Po słabym meczu Chelsea uległa Manchesterowi City 0:1. Obrońca The Blues Antonio Rüdiger twierdzi, że piłkarze Thomasa Tuchela powinni zaakceptować wygraną gości oraz przyznaje, że szczególnie rozczarowujące było to, że elementy gry, w których spisywali się do tej pory znakomicie, dzisiaj zawiodły.  

Sezon dla Chelsea rozpoczął się znakomicie, jednak spotkanie z Manchesterem City przyniosło pierwszą porażkę. Piłkarze Pepa Guardioli byli dzisiaj ekipą zdecydowanie dominującą i zasłużenie wywieźli ze Stamford Bridge trzy punkty.  

– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu jest zdecydowanie do zapomnienia. Zagraliśmy bardzo słabo przez całe spotkanie. W obronie spisywaliśmy się dobrze, ale pomimo tego udało im się zdobyć bramkę. Trzeba jednak przyznać, że na to zasłużyli - zaczyna Rüdiger.  

– Gramy zespołowo i nie chodzi tutaj o to czy zabrakło jednego czy drugiego piłkarza. Mamy w zespole graczy, którzy są w stanie zastąpić każdego. Nikt nie jest niezastąpiony, dlatego myślę, że nie miało to żadnego wpływu na naszą grę. Nie ma co analizować i szukać wymówek, dzisiaj po prostu zagraliśmy słabe spotkanie.  

– Te elementy gry, w których jesteśmy dobrzy, dzisiaj zawiodły. Graliśmy z City już wcześniej i nigdy nie mieliśmy takich problemów. Oczywiście rywal zagrał bardzo dobrze, ale my nie byliśmy w swojej optymalnej formie. Dzisiaj po raz pierwszy przeciwnik był od nas fizycznie lepszy. Biegali dużo więcej i bardzo utrudnili nam grę. To było rozczarowujące.  

– Zawsze ważne jest to, aby po porażce szybko wrócić na odpowiedni tor. Teraz w pełni skupiamy się na spotkaniu z Juventusem. Naszym celem jest oczywiście powrót na zwycięską drogę oraz znalezienie odpowiednich sposobów na wygrywanie.  

Źródło: Chelsea FC