W tym roku Romelu Lukaku wrócił do Chelsea, szeregi której opuścił w 2014 roku na rzecz Evertonu. W szczerym wywiadzie Belg przyznał, że pierwszy pobyt na Stamford Bridge był dla niego bardzo trudny, ale jednocześnie pomógł mu w dalszej karierze.

Przed definitywnym odejściem do Evertonu Romelu Lukaku był regularnie wypożyczany do innych klubów. Belg dobrze radził sobie na wypożyczeniach, ale mimo to, kolejni menedżerowie The Blues nie chcieli dać mu szansy.

– Mój pierwszy pobyt w Chelsea był bolesny i jednocześnie pomocny, ale powiedziałbym, że jednak bardziej pomocny, ponieważ ukształtował moją mentalność. Dzięki temu okresowi stałem się tym piłkarzem, którym jestem dzisiaj – ocenił Romelu Lukaku.

– Chelsea miała wtedy bardzo dobry zespół, ale nikt nie widział pracy, jaką poszczególni zawodnicy wykonywali po sesjach treningowych. Mając 18 lat każdego dnia widziałem, jak wielką pracę piłkarze wkładają w swój rozwój. Wtedy zrozumiałem, że muszę postępować tak samo, jeśli chcę być wielkim piłkarzem. Powiedziałem sobie: "jeśli nie gram, to będę ciężko pracował." Takie podejście stało się moim stylem życia.

– Wiedziałem, że mogę się rozwijać i potrzebowałem jedynie czasu. Miałem już dwie możliwości powrotu do Chelsea, najpierw w 2016 roku, a następnie w 2017, ale z różnych względem tak się nie stało. W końcu mój powrót do Chelsea stał się faktem, gdyż uznałem, że jest na to odpowiedni moment. Jestem w odpowiednim wieku, nasz zespół radzi sobie bardzo dobrze i robimy wszystko, by osiągać sukcesy.

– Teraz jestem o wiele bardziej spokojny. Dojrzałem dzięki ojcostwu i stałem się bardziej wyluzowany. Po sukcesie we Włoszech zrozumiałem, co muszę robić, żeby wygrywać. W ciągu trzech ostatnich lat zbudowałem coś, co posłuży mi do końca kariery. To skomplikowane, ale jeśli nakierujesz swoje myślenie na konkretny cel i podporządkujesz mu inne rzeczy, to osiągniesz go. Dostrzegłem swoje małe talenty. Wiem, w czym jestem dobry, a nad czym muszę popracować. Poświęciłem naprawdę dużo czasu, aby moje atuty były kompletne.

– Teraz wszystko układa się dobrze. Jestem zadowolony z okazji, którą otrzymałem. Moi koledzy z drużyny bardzo mi pomogli, a trener wykonuje świetną pracę. Nasze występy są jak na razie dobre, ale czekamy na kolejne wyzwania – dodał napastnik Chelsea oraz reprezentacji Belgii.

Author: salonnier

Mateusz Ługowski

Źródło: Chelsea FC