Szkoleniowiec Brendan Rodgers docenił Chelsea przed zbliżającym się wtorkowym spotkaniem w ramach Premier League. Już za niespełna 24 godziny The Blues będą chcieli zrewanżować się Leicester za sobotnią porażkę w finale FA Cup.

W miniony weekend bramka Youriego Tielemansa zapewniła Lisom trofeum, a tym samym Thomasowi Tuchelowi i reszcie ekipy znakomita szansa na sukces przeszła koło nosa. Tym razem obie ekipy ponownie podejdą do starcia na poważnie, bo stawką pojedynku będzie zajęcie miejsca w czołowej czwórce ligi, która zagwarantuje udział w Lidze Mistrzów na przyszły sezon.

Jak zapewnił były trener Liverpoolu, jego drużyna podejdzie do meczu w taki sam sposób jak dwa dni temu.

– Spodziewam się po Chelsea tego samego co zawsze. To drużyna światowej klasy, przyzwyczajona do odnoszenia zwycięstw. Przez jakieś cztery lata pracowałem w tym klubie – przypomniał menedżer pochodzący z Irlandii Północnej.

– Pomimo iż dany klub zawsze ma na celu wygrywanie, czasem zdarzy się okres, w którym przychodzą porażki. Wtedy liczy się to, jak uda się odpowiedzieć. W finale Ligi Mistrzów nie znaleźli się bez przyczyny. To silnie zbudowany zespół, dlatego tym cenniejsze jest dla nas zwycięstwo w Pucharze Anglii.

– Na zbliżający się mecz podejdziemy z podobnym nastawieniem, na które będzie składać się ciężka praca i wyważona agresywność. Wówczas zobaczymy, czy będziemy potrafili stworzyć sobie sytuacje – podsumował.

Źródło: Leicester City FC