Fot. Getty Images

James: Wygrana z Arsenalem to niesamowite uczucie

Autor: Radek Kwapisz Dodano: 23.08.2021 17:30 / Ostatnia aktualizacja: 23.08.2021 17:31

W wygranym 2:0 spotkaniu przeciwko Arsenalowi zdecydowanie jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy był obrońca The Blues Reece James. Młody defensor Chelsea zanotował asystę przy trafieniu Romelu Lukaku oraz sam wpisał się na listę strzelców.

 

20-letni reprezentant Anglii jest zachwycony z przebiegu tego spotkania oraz ze zwycięstwa nad lokalnym rywalem. James w dużym stopniu przyczynił się również do tego, że Chelsea zachowała w tym starciu czyste konto.

 

– Strzelanie bramek przeciwko tak trudnemu rywalowi to wspaniałe uczucie. Cieszę się również, że mogłem pomóc drużynie w wygraniu tego meczu. Zaczęliśmy mecz bardzo agresywnie, a dwie szybko strzelone bramki pozwoliły nam w ustabilizowaniu gry – zaczyna James.

 

– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że powrót kibiców na stadiony będzie wywierał na nas większą presję. Ważne jest, aby dobrze zacząć sezon i myślę, że poradziliśmy sobie z tym perfekcyjnie. Mecze z Arsenalem są dla nas zawsze bardzo ważne, a wygrana i zdobycie trzech punktów to coś wyjątkowego.

 

– Jeśli chodzi zaś o debiut Romelu to jego gra mówi sama za siebie. Naprawdę nie muszę wiele mówić na temat jego występu, ponieważ wszyscy doskonale to widzieli. Bardzo się cieszę, że dołączył do naszej drużyny. Pokazał swoje mocne cechy oraz strzelił bramkę. Jest wspaniałym dodatkiem do naszego zespołu.

 

W końcowej fazie meczu James upadł na murawę po starciu z Nuno Tavaresem. Zajście wyglądało niepokojąco, jednak na szczęście wszystko zakończyło się dobrze.

 

– Byłem trochę zszokowany, ale wszystko jest w porządku. Wiedziałem, co się stało. Dostałem kopniaka w twarz, ale to część futbolu.

 

Już niedługo przed Chelsea kolejne starcie z trudnym rywalem. Ekipa Thomasa Tuchela zmierzy się z Liverpool’em, który przez ostatnie kilka lat jest ścisłej czołówce drużyn Premier League. James uważa, że gra w takich meczach oraz walka o tytuł mistrzowski będzie wymagała sporej intensywności oraz piłkarskiej inteligencji.

 

– Liverpool był na szczycie Premier League przez ostatnie kilka sezonów, więc wiemy, że będzie to bardzo trudny mecz. Musimy dobrze się przygotować i wnieść do tego meczu taką samą intensywność jak przeciwko Arsenalowi, ale nasz zespół jest bardzo silny. Mamy wielu najlepszych graczy na swoich pozycjach, więc gdy jeden z graczy wypadnie, zastępuje go inny. Dzięki temu konkurencja jest naprawdę wysoka.

 

– Nie ma na nas obecnie żadnej presji. Musimy grać mecz po meczu, ale oczywiście naszym celem jest wygrywanie co tydzień. Wszyscy w drużynie mają spore ambicje, ale na razie musimy pracować bardzo spokojnie i powoli.

 

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close