AS: Oblak ma coraz większe wątpliwości dotyczące projektu Atletico
Dodano: 22.08.2020 19:13 / Ostatnia aktualizacja: 22.08.2020 22:29Chelsea cały czas monitoruje sytuację Jana Oblaka, a Słowieniec, według hiszpańskich mediów, ma mieć coraz większe wątpliwości dotyczące projektu, który jest realizowany na Wanda Metropolitano.
Klub ze Stamford Bridge jest zainteresowany pozyskaniem nowego golkipera i Oblak jest jednym z potencjalnych celów, ale zakup Słoweńca byłby trudny do przeprowadzenia. Atletico wyrazi zgodę na jego odejście , tylko w przypadku aktywowania klauzuli znajdującej się w kontrakcie 27-latka. Jest to kwota 120 milionów euro. Oprócz Chelsea sytuację Oblaka monitoruje również PSG.
Oblak jest podobno sfrustrowany ostatnim sezonem, w którym Atletico nie udało się zdobyć żadnego trofeum. Los Colchoneros zakończyli rozgrywki ligowe na trzecim miejscu, a w Lidze Mistrzów odpadli w ćwierćfinale z drużyną RB Lipsk. Słoweniec chce teraz poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością, ponieważ nie jest przekonany do wizji przedstawianej przez włodarzy klubu z Wanda Metropolitano. Przed meczem z Lipskiem Oblak wypowiedział się na temat swoich planów i nie chciał przy tym prowadzić zbędnych spekulacji.
– To nie jest dobry moment na tego typu rozmowy. Przeanalizuję cały sezon, kiedy rozegramy nasze ostatnie spotkanie i wtedy będę podejmował odpowiednie decyzje.
- Źródło: Diario AS
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
Byłoby genialnie go pozyskać, ale to już chyba niemożliwe. Za dużo kasy wydane na inne wzmocnienia. Może gdybyśmy wcześniej wyrazili poważne zainteresowanie, to mógłby przyjść kosztem sprowadzenia tańszych graczy na inne pozycje..
To dla niego ostatni czas na transfer aby osiągnąć jakieś trofea.
Atletico podobno zapowiedziało ze bez 120mln nici. Paradoksalnie największym wygranym tej sytuacji jest Kepa bo facet ma taką tygodniówkę, z której nie będzie chciał zejść, a wątpię że nie sprzedając Kepy klub wyda ponad 100mln na kolejnego bramkarza. LFC wymianę Kariusa na Alisona mogli zrobić stosunkowo łatwo, bo ten pierwszy nie kosztował majątku w przeciwieństwie do Kepy.
Chłop wie że Chelsea buduję pake i chętnie by tu zawitał, ale te 120mln trochę blokuje wszystko ;d
Projekt ? Przeciez od kilku lat wiadomo, ze nic wielkiego ten klub nie osiagnie... oni stoja w miejscu, zadnego progresu, transfery robia dobre, tworza pilkarzy, ale oni odchodza i nic po za tym
Chlopie dobra pakę tu budujemy wiec się nie zastanawiaj i chodź do nas :P
Tu nie chodzi tylko o decyzję samego piłkarza. Chelsea musi chcieć wydać na niego 109 milionów funtów, inaczej transferu nie będzie