Już za niespełna dwa tygodnie wznowione zostaną rozgrywki Premier League. Dzisiaj oraz 11 czerwca udziałowcy klubów spotkają się, by omówić niektóre palące kwestie. Przedmiotem rozmów będą m.in. ilość dopuszczalnych zmian w trakcie meczu, kwestia spadkowiczów oraz wykorzystanie systemu VAR.

Podczas ostatniej fazy testów na obecność koronawirusa (COVID-19) wśród piłkarzy i pracowników klubów Premier League, zaledwie jeden test dał wynik pozytywny. Tym samym wznowienie rozgrywek jest raczej niezagrożone.

Angielskie kluby chcą, by jak najwięcej spotkań zostało rozegranych na stadionach klubów. Jak na razie władze ligi postanowiły, że sześć spotkań (Manchester City vs. Liverpool, Manchester City vs. Newcastle, Manchester United vs. Sheffield United, Newcastle vs. Liverpool, Everton vs. Liverpool oraz mecz, w którym Liverpool będzie mógł zapewnić sobie mistrzostwo) zostaną rozegrane na neutralnych obiektach, ale temat ten nie został jeszcze ostatecznie zamknięty.

Kolejnym problemem omawianym przez kluby będzie możliwość poszerzenia kadry do 25 zawodników. Niektóre kluby postulują, by do list zawodników zgłoszonych w lutym, można było dopisać dodatkowe nazwiska. Do niektórych klubów być może wrócą wraz z początkiem lipca wypożyczeni piłkarze, co może dawać im przewagę nad rywalami.

Bardzo ważnym tematem będzie także kwestia spadkowiczów. W przypadku rozegrania wszystkich kolejek problem ten nie będzie istniał, jednak gdy rozgrywki zostaną ponownie zawieszone, wyłonienie klubów do spadku może stanowić spory problem. Niektóre kluby sugerują, by w takiej sytuacji żaden zespół nie spadał do Championship.

FIFA wyraziła zgodę, by w przypadku wznowienia rywalizacji ligowej poszczególne ligi tymczasowo zawiesiły korzystanie z VAR-u, ale Premier League nie zamierza tego robić.

Do przegłosowania poszczególnych zmian wymagana będzie zgoda co najmniej 14 klubów.

Źródło: skysports.com