W sobotę Chelsea bardzo wysoko, bo aż 7:0, pokonała Norwich. Przy pięciu bramkach udział mieli wychowankowie. 

To nie pierwsza taka sytuacja. Kiedy The Blues we wrześniu 2019 roku wygrali 5:2 z Wolves, również przy wszystkich pięciu golach udział mieli piłkarze z akademii. Zawsze jest to przyjemne dla osób, które zajmują się szkoleniem młodzieży. Thomas Tuchel, który wybiera młodzież do składu także może być zadowolony. Niemiec w taki sposób odniósł się do tematu:

– W akademii jest wielu trenerów z dużą jakością oraz utalentowanych graczy. Ci, którzy przychodzą z akademii do pierwszego zespołu, na boisku wszyscy mają w sobie ducha gry, dobre nastawienie. Skromni ludzie, którzy wiedzą, co znaczy grać dla Chelsea. Wiedzą, co znaczy być pokornym, poważnym i że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby być miłym facetem i grać twardy, poważny mecz piłkarski.

– To przyjemność mieć mieszankę najlepszych zawodników na świecie z różnych krajów i do tego piłkarzy z akademii. To sprawia, że wszystko jest wyjątkowe, tworzy energię i atmosferę dla widzów na stadionie. To jest to czego chcemy, zawsze będziemy się starać dawać szansę młodym. Ostatecznie decyduje jakość, a nie to, skąd jesteś. 

Jednym z absolwentów akademii, którzy strzelili bramkę Norwich jest Callum Hudson-Odoi. Tuchel przyznaje, że czasem jest surowy dla dwudziestolatka, ale wyjaśnia, dlaczego tak jest.

– On tego potrzebuje. Zawodnicy, którzy mają dużo jakości, czasami za często słyszą, jacy są dobrzy. Muszą to udowodnić, pokazać. Dla ofensywnych graczy jest to łatwe - zaglądasz w statystyki, gdzie musisz dostarczać goli i asyst. To właśnie robi i to musi pokazywać. To najwyższy poziom w Anglii, najwyższy w Europie. Miejmy nadzieję, że nie jestem niesprawiedliwy. Jesteśmy wobec niego surowi, bo sam talent nie wystarcza, aby być częścią grupy.

– Mamy świadomość, że możemy być troszkę niesprawiedliwi. Może za często wystawiamy go na prawej obronie, gdzie nie może pokazać pełni swojego potencjału. Zdajemy sobie z tego sprawę, więc zawsze jest to mieszanka. W tej chwili wydaje nam się, że znaleźliśmy sposób na wykorzystanie jego potencjału w pełni, ale to może się zmienić z tygodnia na tydzień.

Źródło: Chelsea FC