaście godz.od meczu i dalej mam w sobie uczucie które mam wrażenie oglądając nas zespół grający tak a nie inaczej że zawodnicy w ustawieniu trzech w obronie są nieszczęśliwi.
Patrząc wczoraj na Sterling ustawionego na wahadle to aż było mi go po ludzku szkoda.
Zawodnik z takim potencjałem musi zaczynać akcję ofensywna że środka boiska i to grając na boku tak nisko.
Życzę wszystkiego dobrego Potterowi,trzymam za niego i będę mu oczywiście kibicował bo jest naszym trenerem,tylko musi Potter mieć świadomość że Tuchelowi nie wyszła gra trzema w obronie na dłuższą metę,ci zawodnicy muszą dostać bodziec taki ofensywny od trenera,wlać w ich serca wiarę że mogą grać na najwyższym poziomie ale nieeee w tej formacji przy braku odpowiednich zawodników.
W sobotę gramy z niewygodnych Brighton i też będzie bardzo trudny mecz dla nas.
Pisałem o tym wczoraj po ogłoszeniu składów. Nie mamy PO mogącego grać co 3 dni. Azpi ma swoje lata, a James nie zagra aż do mundialu. Ze skrzydłowych na siłę można spróbować zrobić wahadłowych na jeden czy kilka meczy, zwłaszcza takich jak wczoraj. Na weekend spodziewam się wypoczętego Cezara na PO i formację 4-3-3.
PS. Z Manchesterem akurat Potter ustawił zespół zachowawczo, ale szybko się zreflektował.
Sterling i pulisic nie grali jak typowe wahadła bardziej jako "cofnięci szeroko rozstawieni skrzydłowi" jesli w ogóle cos takie jest xD ciężko sie jest połapać w taktyce Pottera, jeśli na flashscorze są ustawieni na wahadle to nie znaczy ze tak grają. W mojej opinii teraz ta pozycja jest najważniejszą na boisku a co do Havertza to chyba musieliśmy oglądać inny mecz skoro uważasz ze był pasywny i nie widoczny ( wywalczony 1 gol, wyłożenie patelni Aubameyangowi, przy drugiej zmarnowanej setce Aubameyanga akcja też zrodziła się od Havertza ) i jeszcze kilka przykładów mógłbym podać
Havertz w końcu zrobił to czego on niego oczekujemy. On powinien strzelać takie bramki raz w miesiącu a nie raz na 3 lata. Ogólnie super mecz Niemca.
Jak zespół znowu średnio. Ale można powiedzieć, że przyzwoity występ.
@Drogbaaa Jak pokazało wczorajsze spotkanie i Haalanda da się wyłączyć, zwłaszcza jak gra bez ciastek od Kevina De Bruyna, czyli tak jak grał wczoraj, to że Haaland jest aż tak skuteczny wynika nie tylko z jego klasy, ale też z tego kto jego obsługuje, drugiego takiego pomocnika jak Belg nie ma na rynku, i już na długo przed transferem Haalanda było widać, że w City mogli wypadać z powodu kontuzji wszyscy, ale jeżeli KDB był zdrowy to klub nie tracił na jakości, tylko wypadł KDB i od razu jakość całej jedenastki w starciach z mocnymi rywalami spadała o jakieś 60% mimo tego, że kadrę mają najszerszą, najbardziej jakościową ze wszystkich w PL.
Na prawdę mamy jakąś klątwę napastnika. To co robił auba to jest dramat. Ja nie wiem czy tylko Halaand umie trafiać?? Ale spokojne u nas i on by się zaciął.
Havertz co za piękny gol, idealnie uderzył. Cieszy mnie tez gol Kovy, rzadko kiedy strzela, więc trzeba te chwile doceniać (najlepszy był gol z LFC).
Patrząc na to że Brighton było pod wodzą Pottera specjalistą w tworzeniu wielu sytuacji, a zarazem ich koncertowego psucia to nie wyglada to optymistycznie dla ofensywy CFC. Obym się mylił, ale dzisiaj powinnismy strzelić więcej.
Awans pewny, więc czekamy na Zakarię w ostatniej kolejce.
Po dwóch kolejkach 1 punkt, a po pięciu zapewnione pierwsze miejsce. Ciekawie się to ułożyło.
Wygraliśmy grupę z kolejką zapasu, a jeszcze niedawno mieliśmy z niej nie wyjść. Szanuję.
Poza Nami to wszyscy jeszcze mają o co grać. Milan z Salzburgiem bezpośredni mecz o awans z grupy, a Dinamo będzie chciało znowu z Nami wygrać, bo przy porażce Red Bulla awansują do LE. Po ostatniej kolejce LM mamy mecze z Arsenalem i City więc będzie opcja pogrania młodymi z Dinamem nawet kosztem gorszego wyniku. Jak nie w takim meczu to kiedy? Chukwu obowiązkowo i może ten Hutchinson, bo nieźle gra w u21.
Przede wszystkim mamy zaklepany awans i dwie bramki w wykonaniu The Blues niecodziennej urody. Ta dla gospodarzy też niczego sobie. Kova powinien częściej robić takie rzeczy ,a od Havertza po prostu się tego wymaga. Najbardziej rozczarowują Nas nowe nabytki. Auba niby coś tam walczy, niby coś tam podaje, niby porusza się lepiej od Luczaku, ale skuteczność nawala. Sterling poniżej oczekiwań i kompletny brak sytuacji -mamy lipę z napastnikami. Nie wiem może lepiej tym razem wypadłby Broja. Cucurella śpi w defensywie i przy straconej bramce nie zrobił kompletnie nic. Po prostu się przyglądał zamiast przynajmniej zainterweniować (nie ważne jak, ale ruszyć te swoje kudłate dupsko). Gallagher poprawnie, ale bardzo czytelnie dla rywali. Może jeszcze coś o Pulisicu. Dzisiaj na pewno dobry występ i asysta przy bramce Kaia majstersztyk. Szkoda, że tak rzadko mu wychodzą tego typu akcje. Zawalił też sytuację sam na sam, ale tutaj raz, że bramkarz Salzburga miał dzień konia i dwa, że to nie była codzienna okazja dla Amerykanina. Kepa po raz kolejny pomógł nam zrobić ten mecz.
Dużo pracy jeszcze przed GP żeby odbudować i poprawić grę napadziorów oraz w środkowej strefie, ale widać, że próbuje wielu rozwiązań i nie można mu wiele zarzucić. Dobre zawody dla bezstronnego widza. Dużo się działo i nie było wielu kontrowersji ani brutalności. Wygraliśmy raczej zasłużenie.
Great Job
Generalnie się zgadzem, z 1 tylko ale..
Czepiłeś się QQ że nic nie zrobił przy golu, mimo że piłka była poza jego zasięgiem, a nie powiesz nic o Pulisic który biegł obok wrzucającego i nawet nie próbował zablokowac? To samo było w meczu z MU, wybiegał do wrzucającego Shawa jakby na spacer wychodził, a gdyby ruszył agresywniej mógł zablokowac dośrodkowanie. Wczorajszy gol idzie na jego konto na wspólne z Silva.
Lata mijają, a Werner dalej lutuje Realowi.
Racja,ale lepiej było Timo sprzedać,a na jego miejsce kupić solidne drewno Aubka
Ale się Vlahovic marnuje w tym Juve...
Jak Milan wygra to mamy awans z pierwszego miejsca a póki co wygrywa 0:1. Byłoby dobrze bo z Zagrzebiem możemy zagrać nawet z młodymi z akademii a przy takim natężeniu ważna regeneracja
Trener znowu postawił na 3 obrońców i ofensywnych wahadłowych i to był błąd. Ja oglądałem mecz na polsacie i w momencie strzelenia bramki była kamerą na trenera i było widać że Azpi już szykował się do wejścia. Nie wiem czy to zły dobór taktyki 3 mecz z rzędu czy trener pragnie z nas zrobić hybryde i chce zminieniac ustawienie w trakcie meczu nawet bez zmiany zawodników lecz to na razie nie wychodzi. Myślałem że ten mecz będzie spokojniejszy dla nas, szkoda że Kova musiał tyle grać i że Silva znowu cały mecz grał. Na plus Kai na minus Kepa - błędy na przed polu, sterling słabo, Auba tragedia z wykończeniem i Pulisic próbował ale ciągle czegos brak.
Sterling na wachadle, tak jak Pulisic to pomyłka. Tracimy na tym i w obronie i w ataku. Auba, tragedia, traaa, geeee, diaaaa.
Ja tam nie narzekam 3 punkty na trudnym terenie + awans po 2 kolejkach byliśmy wiemy gdzie :) a teraz już prawie 1 miejsce mamy tylko Milan nie przegra i będzie super
Sterling całkowicie niewidoczny jest niestety pod formą.Kępa słabą grą nogami dzisiaj i wyjścia przy rzutach różnych fatalne.Na plus Havertz I nie stracona bramka w doliczonym czasie oraz pewny awans.Abu fatalne pudla
nie umiemy zabić meczu grając z cienkim Salzburgiem i gra na czas w końcówce, zamiast postarać się o dwie bramki przewagi to jest oznaka tego, że jesteśmy świadomi tego jak słabo gramy, ale to przez plagę kontuzji, więc nie winię chłopaków. Sterling zniknął od paru kolejek, Auba nieskuteczny i co gorsza widać jak mu to zwisa, trzeba się szybko zaopatrzyć w nowego napadziora, bo on w każdej chwili może stwierdzić, że jedzie sobie do PSG lub gdzie indziej, gdzie dobrze płacą, Gallagher plus jak zawsze za waleczność i powinni brać z niego przykład, zwłaszcza Broja, który jest takim zamułem, podobnie do RLC, jeden i drugi - chłop jak dąb, tylko jaja jak żołędzie xd wejścia Ziyecha nie skomentuje, bo GP właśnie skreślił swojego największego plusa, którym było trzymanie tego leniwego Araba z dala od murawy. Jedziemy dalej!
Chyba Kolega za dużo % w trakcie meczu wypił. Broja przecież to największy walczak z napastników u nas w drużynie.
A no i mamy awans do 1/8
do 1/16 jak coś ;)
Jest awans, kamień z serca. Takiego walecznego, przebojowego i ładującego bramki Havertza chce się widzieć. Najgorzej lewa strona obrony, notorycznie zostawialiśmy rywalom tam mnóstwo miejsca i mogliśmy stracić punkty. Auba duży minus, powinien zabić ten mecz i coś strzelić.
zgadzam się w 100%. Havertz zawodnik meczu. Powinien miec 2 asysty, bo wyłożył dwie patelnie Aubie i Puliemu. ŁAdnie rozgrywał... Super występ
I mamy awans Niebiescy.Havertz dziś dobry mecz rozegrał i pięknego gola strzelił.Jednak coraz bardziej mnie Sterling z meczu na mecz irytuje.Piłkarz tej klasy za którego tyle kasy wydaliśmy powinien grać znacznie na wyższym poziomie.To już znacznie więcej transfer Jesusa daje 4senalowi.
Najbardziej wkurza to, że ostatnio swój drybling kończy na pierwszym rywalu, bardzo słaba forma.
w trakcie meczu chcialem juz pisac, ze kazdy jego drybling i proba zejscia do srodka konczy moment po tym jak zblizy sie do pierwszego przeciwnika
Dziś taki nie do końca pewny mecz Kepy no i tak jak jest napisane Skuteczność kłuła w oczy ale najważniejsze że są 3pkt ps. Piękne dwie bramki
Kłuła?? Chyba błąd...
Tak jest poprawnie, choć może dziwnie ten wyraz wyglądać