Nuri Sahin w rozmowie z Goal.com wypowiedział się o półfinałowych meczach Ligi Mistrzów. Były piłkarz Borussii Dortmund wspiera Real w tym, żeby wyeliminował Chelsea. 

Turecki pomocnik nie wyklucza tego, że PSG w dramatycznych okolicznościach jednak awansuje do finału. Najbliższe dni w europejskiej piłce zapowiadają się emocjonująco. Chelsea w Madrycie zremisowała 1:1, a City wygrało 2:1 w Paryżu. Sahin to finalista Ligi Mistrzów z 2013 roku, kiedy grał w barwach BVB. Spędził też rok w barwach Królewskich i uważa, że piłkarze Zidane'a mają jakość i doświadczenie, by pokonać The Blues. Angielski zespół jest w formie, a ich trenerem jest Thomas Tuchel, który pracował z Sahinem w Dortmundzie. 

– Myślę, że to będzie otwarty mecz, tak jak w pierwszym spotkaniu. Naprawdę nie mogę się doczekać. Oba kluby mają dobry moment. Chelsea gra bardzo dobrze pod wodzą Thomasa Tuchela, taktycznie grają zupełnie inaczej. Mają teraz być może najlepszą taktykę w piłce nożnej. Widać plan, grają trójką z tyłu. Znam trenera, jest bardzo dobry taktycznie. 

– Z drugiej strony to Real Madryt z Zidanem jest szefem w Lidze Mistzów. Nadal są w dobrej formie. Nawet jeśli ludzie pomyślą, że być może nie są już tak silni. Trzymam za nich kciuki. Myślę, że mogą to zrobić. Niezależnie od tego, to będzie dobry mecz. 

Sahin podczas pobytu w Madrycie rozegrał tylko 10 meczów w koszulce Realu. Kontuzje utrudniły mu pobyt w stolicy Hiszpanii. Miał jednak okazję zobaczyć z bliska jakość i motywację takich zawodników jak Karim Benzema, który wciąż daje drużynie bardzo dużo.

– Dla mnie to było naprawdę wyjątkowe móc dzielić szatnię z tymi zawodnikami i zobaczyć, jak bardzo są profesjonalni i dobrzy. Karim Benzema czy Sergio Ramos to faceci, którzy są na najwyższym poziomie od 10-15 lat.  Lubię w nich głód gry. To szaleństwo, że wciąż chcą więcej, a przecież wygrali wszystko. 

– Widzieć, jak każdego dnia dają z siebie wszystko na treningu, to naprawdę coś wyjątkowego. Benzema jest jednym z trzech najlepszych napastników na świecie. Widziałem to codziennie na treningach i naprawdę miło jest zobaczyć, jak dobrze teraz gra.

Sahin liczy na zwycięstwo Realu w środę, ale obecnie występujący w Antalyasporze zawodnik interesuje się też graczem Chelsea - Christianem Pulisicem. Panowie razem występowali w Dortmundzie. 

– Bardzo lubię Christiana. Zawsze był dobrym graczem, to było widać, ale szczególnie podobało mi się to, że był zawsze gotowy do słuchania i uczenia się. Zawsze był pokorny, zawsze skupiony na swoich celach i był naprawdę zdeterminowany. To jest to, co w nim uwielbiałem. 

Turecki zawodnik w drugim półfinale widzi zdecydowanego faworyta. City przegrywało w Paryżu, ale odrobiło stratę i dzięki temu ma zaliczkę przed rewanżem. Mimo to były piłkarz Realu uważa, że PSG ma na tyle silną ofensywę, że jest w stanie sprawić niespodziankę na Etihad Stadium.

– Będzie im oczywiście trudno. Wynik City jest doskonały. Mają dwa gole na wyjeździe. Każdy oczekuje, że awansują do finału. Mówimy jednak o PSG i jestem pewny, że Pep Guardiola ma świadomość tego, że Paris Saint-Germain może strzelać gole dla zabawy!

– Kiedy masz Neymara i Mbappe, wszystko może się zdarzyć. Grałem przeciwko Mbappe gdy miał 17 lat i występował w Monaco. Był niesamowity. Od razu przypomniał mi się Thierry Henry. Jest bardzo, bardzo dobrym zawodnikiem. Przyjemnie się go ogląda. Podoba mi się to, co robi i podoba mi się też jego osobowość - w pewnym sensie jest pokorny, ale w inny sposób jest arogancki, wiesz? Jego potencjał jest szalony! 

Czy więc w finale będzie Real Madryt przeciwko Manchesterowi City, Real przeciwko PSG, Chelsea przeciwko PSG czy Chelsea przeciwko Manchesterowi City? Niezależnie od kombinacji zapowiada się na klasykę. A gospodarz, stadion Ataturk w Stambule, wie wszystko o organizacji klasycznych finałów. Tam odbył się oczywiście najbardziej dramatyczny finał Ligi Mistrzów, niesamowitego powrót Liverpoolu w meczu z AC Milanem w 2005 roku.

– Stambuł to wspaniałe miasto, które łączy kontynenty i kultury. Przez ostatnie lata Turcja dużo inwestowała w sport, nie tylko w piłkę nożną. Mamy świetne miejsca w każdym sporcie. Myślę, że Stambuł będzie wspaniałym gospodarzem finału Ligi Mistrzów. Byłem tam na początku swojej kariery, kiedy w Stambule odbył się epicki finał 2005 roku. Teraz jeszcze raz myślę, że tegoroczny finał ponownie zajmie swoje miejsce w historii piłki nożnej. 

Źródło: goal.com