Mateo Kovacić przyznał, że popełnił błąd przy straconej w sobotę bramce, kiedy Hull City podejmowało Chelsea w ramach czwartej rundy Pucharu Anglii.

Według Chorwata, The Blues powinni być bardziej skuteczni pod bramką przeciwnika.

– To był trudny mecz, wiedzieliśmy, że tak będzie, jednak w pierwszej połowie mogliśmy strzelić o dwie bramki więcej. W tym momencie mamy z tym problem, ale cieszymy się, że awansowaliśmy do kolejnej rundy – przekonuje Kovacić.

– Największym problemem było to, że nie strzeliliśmy większej ilości bramek. Stworzyliśmy szanse, ale nie wykorzystaliśmy ich. Podczas treningów pracujemy nad tym aspektem, ale wciąż jesteśmy młodym, nowym zespołem i musimy wiele poprawić. Musimy ryzykować, co w tej chwili nie wychodzi nam najlepiej. Mamy jednak czas na poprawę i jestem pewien, że nam się uda.

Występ Kovacicia został dobrze oceniony przez Franka Lamparda, chociaż sam piłkarz przyznał się do błędu przy bramce zdobytej przez Kamila Grosickiego.

– Strzelili gola z rzutu wolnego, przy którym popełniłem błąd. Wykonałem dziwny skok i piłka mnie dotknęła. Czasami takie rzeczy się zdarzają, ale najważniejsze jest to, że udało nam się wygrać. Puchar Anglii to świetne rozgrywki i chcemy je wygrać.

Sebastian Romanowski

Kibic Chelsea od 2007 – czyli od czasów, gdy Drogba strzelał, a ja jeszcze miałem wolne weekendy. Po godzinach pasjonat siatkówki i motoryzacji.

Ojciec dwójki dzieci, testujący granice snu, cierpliwości i wytrzymałości psychicznej – z sukcesami! Życie to nie FIFA, ale staram się grać w pierwszym składzie.

Źródło: chelseafc.com