Brazylia przegrała w finale Copa América
Dodano: 11.07.2021 12:39 / Ostatnia aktualizacja: 11.07.2021 12:39Minionej nocy reprezentacja Brazylii przegrała z Argentyną (0:1) w finale Copa América. Albiceleste zwyciężyli po bramce Angela De Marii. Skrzydłowy PSG wpisał się na listę strzelców w 22 minucie, gdy efektowym lobem pokonał Edersona.
Pełne 90 minut w tym spotkaniu rozegrał Thiago Silva. Zawodnik Chelsea zaprezentował się z dobrej strony, ale nie był w stanie uchronić swojej drużyny od porażki. Przed rozpoczęciem spotkania 36-latek odebrał nagrodę fair play Copa América, którą zdobyła jego reprezentacja.
Teraz Thiago Silvę czeka krótka przerwa. Po zasłużonych wakacjach Brazylijczyk wróci do Cobham na przygotowania do nowego sezonu Premier League.
- Źródło: Chelsea FC
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
I bardzo dobrze. Brazylia z tym pajacem Neymarem nigdy nic nie wygra. Bez niego im lepiej idzie.
Neymar dzisiaj sam "zdjął" 3 pomocników Argentyny, którzy złapali żółte kartki za faule na nim (nie było tam większego udawania, pełny bieg i dość ostre ataki).
Neymar nie miał za bardzo z kim pograć a Messi wręcz przeciwnie (aż dziwne, zwłaszcza, że miało być odwrotnie, to Messi miał być sam a Neymar miał być otoczony przez gwiazdy).
W reprezentacji Argentyny podobał mi się Lautaro Martinez i De Paul.
Po meczu Neymar trochę popłakał (w pewnym momencie pocieszał go nawet trener Argentyńczyków), ale potem to z niego zeszło i podszedł do Messiego z gratulacjami. Widać też było, że po tym zwycięstwie coś zeszło z Messiego.
Nie uważam, że Neymar jest spoko (zawsze odnosiłem wrażenie, że wokół Neymara jest średnio ciekawe towarzystwo, ale nie wiem jak jest naprawdę a i medialnych doniesień na ten temat jakoś pilnie też nie śledzę), ale jak dla mnie to znacznie się poprawił jeśli chodzi o zachowanie. Spodziewam się, że będzie w przyszłości pajacował znacznie mniej, ale w sumie to jak wróci do Europy i do PSG to różnie może być i możliwe, że nie ma co się pozytywnie nastawiać.
(Swoją drogą bawi mnie jakie to jest wszystko zmienne, parę lat temu jak tylko słyszałem "Neymar" to już byłem poirytowany, a dzisiaj jak sobie go zestawię z pajacem Sterlingiem to niebo a ziemia (i pewnie za parę lat będę miał nowego ulubieńca albo Neymar wróci na "tron pajacerki"))
taki De Paul by się nam przydał ale juz niestety poszedł do atletico za jedyne 35 ml
Mój biedny kupon :(