Reece James o fantastycznym czasie dla rodziny i grze dla klubu swojego dzieciństwa

Autor: Mikołaj Biegański Dodano: 06.10.2019 12:07 / Ostatnia aktualizacja: 06.10.2019 12:07

Ostatni czas jest wyjątkowy dla Reece'a Jamesa. Młody Anglik zadebiutował w Champions League przeciwko Lille, krótko po tym jak zdobył bramkę przeciwko Grimsby Town w ramach Carabao Cup. Z kolei jego młodsza siostra Lauren również trafiła na pierwsze strony gazet, dzięki swojej grze w kobiecej Super League. James zagrał fantastyczny sezon na wypożyczeniu w Wigan, w pełni zasługując na nagrodę zawodnika roku w drużynie The Latics, nabawił się kontuzji kostki podczas obowiązków w drużynie U-20 Anglii czym został pozbawiony zasłużonych wakacji. Zamiast tego został w Cobham na rehabilitacji i z pierwszego rzędu obserwował jak Frank Lampard, człowiek, który zimą próbował sprowadzić go na wypożyczenie do Derby County, przejmuje stery w Chelsea. To była decyzja, która naturalnie ucieszyła Jamesa i dała mu motywację do odzyskania formy i walki.

 

– Frank jest klubową legendą i kimś kogo zawsze chciałem naśladować. Jeśli menager wierzy w młodych piłkarzy i wierzy w ciebie to wiesz, że szanse przyjdą – przyznał 19-latek.

 

– Dopiero się wdrażam. Moim pierwszym krokiem był powrót do formy fizycznej i teraz gdy to osiągnąłem, muszę poprawiać się z tygodnia na tydzień. Kontuzje zdarzają się każdemu, ale ważne by wrócić silniejszym i sprawniejszym. To był wolny proces, bo leczenie zajęło więcej niż zakładałem, ale musiałem wracać krok po kroku. Jestem wdzięczny, że jestem zdrowy i mogę rywalizować o skład – dodał Anglik.

 

Dla młodych wychowanków klubu ze Stamford Bridge jest to wspaniały czas. Reece James dołączył do seniorskiego składu, w którym są już jego koledzy z akademii: Tammy Abraham, Mason Mount i Fikayo Tomori. Dorastając w grupie o rok młodszej o Mounta, James często trenował i grał razem z nim i ta więź trwa nieprzerwanie od dziewięciolatków, aż do wspólnych występów w Lidze Mistrzów.

 

– Znam Masona odkąd miał dziewięć lat, dlatego świetnie jest grać razem z nim teraz w meczu Ligi Mistrzów. To spełnienie marzeń. Kiedy miałem dziewięć czy dziesięć lat, on był rok starszy, ale na turniejach byliśmy w tej samej grupie wiekowej, dlatego graliśmy razem. Byliśmy i pozostajemy dobrymi przyjaciółmi. To fantastyczne widzieć młodych zawodników grających razem i odzwierciedlających jak świetna jest akademia klubowa. Frank dużo nam pomaga, chce, aby jak największa liczba młodych zawodników grała i jest tu aby dać nam możliwość gry, jeśli tylko na to zasługujemy – dodał Reece.

 

Zanim James trafił do akademii w wieku ośmiu lat, trenował razem ze starszym bratem i młodszą siostrą w ogrodzie. Jego ojciec był trenerem i wpajał futbol w życie rodziny. Tak zresztą pozostało do dziś. Lauren James jest piłkarką kobiecej drużyny Manchesteru United, występującej w Super League i zdobyła bramkę w lidze w tym samym tygodniu kiedy Reece trafił przeciwko Grimsby.

 

– Świetnie sobie radzi w Manchesterze i dobrze się spisała zdobywając pierwszą bramkę w sezonie. To było znakomite wykończenie i mam nadzieję, że utrzyma formę. Mam starszego brata, więc ona widziała jak gramy w ogrodzie i postanowiła, że też chce grać. Cała nasza trójka grała dzień w dzień, ucząc się od siebie nawzajem. Lauren była nieco młodsza, dlatego to ja zawsze byłem na szczycie. Nigdy nie dałem jej wygrać, ale to prawdopodobnie uczyniło ją silniejszą, bo gdy nie byleś przyzwyczajony do wygrywania i grasz ze starszymi zawodnikami to może tylko pomóc – opowiedział James cytowany przez oficjalną stronę Chelsea.

 

Istotą futbolu jest tożsamość i stawianie na tylu wychowanków klubu w obecnym sezonie wyraźnie rozgrzewa kibiców Chelsea. James również do nich należy, od dziecka kibicuje The Blues. Do dziś ma na ścianie w sypialni koszulkę podpisaną przez Johna Terrego.

 

– Chelsea jest klubem, któremu kibicuję od dziecka i gra dla niej zawsze była moim marzeniem. Jestem teraz bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek – zakończył.

 

Źródło: Oficjalna strona Chelsea

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close