Chilwell: Najważniejsze, że zagramy w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie
Dodano: 23.05.2021 21:54 / Ostatnia aktualizacja: 23.05.2021 21:56Strzelec jedynego gola dla Chelsea Ben Chilwell ocenił po przegranym spotkaniu z Aston Villą, że jego zespół nie zasłużył na to, aby zainkasować trzy punkty do ligowej tabeli Premier League.
W ostatniej kolejce kampanii 2020/21 londyńczycy mieli zapewnić sobie miejsce w TOP4 na własną rękę, lecz nie udało się wygrać z ekipą Deana Smitha. Zamiast spokojnego przebiegu walki o dalszy byt w prestiżowych rozgrywkach europejskich, byliśmy świadkami huśtawki nastrojów.
Liverpool wygrał swój pojedynek z Crystal Palace. Przez pewien okres The Blues znajdowali się poza ligową czwórką w tabeli na żywo, jednakże finalnie Leicester poniosło porażkę z Tottenhamem 2:4 i dzięki takiemu rezultatowi na King Power Stadium CFC może świętować awans do przyszłorocznych rozgrywek Champions League.
– Nie mam pewności, czy zagraliśmy w tym meczu na najwyższych obrotach. Aston Villa zasługuje jednak na uznanie. Dla naszego rywala to było pierwsze spotkanie od dawna z kibicami na własnym stadionie i udało mu się rozegrać naprawdę dobry mecz – przyznał lewy wahadłowy.
– W pierwszej połowie nie zaprezentowaliśmy się wystarczająco dobrze, choć przez cały mecz stwarzaliśmy sytuacje pod bramką przeciwnika. Nie doprowadziliśmy jednak naszych spraw do końca. Wydawało mi się również, że Villa wypracowała sobie raptem dwie okazje strzeleckie i po prostu je wykorzystała.
– Najważniejsze dla nas jest to, że zagramy w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Byliśmy bardzo źli na siebie, bo powinniśmy byli wygrać ten mecz. Dzięki The Spurs nie zostaliśmy wypchnięci z czołowej czwórki, więc najistotniejsze, że udało nam się osiągnąć cel – podsumował.
- Źródło: Sky Sports
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Dziękuje Tottenhamowi :)