Lampard: Z tym zagrożeniem należy walczyć
Dodano: 20.11.2020 11:02 / Ostatnia aktualizacja: 20.11.2020 11:04Frank Lampard nie ukrywa, że ma w swoich planach zmianę metod treningowych w celu zwalczania zagrożeń w futbolu, między innymi demencji.
Przykłady takich postaci, jak Sir Bobby Charlton czy ostatnio Nobby Stiles udowadniają, że w późniejszej fazie życia nie trudno napotkać na taką chorobę. Ostatnie badania naukowców sugerują, że ludzie uprawiający piłkę nożną mają skłonności do zapadania w ten okropny stan poprzez częstą grę głową.
Trener Chelsea czuje ten temat bardzo dobrze i sam wskazuje na to, że może dokonać paru drobnych zmian w swoim programie treningowym w celu protekcji swoich podopiecznych.
– Zasady muszą być bardziej transparentne. Należy zacząć takie działania od najmłodszych piłkarzy. Kiedy dzieci dorastają i rozwijają swoje umiejętności, możemy kontrolować poziom treningów. Powinniśmy w tym przypadku stawiać na większe bezpieczeństwo zawodników – uznaje "Lamps".
– Powinno się przygotować pewną piramidę potrzeb. Z pewnością podstawową kwestią do poruszenia musi być całokształt treningów z powodu czyhających zagrożeń. Na poziomie zawodowym, bez względu na to czy zyski są większe lub mniejsze, należałoby ustanowić te same wytyczne i ufać sobie nawzajem. Póki co, nie widzimy żadnych wytycznych. Ta sprawa musi przejść przez najważniejsze władze.
– Mogłoby odbyć się jakieś spotkanie pomiędzy osobami, które mają o tym spore pojęcie, aby zbadali ten grunt. Za dobry przykład mogą uchodzić byli piłkarze. Ten temat powinno się traktować poważnie, jeżeli chcemy być bardziej ostrożni przy procesie treningowym.
Szkoleniowiec "The Blues" zaapelował także o to, aby porzucić rozgrywanie meczów w Premier League o 13:30 [12:30 czasu brytyjskiego].
– To nie jest najlepszy pomysł. Przez ostatnie dwa tygodnie trenowaliśmy z czterema zawodnikami, podczas gdy reszta była w rozjazdach. Układ terminarza powinien być ułożony zdroworozsądkowo. Nadawcy telewizyjni chyba nigdy nie mieli tak wolnej ręki przy organizacji piłkarskiego kalendarza [przyp. red. - każdy mecz o innej godzinie]. Czy akurat rozgrywanie meczu wczesnym popołudniem jest konieczne?
– Patrząc przez pryzmat całego sezonu, włączając w to okres na reprezentacje, to nie jest optymalny sposób do dobrego przygotowania zawodników na mecz Premier League. To wielka marka na światowym poziomie, więc ta liga powinna dawać też lepszy przykład innym.
– Liczba kontuzji mięśniowych cały czas wzrasta. To oczywiste, że na takie przypadki składa się krótki okres przerwy między meczami. Żaden klub nie miał możliwości na zorganizowanie przedsezonowych przygotowań, a na dodatek kalendarz jest gęsto upchany. Jeżeli chcemy zatroszczyć się o zdrowie piłkarzy i oglądać najlepszy produkt, trzeba znieść organizowanie spotkań o 13:30. Nie jest trudno to zmienić – podsumował Frank.
- Źródło: Goal.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.