Azpilicueta: Złoty but w zasięgu Abrahama

Autor: Piotr Różalski Dodano: 05.12.2019 12:24 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2019 12:24

Kapitan Chelsea César Azpilicueta wsparł Tammy'ego Abrahama w walce o zdobycie nagrody dla króla strzelców Premier League w tegorocznej kampanii.

 

Napastnik "The Blues" przez krótki czas zmagał się z urazem biodra, jednak wczoraj powrócił na boisko w wielkim stylu, zdobywając bramkę i asystę w wygranym meczu z Aston Villą. Piłkarz obecnie znajduje się na drugiej pozycji w klasyfikacji strzelców Premier League 2019/20, mając na koncie trzy trafienia mniej niż Jamie Vardy z Leicester City.

 

– Jeżeli w przyszłości Tammy dalej będzie zdobywał tyle bramek, Chelsea również na tym skorzysta. Patrzymy na to przez pryzmat całej drużyny i jestem przekonany, że strzeli jeszcze sporo goli, ponieważ jego etyka pracy wpływa na jego rozwój. Poczynił znaczne postępy od momentu przygotowań do sezonu – stwierdza "Azpi".

 

– To niesamowite, że drzemie w nim taki potencjał, który może go wznieść na wyżyny. Wiemy, że w tym miesiącu czeka nas sporo spotkań, ale z jego pasją i głodem gry może osiągnąć sam szczyt w klasyfikacji strzelców.

 

– Tammy jest drugi w tym momencie. Będący przed nim Vardy także wykonuje wspaniałą pracę na boisku, ma mnóstwo bramek i jest niesamowity. To samo tyczy się Tammy'ego. Nie dość, że zdobywa bramki, to jeszcze pracuje na całą drużynę, potrafi odzyskać piłkę i wraca się na naszą połowę w celu odbioru piłki.

 

– W meczu z Aston Villą zaliczył także asystę. Nie patrzę wyłącznie na jego rubrykę z golami, ponieważ wiem, że stać go nie tylko na takie zdobycze – podsumował César.

 

O tym jak ważny Tammy jest dla swojego zespołu zweryfikował mecz 14. kolejki, kiedy Chelsea przegrała z West Hamem na własnym boisku. Podopieczni Franka Lamparda nie zdołali nawet zdobyć bramki.

 

– Podczas swojej absencji, Tammy'emu zależało na jak najszybszym powrocie na boisko. Jego upór jest niesamowity. Z pewnością dla niego mecz z Aston Villą miał dodatkowy smaczek, w końcu z tą ekipą wywalczył awans do Premier League. Przeżył tam również wspaniały okres w karierze, strzelając mnóstwo goli.

 

– Wczoraj pokazał wielki charakter, był dla nas bardzo kluczowy. Jeszcze parę lat temu zadebiutował w naszej drużynie, kiedy jego pobyt w Swansea dobiegł końca. Jego poprzedni sezon był niesamowity. Grał w niełatwej lidze, ale sposób w jaki zdobywa bramki i jego pewność siebie to coś wspaniałego – dodaje boczny obrońca.

Źródło: The Telegraph

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close