W styczniu tego roku, po przekonującym zwycięstwie 3:0 przeciwko Burnley na Stamford Bridge, Frank Lampard przedstawił rolę, którą według niego Reece James odegra w grze ofensywnej Chelsea.

– W mojej wizji gry, kluczową rolę odgrywają boczni obrońcy, a jeśli chcą oni dobrze wywiązywać się ze swoich zadań taktycznych, muszą podłączać się do naszych ataków i zacząć stanowić zagrożenie dla przeciwnika. Reece jest naszą bronią, którą musimy odpowiednio używać – powiedział Lampard.

Drugi gol tego dnia wydawał się sekwencją, do której można było się już przyzwyczaić: James inicjuje dwójkową akcję ofensywną z Hudsonem-Odoi na prawym skrzydle, następnie dobiega on do linii bocznej boiska i posyła precyzyjne dośrodkowanie na piąty metr pola karnego rywali, gdzie znajduje się Tammy Abraham, a ten z kolei oddaje strzał głową, po którym piłka szczęśliwie mija Bena Mee i Nicka Pope’a – gol. Schemat rozegrania akcji był niezwykle prosty i powtarzalny, w szczególności podczas tego spotkania, ale jednocześnie był też bardzo trudny do zatrzymania.

Reece James swoją pierwszą asystę na poziomie Premier League zaliczył również po dośrodkowaniu do Abrahama:  otrzymał on podanie od Williana w środkowej strefie boiska, a następnie dośrodkował do Tammy’ego, który oddał niesygnalizowany strzał na bramkę The Villans. Dzięki temu zwycięstwu 2:1 z Aston Villą w grudniu ubiegłego roku, Chelsea zdołała przełamać impas związany z swoją formą. Podsumowując, te dwa przykłady pokazują, że Reece posiada umiejętność dośrodkowania z każdej strefy boiska, a dodatkowo robi to z niebywałą precyzją – jest to atut, który pozawala na oddzielenie znakomitych bocznych obrońców, od po prostu dobrych.

Podczas środowego zwycięstwa Chelsea ze Stade Rennais 3:0, James wyrównał swój dorobek asyst z sezonu 19-20. Liczba asyst na koncie Reece’a mogła być jednak znacznie bardziej okazała. Wpierw po jego dośrodkowaniu Tammy Abraham oddał strzał, po którym piłka minimalnie minęła słupek. Drugą okazję James stworzył Wernerowi podając piłkę wzdłuż pola karnego, lecz Niemiec nie zdołał wykończyć tej sytuacji.

To spotkanie obfitowało w wiele zagrań ze strony Jamesa, które stwarzały nieustanne zagrożenie dla drużyny przeciwnej. Był to wirtuozerski popis gracza, który po cichu staje się najniebezpieczniej dośrodkowującym graczem w Premier League.

Według Opty, Reece w obecnym sezonie dośrodkowuje piłkę średnio 6.75 razy na mecz, co jest najlepszym wynikiem spośród graczy Premier League. Tak samo jest w przypadku celnych dośrodkowań, bowiem te w wykonaniu Anglika mają współczynnik 1,59 na 90 minut. W porównaniu z ubiegłym sezonem, statystyki te wyglądają obecnie dużo lepiej. W zeszłym roku średnia dośrodkowań na mecz w jego wykonaniu wynosiła 5,47 (trzeci wynik w Premier League) oraz 1,25 udanych dośrodkowań na 90 minut (piąte miejsce w lidze).

Gwiazda Liverpoolu Trent Alexander-Arnold, prawdopodobnie najlepszy prawy obrońca na świecie, do którego James jest często porównywany, prowadził w sezonie 19-20 w klasyfikacji najczęściej dośrodkowujących graczy z średnią 6,74 tego typu zagrań na mecz, a także zajął siódme miejsce pod względem celnych dośrodkowań na 90 minut z wynikiem 1,02. W obecnym sezonie wymienione współczynniki zawodnika The Reds znacznie się obniżyły. Jego średnia dośrodkowań na mecz wskazuje 5,29 (szóste miejsce w lidze), z kolei średnia celnych zagrań to 1,0 (14 miejsce w lidze).

Liczby, które pochodzą z pierwszych tygodni obecnego sezonu wykazują, jak wiele zagrożenia stwarzają w grze ofensywnej dośrodkowania Reece’a Jamesa, którego wkład w grę w ataku swojej drużyny jest tak samo widoczny, jak w spektakularnym systemie gry Liverpoolu Jurgena Kloppa w poprzednim sezonie. Tylko czas pokaże, czy wychowanek Chelsea będzie w stanie osiągnąć liczbę 13 asyst, którą zdobył Trent Arnold podczas kampanii Premier League 19-20. Na pewno ma ku temu możliwości.

Obecny współczynnik przewidywanej asysty w wykonaniu Jamesa (xA) na mecz wynosi 0,14 i jest on prawie dwukrotnie niższy od tego, który wygenerował Alexander-Arnold w sezonie 19-20 (0,27). Jeśli wyodrębni się współczynnik xA dla tych szans, które stworzył przez dośrodkowania z otwartej gry, to wynosi on 0,1 na 90 minut licząc od początku ubiegłego sezonu, co plasuje go wśród najlepszych pod tym względem zawodników Premier League.

Lampard uważa, że James będzie lepszy, kiedy będzie się mierzyć na tym samym poziomie z Trentem Alexandrem-Arnoldem:

– Jego dośrodkowania są świetne, ale musimy się nauczyć odczytywać jego zamiary – powiedział Lampard w lutowym wywiadzie dla Sky Sports

– Musimy znajdować się w polu karnym rywala, ponieważ zagrania Jamesa są ogromnym atutem. To wspaniały dzieciak, który będzie wielkim zawodnikiem Chelsea. Nie chcę wybiegać za bardzo w przyszłość i mam świadomość tego, jak dobry jest Trent, ale jestem przekonany, że rzuci mu wyzwanie.

Na poziomie reprezentacji rywalizacja pomiędzy wspomnianą dwójką już zaczęła nabierać tempa. Gareth Southgate ponownie potwierdził swoje zaufanie do obrońcy Chelsea, umieszczając go w swoim składzie na najbliższy mecz reprezentacji Anglii, pomimo obecności w kadrze trzech innych nominalnych prawych obrońców (w tym Trenta Arnolda), a także pomimo tego, że James będzie dostępny tylko w jednym z trzech spotkań reprezentacji z powodu czerwonej kartki, którą otrzymał miesiąc temu w meczu z Danią.

Poprzednie zgrupowanie kadry obfitowało dla Jamesa w pierwsze występy w seniorskiej reprezentacji kraju, a patrząc na poziom jego gry, można być przekonanym, że w przyszłości będzie ich znacznie więcej.

– Wykorzystał swoją szansę w należyty sposób – powiedział Southgate w tym tygodniu

– Młodzi gracze nie zawsze wykorzystują okazje do pokazania się. Jedni są w stanie wykorzystać taką sposobność, kiedy ta się im tylko przytrafi, inni z kolei nie są przekonani do tego, że będą w stanie grać na najwyższym poziomie. Reece czuł się na tyle komfortowo, że był stanie pokazywać swoje umiejętności podczas każdej sesji treningowej, a później przekładał to na mecz. Najlepiej było to widoczne podczas jego występu przeciwko Danii.

– Najważniejsze jest, że utrzymuje również swoją formę w klubie. Jest dobrym przykładem, że jeśli nadarza się okazja do trenowania z najlepszymi - trenuj najlepiej jak umiesz. Jeśli dostajesz 10-15 minut do pokazania się na boisku, zrób to dobrze. Wtedy zyskujesz zaufanie i masz większe możliwości.

James jest o 14 miesięcy młodszy od Trenta Arnolda, który odegrał kluczową rolę w sukcesach Liverpoolu na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów i prawdopodobnie pomógł na nowo zdefiniować czego elitarne drużyny oczekują od swoich bocznych obrońców. Obaj gracze prawdopodobnie staną się jeszcze bardziej wartościowymi zawodnikami, gdy zdobędą doświadczenie, pod warunkiem, że ich kluby i trenerzy będą odpowiednio korzystać z ich predyspozycji, by zmaksymalizować ich atuty.

Chelsea w minionym okienku transferowym pokazał, że również chce mieć w swoim składzie bocznych obrońców, którzy będą wsparciem dla taktyki Lamparda. Dotychczasowe występy Bena Chilwella pokazują, że problemy związane z lewą stroną obrony zostały niemal natychmiastowo rozwiązane, a jego umiejętności zapewniają równowagę dla Reece’a Jamesa po drugiej stronie boiska, jak Andy Robertson dla Alexandra-Arnolda w Liverpoolu. Tak samo znaczące dla drużyny The Blues jest przybycie na Stamford Bridge Hakima Ziyecha, który bardzo dobrze współpracuje po prawej stronie boiska z Jamesem.

Ziyech jest niezwykle kreatywnym zawodnikiem, którego dośrodkowania są nietuzinkowo precyzyjne. Podczas występów w Ajaxie Amsterdam, Marokańczyk dośrodkowywał piłkę z otwartej gry średnio 9,72 na mecz. Jednak fakt, iż jest on lewonożnym zawodnikiem, oznacza, że jego dośrodkowania często są wykonywane z głębszych obszarów boiska i często są kierowane na dalszy słupek. Jeśli obrona przeciwnika zareaguje i będzie starała się zablokować możliwość dogrania Marokańczyka, wtedy James może swobodnie wbiec w wolną przestrzeń po prawej stronie boiska i mieć wolną pozycję do dogrania wprost w pole karne rywali, tak jak miało to miejsce w spotkaniu przeciwko Stade Rennais.

Lampard zapytany przed meczem z Sheffield United o to, jaki wpływ na grę Chelsea może mieć współpraca dwójki James-Ziyech powiedział:

– Mam nadzieję, że będą stwarzać wyjątkowe zagrożenie dla przeciwnika. Kiedy Hakim Ziyech przybył do klubu, miałem na uwadze zapewnienie równowagi po obydwu stronach boiska, co jest dla nas bardzo ważne. Poznaliśmy wartość Reece’a dla naszej drużyny w zeszłym sezonie, a kiedy pomyśleliśmy, że możemy mieć przed nim skrzydłowego, który oferuje wiele kreatywnych wariantów rozgrywania akcji, uznaliśmy, że to będzie świetny wybór.

– Boki boiska są tymi elementami w naszej grze, które chcemy najlepiej wykorzystywać. Obecnie są kierowane pod naszym adresem pochwały za grę właśnie w tych strefach na boisku, ale wiemy, że wraz z upływem czasu może być jeszcze lepsi pod tym względem.

Reece James ma ogromny potencjał jako zawodnik, ale już w tej chwili zaczyna się jawić jako gracz, który może odmieniać mecze na korzyść Chelsea.

Źródło: The Athletic