Lehmann: Część winy leży po stronie piłki

Autor: Maciej Stybel Dodano: 05.05.2020 17:02 / Ostatnia aktualizacja: 05.05.2020 17:02

Był bramkarz Kanonierów Jens Lehmann uważa, że porażka z Chelsea, w meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów na Stamford Bridge była po części winą nowej piłki wykorzystanej w tym spotkaniu. Arsenal był w tym sezonie niepokonany w lidze, ale jego przygodę w europejskich pucharach zastopowała drużyna prowadzona przez Claudio Ranieriego.

 

Niemiecki golkiper nie mógł nic zrobić przy decydującej bramce Wayne Bridge'a, ale przy golu Franka Lamparda jego interwencja pozostawiała sporo do życzenia.

 

– W ciągu dziesięciu dni musieliśmy grać z topowymi drużynami. Żaden zespół nie jest w stanie stale prezentować najwyższego poziomu grając co 48 godzin. Zmęczenie było dla nas na pewno niekorzystne przed spotkaniem na Stamford Bridge – powiedział Niemiec.

 

– Pamiętam, że w spotkaniu z Chelsea popełniłem błąd przy strzale Franka Lamparda, co wynikało z tego, że graliśmy nowym modelem piłki od Nike, która zachowywała się bardzo dziwnie w powietrzu. Cały czas zmieniała tor lotu, przez co nie mogłem jej złapać. Pod koniec meczu byliśmy już bardzo zmęczeni i nie potrafiliśmy dobrze zorganizować naszej gry w defensywie i w ostatecznym rozrachunku przegraliśmy to spotkanie – zakończył były golkiper Arsenalu.

 

 


Źródło: Mirror

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close