Mendy: Czuję na sobie tę odpowiedzialność

Autor: Piotr Różalski Dodano: 30.01.2021 14:41 / Ostatnia aktualizacja: 31.01.2021 12:23

W rozmowie dla oficjalnego portalu Chelsea FC, Edouard Mendy ujawnił, jak mu się żyje w nowym klubie oraz dlaczego angielska pogoda pomogła mu dobrze osiedlić się w stolicy Anglii.

 

Bramkarz trafił na Stamford Bridge minionego lata z Rennes. Chociaż w ekipie "The Blues" znajduje się dopiero od końcówki września, na swoim koncie zachował już 12 czystych kont. Niespełna 29-letni zawodnik zdaje sobie sprawę, jaka ciąży na nim odpowiedzialność w kontekście osiągania dobrych rezultatów.

 

– Chciałem grać w Premier League, ponieważ dla mnie to najlepsza liga na świecie. Mam za sobą dobry start, choć z drużyną przechodzimy przez trudniejszy okres. Staramy się iść do przodu i mam nadzieję, że lada chwila wyniki będą tylko lepsze – powiedział Mendy.

 

– Dla mnie to wielka odpowiedzialność, ponieważ trafiłem do klubu, który ma na koncie wiele trofeów i każdego sezonu chce je zdobywać. Każdego roku kładzie się nacisk na sukcesy, więc cieszę się, że jestem częścią zespołu.

 

– Musimy ciężko trenować i potrzebujemy pewności siebie wśród zawodników, ponieważ czasami robi się ciężko, kiedy przegrywa się wiele spotkań. Musimy myśleć pozytywnie i koncentrować się na każdym kolejnym meczu.

 

Urodzony we Francji reprezentant Senegalu wyjawił, że pogoda i częste spędzanie czasu z rodziną pomogło mu odpowiednio zaaklimatyzować się w Londynie.

 

– Gram w dobrej drużynie. Na początku radziliśmy sobie dobrze i pracowałem dużo nad tym, aby tu się znaleźć. Uważam, że moje atrybuty są odpowiednie do tych rozgrywek i wiele mi pomogły przy uzyskaniu dobrych występów.

 

– Jestem przyzwyczajony też do takiej pogody, ponieważ długo grałem w Rennes, a urodziłem się w Le Havre. To miasto znajduje się nieopodal Anglii. Lubię też tutejszą kulturę, lubię tu żyć i spędzać czas w Londynie. Mam nadzieję, że wkrótce lepiej poznam to miasto.

 

– Dużo czasu spędzam też z rodziną, moją żoną, dwoma synami i moją siostrą, która daje mi lekcje angielskiego. Dobra z niej nauczycielka, bardzo mi pomogła, podobnie jak jej mąż.

 

Edouard zdradził również swoich największych idoli z czasów dzieciństwa i zawodników, z których czerpał inspiracje. Wśród nich nie zabrakło nazwisk związanych z Chelsea.

 

– Jako mały chłopiec oglądałem sporo meczów z udziałem Chelsea, Marsylii i Realu Madryt. Najczęściej oglądałem mecze Chelsea, kiedy w składzie grali Michael Essien i Didier Drogba. Według mnie właśnie wtedy Chelsea miała najlepszą drużynę w swojej dotychczasowej historii.

 

– Każdy wie, że Petr Cech jest legendą, był bardzo dobrym bramkarzem, więc także oglądałem spotkania ze względu na niego. Lubiłem także Edwina van der Sara. Poza tym z chęcią przypatrywałem się Louisowi Saha i Cristiano Ronaldo.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close