×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 893.

Kącik FPL: Macie deja vu? To bardzo dobrze!

Autor: Dodano: 31.01.2020 01:08 / Ostatnia aktualizacja: 31.01.2020 09:46

Kącik FPL to powrót do cyklu, który był już tutaj prowadzony. Chelsea Poland jest także obecna w Fantasy Premier League. Świadczy o tym utworzona liga w tej grze, do której zapisanych jest dokładnie 1690 graczy, jak się okaże już w tym tekście, nie tylko z Polski. Mamy nadzieję, że chętnie będziecie do niego zaglądać. Zobaczmy zatem stan naszej rozgrywki po 24. kolejce Premier League!

 

Ot i zaczęli my, a czort karty rozdaje

Michał Pilichowski dokonał wręcz zamachu na 1. miejsce! Drużyna ki_czort odskoczyła dotychczasowemu liderowi ekipie Prezes Prezesa 10k, na 58 punktów! Nokaut, ale nie mogło być inaczej, jeśli zdobywa się 103 punkty, podczas gdy najgroźniejszy rywal nałapał ich ledwie 41. Nawet Adam Korczek nieszablonowo doskoczył do wicelidera na 8 punktów straty. Szablon FC awansował przy tym z 7. na 3. miejsce kosztem Pączków w maśle Mateusza Kurzaja. Niesłodko, ale do “przejedzenia się” pączków jeszcze daleko, bo tracą do podium raptem 2 punkty. Co się zadziało w dolnej części TOP 10, może zainspirować niejednego reżysera do nakręcenia o tym filmu. Na początku tej szarży znaleźli się... Szarżujący Michała C. Awans o 22 pozycje? To brzmi jak niesamowity wyczyn Dawida Kubackiego na Mistrzostwach Świata w skokach z tamtego sezonu. To dopiero początek, bowiem co musiała wciągnąć ekipa Mateusza Kolatora, żeby podskoczyć aż o 35. miejsc w jednej kolejce w środku sezonu? Kto da więcej? Filip Ostrowski i jego Salchichas, które chcą udowodnić, że nie są tam jakimiś parówkami z Constaru. Różnica punktów wśród całej elity naszej ligi się dość uwypukliła i wynosi ona 91 punktów natomiast miejsce nr 100 traci tych punktów 148. Jest co odrabiać, bo czort wie jakie asy w rękawie ma jeszcze lider.

 

A kto w Styczniu wyróżniony jest, ma wstać, ma wstać, ma wstać!

Norb Lipson (Anglia) wygrał zmagania w pierwszym miesiącu 2020 r. Prężne Buoyant nie dało szans reszcie stawki i nawet 103 punkty w ostatniej kolejce nie dało Kaczym Pisiorom Marcina Kondarewicza bezwzględnego rządzenia. O punkt jednak udało im się wyprzedzić i zepchnąć na 3. miejsce w Styczniu Anetę K. Kto jest w TOP 10 Stycznia 2020? Sprawdźcie sami poniżej.

 

Trent, Kevin i Lord

Spośród 150 najlepszych naszych graczy, aż 135 wybrało Trenta Alexander-Arnolda. Tyle samo znalazło miejsce dla Kevina De Bruyne. Nie ma się co dziwić, gdyż forma obydwu z nich nie schodzi poniżej pewnego dość wysokiego poziomu. Trochę inaczej ma się sprawa z Johnem “Lordem” Lundstramem. Może nadchodzący, teoretycznie łatwy, terminarz nie spowoduje, że podszyty obrońca w FPL zacznie znów zyskiwać na popularności? Okaże się, ale najpopularniejszą zmianą na ten moment może się wydawać Mane-Salah. Jeśli ten drugi utrzyma swoją dyspozycję punktową w FPL-u, to gracze zaczną szukać w taki sposób funduszy, żeby ich było stać na Egipcjanina.

 

Perełki kolejki

Co prawda Henderson miał 2 mecze w tym GW, ale to i tak daje średnią większą niż 6 punktów, a przynajmniej tyle trzeba mieć żeby zostać perełką, choć “trudniejszym” warunkiem do spełnienia tego tytułu jest coś innego. Trzeba być najrzadziej wybieranym piłkarzem wśród TOP 150 drużyn naszej ligi i jednocześnie dobrze zapunktować. Takimi piłkarzami w tej kolejce okazali się Henderson i Vestergaard, którzy zameldowali się tylko raz w tej stawce. Może to przydać się przy wyborze jakiegoś piłkarza, którym możemy zaskoczyć ligowców Chelsea Poland.

 

Tajemniczy jegomość wygrywa kolejkę

Hmmm... “nv” niby po duńsku oznacza skrót od “nordvest” (północny-zachód). Takie wnioski wyciągnąłem z uwagi na to, że zwycięzca ustawił państwo jako Islandię. W każdym razie 112 punktów to 2372. wynik na świecie w ostatnim GW. Szacunek za jednoczesne: 11 punktów Hendersona, 12 punktów Alexander-Arnolda i za potrójnego kapitana dla Salaha (48 punktów). Gratulacje dla.... “s n”!

 

 

Określenie “starzy wyjadacze” pasuje jak ulał

Wyjaśnię potem. Na początek gratulacje dla Macieja Pastuszka i jego ekipy “Wyjadacze” za bycie najdroższą drużyną całej ligi. Łączna wartość to aż 108.1 mln (106.7 mln w składzie i 1.4 mln w banku). Przy okazji zdobył całkiem sporo, bo 81 punktów i również użył Triple Captain na Salahu. No dobra, a dlaczego “starzy wyjadacze”? Coś mi w pamięci utknęło, że chyba o nich już pisałem i tym razem mnie pamięć nie myliła. Jako dowód podsyłam link sprzed ponad roku i zalecam zajrzenie w trzeci akapit od końca Link do starszego artykułu.

 

Zostawiam was z jeszcze paroma ciekawostkami dotyczącej naszej ligi i nie tylko.

 

 

 

 

 

Źródło: fantasy.premierleague.com, www.premierfantasytools.com, fntsypl.com, www.anewpla.net,

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close