Thomas Tuchel: Thiago Silva zapewnia stabilizację
Dodano: 18.12.2021 19:49 / Ostatnia aktualizacja: 18.12.2021 20:10Thiago Silva rozegrał w tym sezonie znacznie więcej minut niż niejeden mógłby przypuszczać. W wielu meczach był jednym z najwyżej ocenianych graczy na boisku, wielokrotnie wykazując się opanowaniem i skutecznymi interwencjami, a także zagrożeniem pod bramką rywala.
Nieczęsto zdarza się, by 37-letni zawodnik miał możliwość realizacji kontraktu do samego końca w klubie ze światowej czołówki. Jeszcze rzadszą jest sytuacja, gdy klub zamierza z takim graczem umowę przedłużyć.
Thiago Silva nieustannie uświadamia wszystkich, jak długo piłkarz może grać na najwyższym poziomie. Wydaje się, że w ciągu ostatniego roku, jego wpływ na grę Chelsea jest coraz większy. To właśnie jego dobra interwencja pozwoliła wyprowadzić akcję otwierającą wynik w meczu z Evertonem. W trakcie tego spotkania, Brazylijczyk wykonał rekordową w tym sezonie Premier League liczbę celnych podań - 142. Poprzednim najlepszym wynikiem było 128 dokładnych zagrań Jordana Hendersona w meczu przeciwko Manchesterowi United.
Tylko Antonio Rudiger, Jorginho i Edouard Mendy w obecnej kampanii ligowej rozegrali więcej minut niż Silva. Ma to częściowy związek z kontuzjami w zespole Chelsea, ale nie zmienia to faktu, że Thiago udowodnił swoją wartość i nietuzinkowe umiejętności w napiętym terminarzu The Blues.
Pomimo, że w ostatnich sześciu spotkaniach zwycięzcom poprzedniej edycji Ligi Mistrzów nie udało się zachować czystego konta, Silva pokazał się z bardzo dobrej strony i jest fundamentem linii obronnej w drużynie Thomasa Tuchela. W obecnym sezonie wykonuje średnio najwięcej podań spośród wszystkich piłkarzy Chelsea (niespełna 72 w ciągu 90 minut), notując jednocześnie najwyższy odsetek celnych zagrań ze wszystkich graczy z więcej niż jednym występem - 91.1%.
Łatwo jest uprościć to do stwierdzenia, że obrońcy wykonują najczęściej łatwe podania wszerz boiska, ale Brazylijczyk wykonuje również najwięcej długich podań w Chelsea - sześć w ciągu spotkania - czym rozciąga i przyspiesza rozgrywanie piłki.
– Thiago cieszy się, że może zaliczać regularne występy. Odgrywa ważną rolę w środku bloku defensywnego, jest tam chroniony przez innych środkowych obrońców i dzięki temu nie jest narażony na największą możliwą intensywność meczu. Taki styl bardzo mu odpowiada, dba o siebie i jest w dobrej formie fizycznej. Oczywiście tak jak z każdym, musimy uważać na kontuzje i zarażenia COVID - opowiadał o roli 37-latka w składzie Chelsea Thomas Tuchel, który wierzy, że dzięki obranej taktyce, Silva może pokazać swoją największą jakość.
– Obrona to nie jest nasz największy problem. Czekamy na powrót Trevoha Chalobaha, dostępny jest również Andreas Christensen, Cesar Azpilicueta także może zagrać w bloku środkowych obrońców. Poza tym, mamy możliwości rotacyjne, na wypadek gdyby Silva też potrzebował odpoczynku. Kłopoty kadrowe męczą nas w pomocy i ataku.
Zespoły Premier League regularnie mierzą się z problemami, próbując zestawić swoje najsilniejsze jedenastki. Chelsea musiała odizolować Romelu Lukaku, Timo Wernera i Calluma Hudsona-Odoia, nie wspominając o pladze kontuzji dziesiątkującej skład The Blues w tym sezonie. Mateo Kovacić powrócił to treningów, ale trener już zapowiedział kolejne trudne decyzje, które musi podjąć podczas wybierania składu na najbliższy mecz przeciwko Wolverhampton.
– Jorginho i Ruben Loftus-Cheek być może nie zagrają w niedzielę z powodu odczuwanego bólu. W zasadzie nie wiemy, czy w ogóle z nami na to spotkanie pojadą. Niewykluczone, że w podstawowym składzie wyjdą N’Golo Kante i Mateo Kovacić. Niekoniecznie będzie to sprawiedliwa decyzja, ale możemy być zmuszeni do takiego rozwiązania - przedstawiał sytuację swoich pomocników na piątkowej konferencji prasowej Thomas Tuchel.
– Musimy odnaleźć balans w drużynie, bo jak dotąd wszystko opierało się na Jorginho. Może będziemy musieli dokonać szalonych rotacji, których zazwyczaj nie robimy. Brakuje nam kluczowych zawodników i musimy znaleźć rozwiązanie tej sytuacji - zakończył trener.
Chelsea ciągle ma sporo jakości, a Silva w składzie zawsze zapewnia coś ekstra. 37-latek to pewna marka, jego ciągłość i stabilność formy jest dużym wzmocnieniem. Powoli staje się ikoniczną postacią na Stamford Bridge, pomimo relatywnie krótkiego stażu. Zawodnik nadal nie wyzbył się swoich wielkich ambicji i pokazuje to na każdym kroku.
– Gdybym nie miał już takich ambicji jak kiedyś, nie marzyłbym o sukcesach, nie byłbym tu gdzie jestem, w Chelsea. Przyszedłem tu, bo ciągle chcę wychodzić na boisko i osiągać sukcesy. Tak jak mawia mój dobry przyjaciel Dani Alves: „Człowiek bez marzeń, to martwy człowiek” - skwitował swoje profesjonalne podejście do piłki nożnej Brazylijczyk.
The Blues zdecydowanie powinni związać się z Thiago Silvą kolejnym kontraktem na następny sezon.
- Źródło: football.london
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.