Marco van Basten stanął na stanowisku, że Hakim Ziyech nie pasuje do systemu Thomasa Tuchela, przez co nie może pokazać pełni swoich możliwości. Holender twierdzi, że menedżer Chelsea nie potrafi wykorzystać potencjału, jaki drzemie w byłym zawodniku Ajaksu.

Obecny sezon nie jest łatwy dla Hakima Ziyecha. Marokańczyk nie potrafi odnaleźć formy, która była jego znakiem rozpoznawczym za czasów gry w Ajaksie, choć w ostatnich tygodniach zaliczył kilka dobrych występów. W półfinałowym meczu FA Cup z Manchesterem City 28-latek strzelił bramkę, która dała The Blues awans do finału. Mimo to, ostatnie spotkanie z West Hamem Ziyech rozpoczął na ławce rezerwowych.

– Ziyech znowu na rezerwie. Kiedy wchodzi na boisko, zachowuje się jak napastnik. Może sobie na to pozwolić, gdyż jest po prostu dobrym piłkarzem. Przykro mi z powodu rotacji. Timo Werner gra naprawdę słabo, ale czy przypadkiem nie dostaje o wiele więcej szans? – zapytał retorycznie Marco van Basten.

– System, którym gra Tuchel, nie jest dobry dla Ziyecha. Będąc na jego miejscu musisz powiedzieć: "Wiesz co? Muszę błagać o odejście". Chodzi tylko o niego, ja nic do niego nie mam. Widać, że coś tam nie działa. Nie mówię, że jest to złe dla Ziyecha lub złe dla trenera, ale to po prostu nie funkcjonuje – dodał były reprezentant Holandii.

Mateusz Ługowski

Źródło: metro