Chelsea wydawała się dominować w pierwszej połowie dzisiejszego spotkania przeciwko Hull City. Po zmianie stron, obraz gry uległ delikatnie zmianie, jednak The Blues zwyciężyli i awansowali do piątej rundy Pucharu Anglii.

Frank Lampard rozmawiał z dziennikarzami po tym spotkaniu i przyznał, że od samego początku nie spodziewał się łatwego meczu.

– Kiedy przyjeżdżasz na ten stadion, nie możesz oczekiwać łatwego meczu. Na własne życzenie sprawiliśmy, że to spotkanie stało się dla nas jeszcze trudniejsze. Nie udało nam się skorzystać na tym, że Hull nie pokazało się zbyt dobrze w pierwszej połowie. Mieliśmy szanse na zdobycie drugiej bramki, rozegranie wyglądało naprawde dobrze, jednak w końcowej fazie wyglądaliśmy niezbyt dobrze. W przerwie nie byłem zadowolony, a po zmianie stron Hull zagrało naprawdę dobrze.

– Jeśli nie uda ci się wykorzystać swoich szans, mecz może być ciężki aż do 94. minuty. Chociaż nie jestem zachwycony naszą wydajnością, która może częściowo wynikach w kilku ostatnich meczów, rozumiem trudy takiego meczu. Grałem czasami w spotkaniach, kiedy udało nam się awansować dalej, jeśli na to nie zasłużyliśmy. To nie są łatwe mecze i szanuję to, co Hull dzisiaj zaprezentowało.

Lampard skomentował brak skuteczności pod bramką rywali.

– Patrzę na szerszy obraz tych akcji i myślę jak możemy to poprawić. Ostatnio udaje nam się wykreować wiele dobrych, naprawdę dobrych okazji, których nie potrafimy wykorzystać. To dla nas bardzo frustrujące. Drugi gol w pierwszej połowie takiego meczu może wyeliminować przeciwnika z rywalizacji. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego osiągnąć, rywale zostają w grze do samego końca, a my musimy się obawiać. Daliśmy im zbyt wiele okazji w krótkich odstępach czasu.

Michy Batshuayi zdobył dzisiaj kolejną bramkę w meczu pucharowym.

– Jestem zadowolony. Od napastnika oczekujesz bramek, a to na pewno pomaga mu w zwiększeniu pewności siebie. Nie może być tak, że polegamy wyłącznie na Tammym. Chcę, żeby Michy zdobywał bramki regularnie, tak jak dzisiaj. Musi pozostać na tym poziomie.

– Treningi Michy'ego wyglądają tak, jakbym tego oczekiwał. To nie jest łatwe, kiedy nie grasz tyle, ile byś chciał. Musisz dołożyć wszelkich starań, aby pokazać, że zasługujesz na miejsce w składzie. Kiedy dostaniesz szansę, musisz ją wykorzystać.

– Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z Michy'ego. Nie chodzi tylko o zdobytą bramkę, przy której miał trochę szczęścia. Chcę tylko, żeby nadal ciężko trenował i kiedy nadarzy się okazja, skorzystał z niej. Wszyscy oceniają napastników na podstawie bramek, a Michy potrafi to robić. Chcę zobaczyć od niego jeszcze więcej.

Lampard wpuścił na boisko Gilmoura i Lampteya.

– Zrobiłem to, ponieważ im ufam. Myślę, że Billy Gilmour był najlepszym zawodnikiem na boisku, kiedy się na nim pojawił.

Źródło: chelseafc.com