W rozmowie dla London Evening Standard, César Azpilicueta zaapelował do fanów Chelsea o cierpliwość względem debiutujących w tym sezonie młodych zawodników "The Blues".

Prawdą jest, że w ostatnich tygodniach drużyna Franka Lamparda przeżywała wzloty i upadki. Sześciokrotny mistrz Anglii pogubił mnóstwo punktów w starciach z rywalami z niższej półki, jednak udało się pokonać dwóch ważnych przeciwników w derbach Londynu – Tottenham i Arsenal.

W ostatniej kolejce Premier League Chelsea podzieliła się punktami z Brighton, ale nadal udaje się zespołowi utrzymać w TOP4. Kapitan "Niebieskich" podkreślił, że wszystko nadal jest w rękach Chelsea, lecz kibice muszą także uzbroić się w cierpliwość patrząc na zgranie piłkarzy.

– Nie zapominajmy, gdzie byli ci piłkarze w zeszłym sezonie. Znajdywali się w różnych środowiskach i okolicznościach. Dla wielu z nich to pierwszy rok w Premier League, a i tak wykonują znakomitą pracę. Proces adaptacji nadal trwa i musimy się trzymać razem – powiedział defensor.

– Jesteśmy szczęśliwi, że po ciężkiej pracy wykonanej także przez trenerów akademii i innych członków sztabu młodzież otrzymuje szanse. Niektórzy powrócili z wypożyczeń, niektórzy trafili do dorosłej kadry prosto ze szkółki. Jestem pewien, że podczas tego procesu będziemy tylko rosnąć jako zespół.

– To prawda, że wcześniej mieliśmy świetną serię zwycięstw. Ostatnio jednak nie potrafimy grać konsekwentnie i zgubiliśmy sporo punktów, w szczególności u siebie. Postaramy się poprawić w tym aspekcie jak najszybciej, ponieważ potrzebujemy spójności, jeśli myślimy o czołówce.

– Każdy kolejny mecz także będzie trudny, ale wiemy, że wszystko jest w naszych rękach. Znajdujemy się na czwartej pozycji w lidze i jeśli starannie będziemy wykonywać naszą pracę, pozostaniemy w TOP4 do końca sezonu. Przed nami sporo spotkań – podsumował César.

Źródło: London Evening Standard