Timo Werner uważa, że Liga Mistrzów to prawdopodobnie najtrudniejsze rozgrywki do wygrania. Napastnik jest przekonany, że Chelsea może dobrze zakończyć sezon, a jego głód zwycięstw jest dodatkowo podsycany przez jego wcześniejsze doświadczenia.

Jutro (27.04.21) Chelsea zmierzy się z Realem w Madrycie w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Rewanż będzie miał miejsce na Stamford Bridge tydzień później i wskaże on zespół, który pojedzie do Stambułu na finał. 

Werner od dołączenia do Chelsea ma dziewięć występów w Lidze Mistrzów. Strzelił w nich trzy gole i zanotował dwie asysty. Niemiec jest zdeterminowany, aby nadrobić stracony czas w rozgrywkach. 

– Wszyscy chcemy awansować do finału Ligi Mistrzów, a wygranie go to marzenie każdego dziecka. W zeszłym roku nie mogłem zagrać w ćwierćfinale, bo przeniosłem się do Chelsea i był koronawirus. Krytykowano mnie za to w Niemczech, bo nie zawsze osiągasz półfinał czy ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Po roku jestem tu ponownie, z nowym klubem. 

– Dobrze, że mogę pokazać wszystkim, że potrafię to zrobić nie tylko z jednym zespołem. Robię to z drugim klubem drugi rok z rzędu. Jestem dumny i jeszcze bardziej głodny, by w tym roku awansować do finału. A może ostatecznie uda się wygrać Ligę Mistrzów. 

Aby marzenie o finale mogło zostać zrealizowane, musimy najpierw pokonać najbardziej utytułowaną drużynę w historii Pucharu Europy - Real Madryt. To nasze pierwsze spotkanie z tym klubem w Lidze Mistrzów. 

– We wtorek, a tydzień później na Stamford Bridge, będziemy mierzyć się z bardzo silnym rywalem. To będzie zacięty mecz. Chcemy walczyć w tych dwóch spotkaniach i dać z siebie wszystko. W ciągu tygodnia jest to bardzo trudne, musimy mieć też oko na Premier League. Mamy trudne mecze przed sobą w lidze. 

– To się nie nudzi! Sezon jest intensywny. Będziemy wywierać presję i postaramy się wygrać we wtorek, tak jak zrobiliśmy to z Porto, Atletico czy West Hamem. 

To był sezon wzlotów i upadków Chelsea i Wernera. Podobnie jak w naszych poprzednich sezonach, ostatecznie na koniec stajemy przed szansą zdobycia trofeów. To wszystko będzie tego warte dla Wernera, jeśli uda się wygrać pierwsze w jego klubowej karierze trofeum. 

– Liga Mistrzów to najtrudniejsze rozgrywki do wygrania. Kiedy masz szansę, musisz to zrobić. Mamy też duże szansę na wygraną w Pucharze Anglii. Gdyby przed sezonem ktoś powiedział nam, że będziemy mieli duże szanse na wygranie tych dwóch trofeów, uznano by to za niemożliwe. Teraz jesteśmy w tym miejscu. Mamy zgrany zespół. Drużynę, która może walczyć o oba tytuły. To nie jest kwestia szczęścia. Ciężko na to pracowaliśmy, to było kluczowe. Jesteśmy pewni siebie i chcemy wygrać te mecze.   

Źródło: Chelsea FC