Raport pomeczowy: Arsenal 1(6) - 1(5) Chelsea

Autor: Dodano: 02.08.2018 12:47 / Ostatnia aktualizacja: 07.08.2018 17:23

Arsenal wygrał z Chelsea po serii rzutów karnych 6:5, a bohaterem "Kanonierów" okazał się były bramkarz Chelsea, Petr Cech, który obronił rzut karny Rubena Loftus-Cheeka. W regulaminowym czasie gry mecz zakończył się wynikiem 1:1, a gole strzelali Antonio Rudiger oraz Alexandre Lacazette. 

Piąta minuta meczu i pierwsza groźna akcja Chelsea. Callum Hudson-Odoi zagrywa piłkę przed pole karne do Cesca Fabregasa, a ten strzela mocno, jednak prosto w Petra Cecha, który wybija piłkę na rzut rożny. Fabregas dośrodkowuje idealnie na główkę Antonio Rudigera, który mocnym strzałem umieszcza futbolówkę w siatce i w szóstej minucie meczu "The Blues" wychodzą na prowadzenie.

Dziewiąta minuta meczu i drużyna ze Stamford Bridge ponownie atakuje, Fabregas posyła piłkę w pole karne do Alvaro Moraty, jednak Hiszpan znajduje się na spalonym. Cztery minuty po zakończeniu tej akcji mamy kolejną, Callum Hudson-Odoi biegnie na lewym skrzydle, wchodzi w pole karne, mija Bellerina, który go fauluje, a sędzia odgwizduje rzut karny dla Chelsea. Do "jedenastki" podchodzi Morata, który strzela zdecydowanie za lekko i bramkarz Arsenalu bez najmniejszych problemów broni ten strzał.

W 16. minucie ponownie daje o sobie znać Hudson-Odoi, który podaje do Alvaro Moraty w pole karne, Hiszpan strzela, ale broni Cech. Kolejne minuty to już akcje drużyny Emery'ego, ale żadna z tych sytuacji nie była na tyle dobra, by zagrozić bramce Willy'ego Caballero.

W 42. minucie Jorginho zagrywa kapitalną piłkę do Calluma, który jest w sytuacji sam na sam z Petrem Cechem, strzela, ale piłkę z bramki wybija Mustafi. Chwilę po tej akcji Arsenal miał świetną szansę na wyrównanie po tym, jak Caballero nie trafia w piłkę, ale Kolasinac zawahał się ze strzałem i potem skutecznie zablokował go Cesar Azpilicueta. Pierwsza połowa została zakończona, Chelsea prowadziła z Arsenalem 1:0 po golu Rudigera. 

W drugiej połowie pierwszą groźną sytuację mieliśmy dopiero w 57. minucie, a dokładnie Toni Ruidger, który ponownie strzelał z główki w polu karnym, jednak tym razem piłka przeleciała obok bramki. Kolejna groźna akcja miała miejsce w 76. minucie, kiedy to Lacazette minął Christensena i strzelił, ale piłka nie trafiła do bramki Chelsea.

W 84. minucie kapitalną interwencją popisał się Marcin Bułka, który z bliskiej odległości obronił strzał Iwobiego. Przedostatnia akcja w tym pojedynku, Lacazette strzela, ale kolejną znakomitą obroną Bułka ratuje swoich kolegów przed stratą gola. Po tej akcji Arsenal miał rzut rożny, który rozegrał na krótko i strzałem z bliskiej odległości Lacazette wyrównał wynik spotkania, młody bramkarz "The Blues" był bez szans.

Mecz został zakończony wynikiem 1:1, a w serii rzutów karnych lepszy okazał się Arsenal po tym, jak Petr Cech obronił strzał Loftus-Cheeka z "jedenastki". 

Źródło: Własne

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close