Lampard: To była naturalna reakcja ze strony Diera
Dodano: 07.03.2020 18:59 / Ostatnia aktualizacja: 07.03.2020 18:59Menedżer The Blues odniósł się do zachowania Erica Diera i podkreśla, że w pełni rozumie pomocnika Spurs, który to po bezpośrednim skonfrontowaniu się z kibicem, niejako rozpoczął w mediach debatę na temat obrażania piłkarzy przez kibiców.
Frank Lampard uważa, że zawodnicy zasługują na wielkie uznanie za niereagowanie na niestosowne komentarze napływające często pod ich adresem. Szkoleniowiec Chelsea przyznaje też, że nie jest czymś łatwym, przejście obojętnie wobec wszystkich obelg rzucanych z trybun. Sam przecież wielokrotnie musiał mierzyć się z sytuacjami podobnymi do tej, która miała miejsce w środowy wieczór na stadionie Tottenhamu.
– Myślę, że to była dość naturalna reakcja ze strony Erica Diera. Jeśli zapytałbyś przechodnia na ulicy, czy chroniłby swojego członka rodziny w takiej sytuacji, to jego naturalnym odruchem byłoby pójść tam.
– Nie widziałem, żeby cokolwiek wykraczało poza pewne granice, jeśli chodzi o zachowanie Diera, więc zobaczymy, jak zostanie to rozwiązane. Uważam, że należy to zrozumieć, jeśli Dier widział swojego brata w takiej sytuacji. Osobiście w pełni go rozumiem.
– Przez lata słyszałem wiele obelg z trybun, widziałem kolegów z zespołu, którzy także byli obrażani. Wiem, że ktoś z mojej rodziny i przyjaciół również narażony był na wulgarne komentarze, więc w tej kwestii nic się nie zmieniło.
– Zawodnicy zasługują na duże uznanie, że w takich sytuacjach potrafią trzymać nerwy na wodzy. Słyszysz te wszystkie obelgi i czasami nie zauważasz ich. Taka reakcja też jest w porządku. Wchodzisz na stadion i nie żyjesz według tych samych zasad, które przestrzegałbyś na ulicy.
– Możliwe, że media społecznościowe pogarszają jeszcze sytuację z dnia na dzień, z minuty na minutę. Niektórzy siedzą w domu, oglądają mecz i spędzają 89. minut z 90. na pisaniu tweetów na temat gry zamiast rzeczywiście ją oglądać. To przykre.
Ponadto szkoleniowiec The Blues odniósł się do obecnej formy Kepy i jego profesjonalnego podejścia w trudnym dla niego okresie. Hiszpański golkiper swoim ostatnim występem przeciwko Liverpoolowi pokazał, że wciąż można na niego liczyć.
– Kepa dał mi dużo do myślenia. Zagrał naprawdę dobrze, dokładnie tak jak od niego oczekiwałem. Rozumiem, że nie było to łatwe, ponieważ każdy skupia większą uwagę na bramkarzu niż na zawodniku z pola.
– Wspominałem już wcześniej, jak Kepa profesjonalnie poradził sobie z trudną dla niego sytuacją. Był poza składem, wrócił i wykonał dokładnie to, czego od niego oczekiwałem.
- Źródło: goal.com
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.
jak ja bym widział, że ktoś mi szarpie brata to by zęby wypluł