Marcos Alonso: Nikt nie odczuwa zmęczenia

Autor: Sebastian Romanowski Dodano: 29.05.2019 13:30 / Ostatnia aktualizacja: 29.05.2019 13:30

Marcos Alonso nie przejmuje się zmęczeniem i przyznaje, że jego drużyna postara się o zwycięstwo w dzisiejszym meczu przeciwko Arsenalowi.

 

Chelsea zakwalifikowała się już do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, podczas gdy Arsenal musi wygrać w Baku, aby zapewnić sobie miejsce w najbardziej elitarnych rozgrywkach europejskich. Alonso jest przekonany, że The Blues muszą wygrać, bez względu zmęczenie. Hiszpan odrzucił także sugestie, jakoby daleka podróż odbiła się na kondycji zawodników.

 

– Nie jesteśmy zmęczeni tego rodzaju rzeczami. Mieliśmy wiele dni, aby się zregenerować. Trenujemy odpowiednio każdego dnia. To finał, ostatnia szansa na zdobycie trofeum w tym sezonie. Jest to dla nas bardzo ważny mecz.

 

– Dla fanów, dla tego klubu, ważne jest, aby zdobyć trofeum. Oczywiście, przygotowujemy się do tego w odpowiedni sposób i zamierzamy tego dokonać. Nie sądzę, aby Arsenal miał większą motywację, ze względu na możliwość kwalifikacji do Ligi Mistrzów.

 

– W Chelsea panuje potrzeba wygrania trofeum. W ciągu ostatnich kilku lat wygraliśmy więcej trofeów niż nasz dzisiejszy przeciwnik i jesteśmy przyzwyczajeni do wygrywania finałów. Nie sądzę, żeby to było coś złego. Wiemy, że stoimy przed kolejną szansą i wszyscy chcemy wygrać.

 

Historia spotkań między Arsenalem a Chelsea jest bogata. Podobnie jest w meczach Alonso z Kanonierami. Lewy obrońca zagrał przeciwko tej drużynie imponujące spotkanie na Stamford Bridge, kiedy strzelił bramkę i odnotował jedną asystę.

 

– Szczerze mówiąc, nie interesuję się tym, kto strzelał gole. Oczywiście, mam dobre wspomnienia z meczu przeciwko Arsenalowi. Strzeliłem już trzy albo cztery bramki przeciwko tej drużynie. To będzie jednak inny mecz, to finał. Nie będzie ważne, kto strzela bramki. Chcę tylko wygrać i musimy tego dokonać jako zespół. To najlepszy sposób na zwycięstwo.

 

Chelsea wygrała tylko dwa z ostatnich 10 spotkań z Arsenalem, a jednym z najważniejszych meczów był przegrany finał FA Cup w 2017 roku.

 

– Myślę, że zasłużyliśmy wtedy na coś więcej. Straciliśmy dziwną bramkę... Nie wiem jak to wyjaśnić. Przed nami kolejna szansa. Tamten mecz to już przeszłość i nie możemy o nim myśleć. Musimy skupić się na finale Ligi Europy i wygrać. To inny mecz, nowe wyzwanie i kolejne trofeum.

Źródło: GOAL

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close