Pierwszy mecz w 2021 roku zaliczony, piłkarki Emmy Hayes nie dały najmniejszych szans rywalkom pewnie inkasując 3 punkty. Główną rolę w okazałym wyjazdowym zwycięstwie odegrała strzelczyni czterech bramek Fran Kirby. 

Wynik w 16 minucie otworzyła urodzona i wychowana w Reading Fran Kirby, wykorzystała podanie od Sam Kerr i pewnym strzałem pokonała bramkarkę gospodyń. Już chwilę potem mogła mieć na koncie dublet, ale po pięknym strzale w kilkudziesięciu metrów piłka trafiła w słupek. Co nie udało się parę minut wcześniej wyszło w 23 minucie. Kirby wykorzystała indywidualny błąd zawodniczki Reading i podwyższyła na 2:0. W czasie doliczonym do pierwszej połowy Angielka miała już na koncie hat-tricka, wykorzystała idealne dośrodkowanie z rzutu wolnego i strzałem z główki umieściła piłkę w siatce.

Nie był to koniec wyczynów niesamowitej 27-latki. Już 8 minut po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę, po raz czwarty tego dnia cieszyła się z gola. Przy wysokim prowadzeniu Zawodniczki Emmy Hayes spuściły trochę z tonu, co dało pole do popisu piłkarkom Reading. Nie były one jednak na tyle groźne, aby zdobyć chociaż honorowe trafienie. Na 5 minut przed końcem spotkania Ji So-Yun zdobyła piątą bramkę dla Chelsea Women i tym samym ustaliła wynik spotkania na 0:5.

Reading FC Women 0:5 Chelsea FC Women (0:3). Bramki: Kirby 16', 23', 45+2', 53', Ji 85'

Reading: Moloney; Leine, Cooper, Mitchell (Carter 80), Woodham (Bartrip 74); Williams (Rowe 59), James, Fishlock, Eikeland; Harding (c), Harries (Bruton h/t)

Chelsea: Berger; Blundell, Bright (c), Ingle, Andersson (Eriksson 71); Cuthbert (Ji 62), Leupolz; Charles (Harder 71), Kirby, Reiten (J Fleming 62); Kerr (England 62)

Źródło: własne