Fot. Chelsea FC

James: Zacząłem lepiej rozumieć swoje ciało. Trudny czas bardzo mi pomógł

Autor: Mateusz Ługowski Dodano: 05.12.2025 19:17 / Ostatnia aktualizacja: 05.12.2025 19:17

Mimo niedawnej porażki z Leeds United piłkarze Chelsea mają za sobą bardzo udany okres. Przez cały listopad The Blues prezentowali wysoką formę i odnieśli kilka ważnych zwycięstw. Znakomitą formę prezentuje Reece James, który coraz lepiej radzi sobie w linii pomocy.

Kapitan Chelsea czasem gra na prawej obronie, a czasem w linii pomocy. Na tej drugiej pozycji radzi sobie coraz lepiej, a w meczu z Arsenalem zagrał wyśmienicie.

– Szczerze mówiąc, nie mam preferencji co do pozycji – stwierdził Reece James. Gram dużo na obu tych pozycjach. Gdybyście zadali mi to pytanie rok temu, to może umiałbym na nie odpowiedzieć, ale gra raz na tej, raz na tamtej pozycji daje mi dużo radości. Cieszę się, że mogę być na boisku i pomagać drużynie.

W tym sezonie Reece wystąpił w 17 meczach i do niedawnego meczu z Leeds United, w którym nie zagrał, brał udział we wszystkich meczach ligowych.

– Teraz czuję się bardzo silny, regularna gra bardzo mi pomaga. Kiedy wracasz i za chwilę wypadasz z powodu kontuzji, ciężko jest znaleźć rytm. Dobra forma i dobre występy wynikają z konsekwencji i bycia dostępnym tydzień w tydzień. W końcu udaje mi się zachować przyzwoity okres.

– Nie powiedziałbym, że jest jakaś kolosalna różnica w tym, co robię. Myślę, że po prostu zacząłem lepiej rozumieć swoje ciało niż może dwa lata temu. Z pewnością miałem trudne chwile. To był długi okres z wieloma niepowodzeniami, wieloma rozczarowaniami. Teraz trudno jest spojrzeć wstecz i zrozumieć, dlaczego tak było. Myślę, że te trudności miały zdecydowanie pozytywny wpływ, choć była to negatywna sytuacja.

– Chodziło po prostu o czas. Czas i zrozumienie błędów. Przez cały czas uczyłem się wielu rzeczy, różnych sposobów rehabilitacji, jak wykonywać pewne rzeczy, co pomaga, a co nie. Chyba starałem się poskładać tę układankę w całość. Teraz to się udaje.

W ostatnich tygodniach z kontuzją zmagał się Cole Palmer. Anglik wrócił do gry podczas niedawnego meczu z Leeds United, a jego absencja z pewnością była odczuwalna.

– Palmer to niesamowity piłkarz i człowiek. Jest dość powściągliwy, ale ma też w sobie coś zabawnego. Miał teraz przerwę więc cieszymy się, że wrócił. Myślę, że jest w stanie strzelić dwa gole z niczego. Niewielu jest piłkarzy, którzy potrafią zrobić coś z niczego, a on potrafi – dodał kapitan Chelsea.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close