Kepa: Bramkarze w Premier League są gorzej chronieni przez sędziów

Autor: Piotr Różalski Dodano: 15.01.2020 11:44 / Ostatnia aktualizacja: 15.01.2020 11:44

W rozmowie dla oficjalnego portalu Chelsea FC, Kepa Arrizabalaga opowiedział trochę o swoim dostosowaniu się do życia w angielskim klubie na boisku oraz poza nim, a także o swoich umiejętnościach w grze piłką.

– Czuję się pewny siebie. Dobrze mi także, kiedy mam piłkę przy nodze. W okresie dorastania oglądałem sporo meczów reprezentacji Hiszpanii. Jako młody chłopak starałem się uważnie naśladować zachowanie zawodników i przenieść to na własne podwórko – zaczął golkiper "The Blues".

– To było w hiszpańskim stylu, grać krótkimi podaniami od bramkarza. W akademii Bilbao trenerzy także chcieli nas tego nauczyć. Później dopracowanie takiego aspektu zależało głównie od pierwszego trenera drużyny. Trochę się pozmieniało, kiedy grałem w La Liga, jednak z reguły sam zagrywałem długie podania do przodu, ponieważ graliśmy na dwóch rosłych napastników.

– W reprezentacji Hiszpanii, w juniorach czy ekipie seniorskiej, nastawiano nas na częstszą grę nogami. Sądzę, że zawsze radzę sobie dobrze w tym aspekcie, ale z roku na rok chcę robić to jeszcze lepiej.

– Aby poprawić się w tym aspekcie, potrzebna jest współpraca z kolegami z zespołu i trenerem bramkarzy, ale po takim treningu także należy wymieniać dużo podań, przewidywać sytuacje jakie mogą się wydarzyć w trakcie meczu. Ostatecznym celem powinno być polepszanie się w tym aspekcie, bycie coraz lepszym.

Reprezentant Hiszpanii przyznaje, że przeprowadzka ze swojej ojczyzny do stolicy Anglii okazała się dla niego wielką zmianą, niemniej czuje się tutaj jak u siebie w domu.

– W Premier League gra się trochę inaczej niż w La Liga. Piłkarze, także bramkarze, są gorzej chronieni przez sędziów. W pewnych sytuacjach trzeba czuć się silniejszym, ponieważ arbiter może uznać, że golkiper nie został sfaulowany. Dlatego należy szybko zaadaptować się do takich okoliczności.

– Kolejną ważną rzeczą jest to, aby szybko pojąć angielski futbol. W tym przypadku łatwiej o rzadszy kontakt z piłką i łatwiej stracić kontrolę nad przebiegiem meczu, ale za to powstaje więcej sytuacji podbramkowych. Kiedy piłka jest daleko od bramki, dwa szybkie podania wystarczą, aby piłka znalazła się w polu karnym. Tutaj koncentrację trzeba utrzymać przez pełne 90 minut.

– Mecze w tej lidze ogląda się bardzo dobrze, ponieważ pada dużo bramek i gra jest intensywna. Potrzeba trochę czasu, aby się do tego dostosować z perspektywy piłkarza, ale później czuć tą radość z gry. Bardzo lubię tutejszy styl gry, ducha stadionu, kibiców. Piłkarze uwielbiają grać w takiej atmosferze, dlatego jestem szczęśliwy, że się tutaj znajduję – podsumował Kepa.

Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close