Jeszcze niedawno wszystko wskazywało na to, że dopięcie wszelkich szczegółów nowego czteroletniego kontraktu dla Andreasa Christensena jest kwestią najbliższych tygodni. Teraz zaś, Nizaar Kinsella z serwisu Goal.com rzuca na tę sprawę nowe światło. Jak wynika z jego raportu, obie strony negocjacji nie kontaktowały się ze sobą w tej kwestii od dwóch miesięcy! 

Obecna umowa Christensena na Stamford Bridge wygasa pod koniec czerwca 2022 roku, co oznacza, że wraz z końcem 2021 roku, będzie on mógł rozpocząć oficjalne rozmowy z nowymi potencjalnymi pracodawcami.

Pomimo tego, że intencją Duńczyka od zawsze było pozostanie w zachodnim Londynie, a propozycja ze strony The Blues zawierała znaczną podwyżkę tygodniówki, to na jej warunkach 25-latek nadal pozostawałby w gronie najniżej opłacanych piłkarzy w klubie. Niżej niż pełniący obecnie mniej znaczące role w układance Thomasa Tuchela zawodnicy.

Sytuacja Christensena niemal do złudzenia przypomina tę, z którą idzie mierzyć się także Antonio Rüdigerowi. Termin ważności umowy Niemca również przypada na koniec czerwca przyszłego roku i  podobnie do swojego partnera z defensywy, priorytetyzuje on pozostanie w Chelsea na dłużej. 28-latek chce jednak zostać nagrodzony znaczną podwyżką zarobków, po tym jak udowodnił swoją przydatność zespołowi po objęciu sterów przez nowego szkoleniowca.

W związku z ryzykiem utraty dwóch obrońców, logiczne wydaje się być, że skauci londyńczyków zaczęli przyglądać się rynkowi w celu znalezienia potencjalnych następców, bądź partnerów w defensywie dla obu piłkarzy, jeżeli ci ostatecznie pozostaliby w klubie.

Latem Chelsea sumiennie walczyła o angaż Julesa Koundé, jednak w dopięciu umowy z Sevillą przeszkodziły wymagania jej dyrektora sportowego, którego stanowisko w sprawie transferu młodego Francuza pod koniec okna transferowego było jasne – albo aktywacja klauzuli odstępnego zapisanej w kontrakcie Koundé (80 milionów euro), albo zostaje on na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán przynajmniej do zimy.

Według raportu Kinselli, The Blues zaoferowany został także Mattthijs de Ligt z Juventusu, którego włoski klub jest gotowy się pozbyć, by odciąć się od jego 280-tysięcznej (w funtach) tygodniówki. Agent Holendra Mino Raiola otwarcie wypowiedział się już o tym, że chce, by jego klient zmienił klub podczas letniego okna transferowego 2022.

W międzyczasie Chelsea prowadzi także rozmowy z Trevohem Chalobahem, w których obserwowane są stale małe postępy. W kolejce do podpisania nowej umowy czeka także César Azpilicueta, którego temat może pojawić się na tapecie w najbliższych miesiącach. Kapitan The Blues jest spokojny o to, że sytuacja ta niedługo zostanie rozwiązana.

Źródło: Goal.com, The Times