Hakim Ziyech dołączył do Chelsea w lipcu tego roku, lecz z powodu kontuzji kolana musiał poczekać na swój debiut w Premier League aż do wczorajszego spotkania przeciwko Southampton. W wywiadzie udzielonym klubowej telewizji Hakim podzielił się swoimi odczuciami po pierwszym ligowym spotkaniu.

Hakim, jakie są Twoje wrażenia po rozegraniu swoich pierwszych minut w Premier League?

– To wiele dla mnie znaczy, jestem szczęśliwy z tego powodu, ale na pewno nie jest to debiut, jakiego wszyscy oczekiwaliśmy.

Oglądaliśmy dzisiaj szalony mecz, co o nim sądzisz?

– W pierwszej połowie mecz nam się układał, tworzyliśmy wiele sytuacji podbramkowych, czego efektem było prowadzenie 2:0. Następnie Southampton strzeliło bramkę przed przerwą, później wyrównali, to sprawia, że jesteśmy rozczarowani, w szczególności, że straciliśmy punkty w końcowych minutach meczu.

Przed zespołem, który ma w swoich szeregach wielu nowych oraz młodych zawodników zawsze jest wiele do nauki, zwłaszcza, kiedy dołącza się do Premier League. Czy potrzebujesz czasu, żeby wyczuć ligę oraz zaadaptować się w nowym miejscu?

– Oczywiście to wymaga czasu, ale jednocześnie tego czasu nie mamy. Mecze są rozgrywane szybko, więc i my musimy się szybko uczyć. Takie momenty, jak w dzisiejszym meczu sprawiają, że się uczymy, lecz nie może się to dziać na ostatnią chwilę. Jak powiedziałem wcześniej, potrzebujemy trochę czasu.

Po Twoim wejściu na murawę widzieliśmy wiele pozytywnych aspektów, wygląda na to, że dobrze rozumiecie się na boisku z Christianem, Timo oraz Kaiem, wygląda to obiecująco, prawda?

– Tak, to prawda. Przez ostatnie tygodnie sporo razem trenowaliśmy, rzeczywiście dobrze się rozumiemy, ale nasza współpraca jeszcze wymaga czasu, by odpowiednio zadziałała na boisku. Wierzę w to.

Przed Wami ważne mecze, we Wtorek pierwszy mecz w ramach Ligi Mistrzów. Wyczekujesz tego spotkania?

– Bardzo. Nie tylko ja, ale cała drużyna. Chcemy wymazać to, co wydarzyło się w meczu przeciwko Southampton.

Źródło: Chelsea FC