N’Golo Kante czuje, że chęć zdobycia wczoraj dodatkowych dwóch punktów była przyczyną porażki w samej końcówce wczorajszego spotkania spotkania z drużyną Wolverhampton Wanderers.

Doskonały strzał wolejem Oliviera Giroud wyprowadził The Blues na prowadzenie, lecz później gra zawodników Franka Lamparda za bardzo się rozluźniła. Wolves grało coraz lepiej i w końcu Daniel Podence wyrównał wynik spotkania, a już pod koniec doliczonego czasu gry wynik meczu po kontrataku ustalił Pedro Neto.

Po meczu Kante podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przegranego spotkania.

­– Wszyscy jesteśmy rozczarowani zwłaszcza, że jest to już nasza druga porażka z rzędu ­– mówił pomocnik Chelsea ­– po ostatniej porażce z Evertonem chcieliśmy zagrać dobry mecz. Pierwsza połowa nie była zbyt dobra w naszym wykonaniu, lecz na początku drugiej udało nam się strzelić pierwszego gola. Końcowy wynik meczu jest więc dla nas bardzo bolesny i czujemy się rozczarowani.

­– Nawet jeśli nie graliśmy dobrze, prowadziliśmy już jedną bramką, więc mogliśmy kontrolować resztę spotkania i utrzymać wynik. W pierwszej połowie bardzo dobrze się bronili, więc nie mieliśmy zbyt wielu szans. Cieszyliśmy się z pierwszej bramki, ale ostatecznie nie udało nam się osiągnąć dobrego rezultatu. Po utracie bramki, próbowaliśmy znów wyjść na prowadzenie, ale dopuściliśmy tym przeciwnika do zbyt wielu niebezpiecznych kontrataków.

­– To, co wydarzyło się w tych dwóch ostatnich meczach nie jest tym, czego od siebie oczekujemy ­­– dodał Kante ­– chcemy szybko wrócić do wygrywania. Musimy teraz skupić się na odpoczynku, a następnie przygotować się na następny mecz West Hamem.

Źródło: Chelsea FC