Dylematy Sarriego przed sobotnimi derbami

Autor: Dodano: 17.08.2018 14:28 / Ostatnia aktualizacja: 17.08.2018 15:23

Już w drugiej kolejce nowego sezonu Premier League drużyna prowadzona przez Maurizio Sarriego ma okazje stoczyć derbową rywalizację z Arsenalem. Maurizio Sarri staje przed sporym wyzwaniem bowiem wygrana w takim meczu pozwoliłaby rozwinąć skrzydła piłkarzom od początku rozgrywek. By to osiągnąć należy do systemu gry wystosować odpowiednich graczy. Nowy szkoleniowiec Chelsea może mieć zatem kilka dylematów.

 

Kogo zastąpi Eden Hazard?

Bez wątpienia Belg w swoim 14-minutowym występie pokazał, że jest gotów by wrócić do gry na pełnych obrotach. Lider reprezentacji Belgii zanotował w meczu z Huddersfield asystę, parę ładnych zagrań oraz miał 100% skuteczności dryblingów. Można żyć więc w przekonaniu, że jutro Hazard zagra od pierwszej minuty. Kogo miałby więc zastąpić? W ubiegłą sobotę tercet ofensywny stanowili Morata, Pedro oraz Willian. Eden zastąpił ostatniego z tej trójki a do spółki z Pedro zdobyli dla Chelsea gola na 0:3. Maurizio Sarri mimo iż jak uznał - ma cierpliwość do Moraty, to jednak w mediach padały już informacje jakoby Hazard miał pełnić w zespole rolę napastnika podobną jaką Mohamed Salah pełni w Liverpoolu. Możliwe więc, że to jego zabraknie w składzie. Opcją zmiany dla Hiszpana ma stać się Olivier Giroud, który przepracował cały tydzień z drużyną.

 

Czy Ross Barkley zachowa miejsce w składzie?

Od początku przygotowań do nowego sezonu Maurizio Sarri konsekwentnie wystawia Anglika w pierwszym składzie. Barkley, który po dołączeniu do klubu zanotował jedyne 4 występy, zeszły sezon spisał na straty. Inaczej ma być w tym sezonie gdy wrócił do formy fizycznej po kontuzji. Trenował z drużyną cały "pre-season" i w meczu otwarcia zagrał 68 minut. Jego szanse na regularne występy zwiększa fakt odejścia do Milanu Tiemoue Bakayoko. W sobotnim meczu grał w trójce z Jorginho oraz N'Golo Kante. Jak wiemy obaj zdobyli gole więc z pewnością można stwierdzić, że cała linia pomocy zagrała świetnie. Mecz przeciwko Arsenalowi to znacznie inny kaliber aniżeli potyczka z Huddersfield. Zdaje się, pod nieobecność Fabregasa rywalizacja o miejsce w zespole toczy się pomiędzy Barkleyem oraz Rubenem Loftus-Cheekiem, który zaliczył całkiem udany poprzedni sezon w Crystal Palace oraz zagrał na Mistrzostwach Świata w Rosji.

 

Czy David Luiz da radę?

Kiedy Chelsea z Antonio Conte zdobywała Premier League, gwiazda o nazwisku Luiz świeciła bardzo mocno. Drugi sezon z Conte jednak już tak owocny nie był i Brazylijczyk zanotował tylko 17 występów we wszystkich rozgrywkach. Mówiono, że Luiz ma dolegliwości zdrowotne jednak wiele wskazywało na to, że popadł w konflikt z ówczesnym szkoleniowcem. Obrońca nie grał w meczach o stawkę już długi czas i mimo, że w potyczce z Huddersfield zagrał bardzo dobrze to jutro jego rywalami będą gwiazdy tj. Oezil, Aubameyang czy Mkhitaryan. Jego partnerem w środku defensywy bez wątpienia będzie Antonio Rudiger. Wątpliwe by Sarri zdecydował się na zmiany na tych pozycjach ale w gotowości pozostaje Andreas Christensen, który pod wodzą Conte spisywał się bardzo dobrze.

Mecz Chelsea z Arsenalem na Stamford Bridge już jutro o godzinie 18:30 czasu polskiego.

Źródło: własne/Metro.co.uk

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close