Mason Mount jest pod wrażeniem profesjonalizmu prezentowanego przez Romelu Lukaku. Anglik przyznał, że jego nowy kolega bardzo poważnie podchodzi do swoich obowiązków, a zdecydowaną większość czasu poświęca na pracę na boiskach treningowych lub na siłowni.

Romelu Lukaku przeniósł się na Stamford Bridge niedługo przed rozpoczęciem sezonu 2021/22 za oszałamiającą kwotę niespełna 100 milionów funtów. Już w pierwszym meczu ligowym Belg wpisał się na listę strzelców i udowodnił, że jest gotowy na rywalizację na najwyższym poziomie.

– Wszyscy podążamy tą samą drogą. Romelu nigdy nie przestaje pracować na treningach lub na siłowni. Z jego wizją, jego celami, zgranie się z innymi zawodnikami nie trwa zbyt długo. Nie mam poczucia, że w naszej drużynie pojawił się ktoś nowy – przyznał Mason Mount.

– Wiemy, że Romelu był już w naszym klubie, ale było to dawno temu. Mimo to, chce osiągać wielkie rzeczy z Chelsea, podobnie jak my. To się nie dzieje. Pracujemy nad grą w okolicach pola karnego. Chcemy się nawzajem zrozumieć. Nie trwało to jednak zbyt długo. Kiedy masz obok siebie wielkiego piłkarza, takiego jak Romelu, to znalezienie wspólnego języka z nim nie trwa długo.

– Chcemy zapisać swój rozdział w historii klubu. Jeśli chodzi o Roma, to bardzo dobrze wiemy, jak wielkim idolem był dla niego Didier. Podobnie jest ze mną i z Frankiem. Frank i Didier są idolami dla wielu osób i chcemy iść w ich ślady i osiągać wielkie rzeczy.

Dzisiaj Chelsea czeka wyjazdowe spotkanie z Liverpoolem. W ubiegłym sezonie The Blues zdobyli na Anfield Road trzy punkty (po bramce Masona Mounta), ale rok wcześniej przegrali tam 3:5.

– Tak, wygraliśmy, ale na pustym Anfield. Nigdy tam nie grałem przy pełnych trybunach. Kiedy mecz się rozpocznie i przez pierwsze pięć minut nie będzie nic słychać, może być trochę inaczej. Rozmawiałem z kilkoma chłopakami o grze na Anfield i powiedzieli, że jest to niewiarygodne przeżycie – dodał Mount.

Źródło: "The Sun"