Frank Lampard udzielił obszernego wywiadu oficjalnej stronie Chelsea, w którym skupił się na trzech zawodnikach ze swojej drużyny – Reece Jamesie, Cesarze Azpilicuecie oraz Willianie. Trener "The Blues" wspomniał również o nadchodzącym pojedynku z Manchesterem City.

O Reece Jamesie

– On ma umiejętności, które mogą zaprowadzić go bardzo daleko. Ciężko je wykorzystać, ale również ciężko je zmarnować. Myślę jednak, z tego co widziałem na treningach czy bazując na jego występach w Wigan lub opiniach Jody'ego Morrisa i Joe Edwardsa, którzy znają go bardzo dobrze z drużyn młodzieżowych, że mogę głośno mówić o jego talencie.

– Kiedy patrzysz na doświadczonych zawodników, którzy widzą młodych piłkarzy trenujących z nimi regularnie i doceniają ich jakość, to zawsze jest dobry znak. Mam wielką wiarę w to, że on może zajść tak wysoko jak tylko zechce, ponieważ widzę jak bardzo się rozwija.

– Jego wielki talent oraz umiejętności, które mogliśmy zobaczyć w spotkaniu z Palace, to dopiero początek historii. Jest jeszcze wiele aspektów, które może wdrożyć do swojej gry, by stać się niezwykle kluczowym zawodnikiem dla tego klubu.

– Prawa strona defensywy to jego ulubiona pozycja, nieważne czy gra na prawej obronie czy jest uzupełnieniem trójki środkowych obrońców. Kiedy wchodził do drużyny, każdy widział go właśnie na tej pozycji, jednak jest tak wszechstronnym piłkarzem, że w razie potrzeby zagra nawet w środku pomocy. Na ten moment mamy wielu świetnych chłopaków przyzwyczajonych do gry na tej pozycji, jednak on również może się do niej dostosować wraz z rozwojem swojej kariery.

O Azpilicuecie

– On przyjął tę wiadomość tak, jak myślałem – pokazał swój profesjonalizm i nie widział żadnego problemu. On chce grać, to oczywiste, jednak myślę, że widzi jakość, jaką prezentuje Reece.

– Rozegrał nie tylko każde spotkanie w Carabao Cup, ale także całe 90 minut w meczach, w których występował. Nie jest chyba złym pomysłem, by dać mu trochę odpocząć i teraz ma do tego okazję. Mamy do rozegrania wiele ważnych spotkańpo przerwie reprezentacyjnej.

O Willianie

– Znam jego umiejętności z czasów wspólnej gry. Kiedy jednak patrzyłem na Willy'ego podczas ostatnich kilku lat, balansował między wyjściową jedenastką i ławką rezerwowych. Chcę, żeby był szczęśliwy i wiem, że tak jest – to wyluzowany gość, który po prostu kocha piłkę.

– To była pierwsza rzecz, którą zobaczyłem podczas naszych przygotowań przedsezonowych – widziałem, że chce ze mną pracować i podoba mu się moja wizja futbolu.

– Wszyscy znamy jego niezwykłą umiejętność do wygrywania pojedynków jeden na jeden, po których następuje strzał lub dośrodkowanie. Jednak to, co powinno być niezastąpionym przykładem dla Calluma Hudsona-Odoia, Christiana Pulisica czy innych młodych skrzydłowych, którzy myślą że mijanie przeciwników i oddawanie strzałów czy dośrodkowywanie piłki jest ich jedynym zadaniem, to jego praca bez piłki. On doskonale wykonuje to zadanie, z pokorą, dlatego oglądanie jego gry jest tak satysfakcjonujące. Jest doświadczonym zawodnikiem, który naprawdę pomaga młodszym kolegom.

– Bezinteresowność to aspekt futbolu, który jest dla mnie kluczowy. Ważne jest, by najpierw myśleć o grze bez piłki, a dopiero później o tym, co można z nią zrobić. Kiedy ktoś taki daje przykład na boisku, oddziałuje to na resztę drużyny.

– Nie mogę rozmawiać o pieniądzach, to zależy od zarządu, jednak wszyscy widzą co o nim mówię i jak mogę na nim polegać. Kiedy go wybieram, jest bardzo produktywny – bardzo się cieszę, że mogę go oglądać w tym klubie.

O meczu z Manchesterem City

– To miłe być wyżej od City w tabeli, ponieważ mam do nich wielki szacunek, jednak jasnym jest, że nie mogę o nas powiedzieć jako kandydatach do tytułu.

– Jesteśmy nową drużyną, przechodzimy okres przebudowy i nie możemy dać się ponieść. To byłoby trochę naiwne – nie jesteśmy nawet w połowie sezonu. Jeśli kontynuujemy dobrą formę i dalej będziemy osiągać korzystne wyniki, z pewnością zmniejszymy dystans. To jest pierwszy krok.

Źródło: Chelsea FC