Fot. Chelsea FC

Estêvão: To dla mnie spełnienie marzeń

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 06.08.2025 07:56 / Ostatnia aktualizacja: 06.08.2025 07:56

Rodzina i Bóg - to dwie najważniejsze wartości dla Estêvão. Wywiad z nim trwał zaledwie 15 minut, ale w pełni oddał jaką jest osobą.

— Jestem spokojnym dzieckiem bożym. W wolnym czasie uwielbiam grać w gry, ale takżę spędzać czas z rodziną.

Brazylijczyk wciąż uczy się angielskiego. Zapytano go zatem o ulubione słowo. Poniekąd ta lakoniczna odpowiedź w pełni oddaje jaką jest osobą:

— Moim ulubionym wyrażeniem jest „jestem szczęśliwy", bo jestem bardzo szczęśliwy.

Z największą pasją odpowiedział na pytanie dotyczące jego największej motywacji w drodze do zostania zawodowym piłkarzem. Jak najmocniej próbował to wyszczególnić w swojej wypowiedzi:

— Chcę by rodzina mogła być ze mnie dumna. Nie chodzi mi o tytuły, jakiekolwiek osiągnięcia, a o moją rodzinę. Wszystko wynika z tego, że wiem jak wiele ludzi poświęca wszystko, żeby dotrzeć tam gdzie chcą.

— To dla nich walczyłem w dzieciństwie i robię to teraz.

Brzmi to bardzo ambitnie, mając na uwadze, że Messinho ma zaledwie 18 lat. Niemniej w takim młodym wieku zaliczył 83 występy w Palmeiras oraz dostał pięć szans na pokazanie się w reprezentacji Brazylii. Bez wątpienia musiał bardzo szybko dojrzeć.

Jego talent był widoczny gołym okiem od najmłodszych lat.

— Moją inspiracją jest mój tata. Zawsze był przy mnie. Zawsze razem trenowaliśmy i tak samo razem mieliśmy marzenie, żebym mógł zacząć grać w zespole w Europie.

— Przybyłem do Anglii z moją rodziną. Są dla mnie wszystkim. Możliwość grania tutaj jest dla mnie życiową szansą.

Estêvão pierwszego dnia rozmawiał z zawodnikami posługującymi się portugalskim. Wciąż odbywa lekcje angielskiego, które będzie teraz kontynuował w Cobham.

18-latek zawitał do Londynu dopiero teraz, gdyż wcześniej odpoczywał po długim sezonie, zwieńczonym do tego rozgrywkami w Klubowych Mistrzostwach Świata. Niemniej stolicę Anglii odwiedził wcześniej i jak mówi bardzo mu się te miasto podoba:

— Jest nieprawdopodobnie spektakularne. Wiele miejsc można tutaj odwiedzić, sporo można się o tym mieście dowiedzieć. Od samego początku zakochałem się w tym mieście.

Jako spektakularny opisał ośrodek treningowy w Cobham, a teraz czeka żeby zobaczyć swój nowy dom, czyli Stamford Bridge:

— Zawsze o tym marzyliśmy wraz z moją rodziną i teraz uda nam się to zrobić.

Brazylijczykiem interesowała się masa uznanych klubów piłkarskich. Sam jednak nie miał wątpliwości, że najlepszym wyborem będzie Chelsea:

— Decydujące były plany, struktura, ale i sam klub. Te składowe przyciągnęły uwagę moją i mojej rodziny. Była to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć.

Jako swoich największych idoli zawodnik wskazał na Messiego i Neymara. Wśród graczy Premier League za to najbardziej zapatrywał się na grę dobrze znanego w kręgach The Blues Williana. Niemniej najmocniej wyróżnił inną legendę Chelsea:

— Najlepszym zawodnikiem jakiego w koszulce Chelsea był bez wątpienia Eden Hazard

W barwach Chelsea występowało wielu uznanych Brazylijczyków, tj. Thiago Silva, David Luiz, Ramires, Oscar, czy wspomniany wcześniej Willian:

— Cieszę się, że trafiłem do miejsca z tak bogatą historią związaną z brazylijskimi zawodnikami. Chcę tą piękną tradycją kontynuować.

Estêvão nie znał wcześniej żadnego z graczy Chelsea osobiście, ale wiele dobrego słyszał o tym klubie od innych Brazylijczyków:

— Po podpisaniu kontraktu w 2024 roku z Chelsea, zagrałem w meczu przeciwko Thiago Silvie. Po końcowym gwizdku odbyliśmy rozmowę. Powiedział mi, że pokocham ten klub, ze względu na strukturę i fantastyczne zaplecze. Teraz jestem tutaj i muszę mu przyznać rację.

Dla Messinho to zupełnie nowe doświadczenie, gdyż całe swoje życie wychowywał się w Brazylii. Sam nie może się doczekać nadchodzących wyzwań:

— Jestem niezwykle podekscytowany. Czeka na mnie nowe doświadczenie, nowe życie, nowa możliwość pokazania swoich umiejętności. Nie mogę się doczekać, żeby pokazać się z jak najlepszej strony.

Po dołączeniu do zdobywców Klubowych Mistrzostw Świata, 18-latek marzy także o tym, żeby wraz z Canarinhos sięgnąć po reprezentacyjny mundial. Przed tym chce się jednak skupić na dwóch kwestiach: graniu w Premier League oraz Lidze Mistrzów. Mimo młodego wieku Estêvão wygrał już kilka trofeów w swojej karierze. Teraz chce to powtórzyć w Chelsea:

— Chcę wygrać wszystkie trofea jakie tylko będzie można wznieść w górę, w tym przede wszystkim Premier League i Ligę Mistrzów. Osobiście moim marzeniem jest, żeby nieustannie ciężko trenować i żeby dzięki temu zostać najlepszym na zawodnikiem na świecie.

Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close