Abraham: Skupiam się na Chelsea, nie myślę teraz o reprezentacji
Dodano: 13.01.2020 06:48 / Ostatnia aktualizacja: 13.01.2020 06:50Harry Kane, który doznał w ubiegłym tygodniu kontuzji ścięgna udowego będzie niedostępny co najmniej do kwietnia. Absencja kapitana Tottenhamu sprawia, że Tammy Abraham staje się jednym z faworytów do bycia pierwszym napastnikiem reprezentacji Anglii podczas Euro 2020.
22-letni napastnik zdobył w meczu z Burnley 13. ligową bramkę w tym sezonie, jednak jak sam przyznaje, nie myśli teraz o reprezentacji i w pełni skupia się na pracy w Chelsea.
– Przyglądam się grze Harry'ego Kane'a i smuci mnie fakt, że jest kontuzjowany. Mam nadzieję, że wróci przed mistrzostwami Europy. Ja jednak koncentruję się na Chelsea, wychodzę na boisko i staram się grać jak najlepiej. Jest szansa na powołanie dla mnie, ale konkurencja jest wielka. Jestem ja, widzę jeszcze Marcusa Rashforda i wielu innych napastników, którzy strzelają bramki. Danny Ings również ma wysoką formę. Pragnę koncentrować się na tym, co robię i staram się dawać z siebie wszystko podczas każdego spotkania.
– Jestem ambitny, gra w reprezentacji zawsze jest w mojej głowie. Dorastając, zawsze chciałem reprezentować Anglię, a teraz mam ku temu okazję, więc spróbuję złapać tę szansę dwoma rękami. Myślę, że presja dobrych wyników w Chelsea jest ogromna i muszę dobrze spisywać się w klubie. Dopiero później, latem, będę mógł myśleć o reprezentacji.
Z piłkarzy, którzy mogą zostać powołani przez Southgate'a do reprezentacji, Ings i Rashford mają o jedną bramkę więcej od Abrahama w wyścigu o króla strzelców Premier League. Jamie Vardy ma na koncie 17 trafień, jednak napastnik Leicester ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery w 2018 roku.
– Jamie Vardy to utalentowany napastnik, potrafi strzelać bramki. Jest jednym z zawodników, których podziwiałem. Jeśli wróci do reprezentacji, to dobrze, a jeśli nie, pozostanie fair wobec swoich postanowień. Czy jego powrót by mi przeszkadzał? Nie, nie, nie. Mam nadzieję, że dla mnie też znajdzie się miejsce w reprezentacji.
- Źródło: Evening Standard
Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.