Werner: To nie była łatwa decyzja, ale będę kibicował RB Leipzig

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 29.06.2020 10:52 / Ostatnia aktualizacja: 29.06.2020 10:52

Już za dwa dni Timo Werner stanie się piłkarzem Chelsea. Niemiec odejdzie z RB Leipzig, któremu nie pomoże w sierpniowych meczach Ligi Mistrzów. Jak sam przyznał, ta decyzja nie była dla niego łatwa.


Po tym, jak okazało się, że Werner będzie piłkarzem RB Leipzig tylko do końca czerwca, na napastnika spadła fala krytyki. Wiele osób zarzuca mu brak lojalności wobec obecnego pracodawcy.


– Boli mnie oczywiście to, że nie będę mógł pomóc RB Leipzig w Lidze Mistrzów. Od 1 lipca będę jednak piłkarzem Chelsea i to ona będzie płaciła mi pensję. To jasne, że wszystkie strony – Chelsea, RB i ja – muszą rozwiązać ten problem – przyznał Timo Werner.


– Już wcześniej było wiadomo, że skrzywdzę którąś stronę, dlatego starałem się rozwiązać kwestię Ligi Mistrzów. Właśnie dlatego mój agent osiągnął porozumienia z dwoma klubami.


– Na zawsze będę związany z Leipzig i RB. Podczas ćwierćfinałowych meczów Ligi Mistrzów usiądę przed telewizorem i będę trzymał za nich kciuki. Być może będzie mi dane wspierać ich w Lizbonie – dodał Timo Werner.


Źródło: GOAL

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close