Maurizio Sarri wyjawił na konferencji prasowej, że podobała mu się gra zespołu, ale tylko do 60 minuty. Ostatnie pół godziny było, według trenera, niezbyt dobre.

Dzięki bramce zdobytej przez Pedro, pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera był zwycięski. Sarri uważa jednak, że nie wynik jest w takich spotkaniach najważniejszy.

- Wynik nie był lustrzanym odbiciem gry, ale w tym okresie najważniejsza jest gra. Jestem zadowolony z pierwszej połowy oraz 15 minut drugiej połowy. Ostatnie pół godziny mnie nie zadowoliło. Straciliśmy dystans pomiędzy obrońcami a pomocnikami. Wiemy, że musimy nad tym pracować, musimy wrócić do Cobham i ćwiczyć. Potrzebujemy bardzo szybkiej poprawy.

Następny mecz Chelsea rozegra już w najbliższą sobotę. Rywalem "The Blues" będzie Inter Mediolan, a spotkanie zostanie rozegrane w Nicei.

- Oczekuję poprawy z meczu na mecz. W tej chwili nie jest to łatwe, ponieważ nie mamy 12 zawodników, którzy grali na mundialu. To był trudny tydzień, mieliśmy długi lot, ale teraz mogę powiedzieć, że zagraliśmy solidne 60 minut.

Sebastian Romanowski

Kibic Chelsea od 2007 – czyli od czasów, gdy Drogba strzelał, a ja jeszcze miałem wolne weekendy. Po godzinach pasjonat siatkówki i motoryzacji.

Ojciec dwójki dzieci, testujący granice snu, cierpliwości i wytrzymałości psychicznej – z sukcesami! Życie to nie FIFA, ale staram się grać w pierwszym składzie.

Źródło: chelseafc.com