Fot. GettyImages

Kepa: Możemy pokonać każdego z kim tylko się zmierzymy

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 15.01.2022 10:57 / Ostatnia aktualizacja: 15.01.2022 10:57

Już dziś w samo południe Chelsea w hicie 22. kolejki Premier League zmierzy się z Manchesterem City. Przed tym spotkaniem Kepa Arrizabalaga przyznał, że koncentracja jest najważniejsza, aby móc rywalizować ze wszystkim drużynami.  

 

Baskijski golkiper wskoczył do bramki Chelsea po tym jak na Puchar Narodów Afryki wyjechał Édouard Mendy. Przed tym spotkaniem City ma dziesięć punktów przewagi nad The Blues, ale Kepa wierzy, że już dziś tę przewagę można zniwelować.  

 

– Rozegramy kilka meczów bez Edou. Życzę mu wszystkiego najlepszego i być może pod jego nieobecność będę mógł rozegrać trochę więcej ważnych meczów. Mecz z Manchesterem City jest bardzo ważny dla obu stron. Mamy dziesięć punktów straty, ale wciąż mamy szanse, aby ich dogonić - zaczyna Kepa. 

 

– Mamy przed sobą jeszcze wiele meczów do rozegrania, ale przede wszystkim musimy zwiększyć swoją pewność siebie, poprawić wyniki i skupić się na sobie, nie na przeciwniku. Jeśli będziemy pracować na najwyższym poziomie, możemy pokonać każdą drużynę.  

 

– Musimy wrócić do wygrywania w Premier League, ponieważ w ostatnich meczach zaliczyliśmy kilka remisów. Musimy wrócić, bo w tabeli chcemy być bliżej Manchesteru City. W tej chwili mamy dziesięć punktów straty, więc musimy zrobić krok naprzód i starać się być bardziej konsekwentnym.  

 

Kepa opowiedział również o czasie, który musiał spędzić w oczekiwaniu na okazję, aby na dłużej zagościć w bramce Chelsea. Golkiper przyznał, że ten czas uczynił go jeszcze bardziej głodnym gry niż kiedykolwiek wcześniej. 

 

– Oczywiście każdy piłkarz chce grać jak najwięcej, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy nauczyłem się koncentrować na swojej pracy, pracować nad spokojem umysłu, co bardzo mi pomogło. Daję z siebie wszystko i korzystam z okazji, która się nadarza. Cieszę się, że mogę pomagać drużynie. Długo czekałem na ten moment, więc myślę, że jestem gotowy, aby skorzystać z okazji.  

 

Według Kepy duża część tego spokoju ducha, która pozwoliła mu pozostać skoncentrowanym i gotowym, pochodzi z otwartej i uczciwej relacji jaką ma z Thomasem Tuchelem. 

 

– Zawsze mówiłem, że kiedy Thomas tu przyszedł, wszystko się dla mnie zmieniło. W tamtym czasie nie byłem zbyt pewny siebie, więc myślę, że w tej kwestii trener bardzo mi pomógł. Jestem pewny siebie i czuję się dobrze. Mam bardzo dobre relacje z Thomasem, on ufa mi, a ja ufam jemu, więc myślę, że to dobra współpraca. 

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close