Fot. Chelsea FC

Lavia: Wiemy na co nas stać

Autor: Hubert Anuszkiewicz Dodano: 27.06.2025 11:03 / Ostatnia aktualizacja: 27.06.2025 11:03

Roméo Lavia dopisał swoją kartkę w serii Chelsea pt. pamiętnik z Klubowych Mistrzostw Świata. Pomocnik omówił progres całej kadry, tego jak skład jest ze sobą zżyty, pracy z Enzo Mareską oraz przyjeździe do Miami.


„Awans do fazy pucharowej nie jest dla nas szczytem możliwości na Klubowych Mistrzostwach Świata. Wiedzieliśmy, że uda nam się to zrobić od pierwszego dnia. Zawsze wierzymy we własne umiejętności.


Nie było to jednak zadanie łatwe, żeby wyjść z grupy. Sporo się mówi o pogodzie i fakt - była dla nas wszystkich bardzo wymagająca. Wyszliśmy naprzeciw naprawdę solidnym drużynom, dlatego musimy pozostać skupieni i dać z siebie wszystko.


Każde doświadczenie pozwala nam się rozwijać jako zespół. Jesteśmy w podobnym wieku, dlatego nadal uczymy się nowych rzeczy i przechodzimy przez to wszystko razem. Dzięki temu jesteśmy coraz silniejsi.


Lavia celebrujący zwycięstwo nad ES Tunis, zdjęcie Chelsea FC
Lavia celebrujący zwycięstwo nad ES Tunis, zdjęcie Chelsea FC


Większość czasu spędzam z zawodnikami francuskojęzycznymi, ponieważ jest to mój ojczysty język. Niemniej czuję pewną koneksje z każdym w zespole. Cieszę się, że dogadujemy się jako grupa zarówno na boisku, jak i poza nim. Pomaga to nam w trakcie spotkań, bo dzięki temu lepiej się dogadujemy.


Każdy z nas chce grać. Rywalizacja jest kwestią naturalną i jest nieodłączną częścią grania w takim klubie jak Chelsea. Musimy dawać z siebie wszystko każdego dnia.


Wszyscy dajemy z siebie 110%, co pozwala nam przeć do przodu. Wiem, że jeszcze nie pokazałem pełni swoich możliwości, co jednak pokażę w następnych tygodniach i miesiącach.


Czuję się teraz dobrze, zagrałem w każdym meczu Klubowych Mistrzostw Świata. Muszę utrzymać formę, bo największym kredytem zaufania dla piłkarza jest to, że pozostaje zdrowy.


Wówczas to czy zagrasz pozostaje tylko w rękach trenera. Znam go dłużej niż większość kadry i bardzo się cieszę, że mogę znowu z nim współpracować.


Ma jasną filozofię gry i zrozumiałe pomysły i jest to jednocześnie dopasowane do tego, co mogę wprowadzić na murawę. Cieszę się z tego jak gram pod jego skrzydłami i myślę, że ma ogólnie dobre podejście do wszystkich graczy.


Wczoraj przylecieliśmy do Miami i spędzimy tu kilka dni przed meczem z Benfiką. Jest to świetne miejsce i przede wszystkim nieco chłodniejsze niż Filadelfia!


Piłkarze w Filadelfii często korzystaliśmy z wanien chłodzących, zdjęcie Chelsea FC
Piłkarze w Filadelfii często korzystaliśmy z wanien chłodzących, zdjęcie Chelsea FC


Wiemy, że z każdym następnym etapem rozgrywek będzie coraz trudniej. Naprzeciw nam wyjdą niezwykle mocne ekipy z całego świata i każdy z nich ma tą samą ambicję.


Pozostajemy z tego względu skupieni i zmotywowani, będąc gotowymi na to co zapewne nastąpi.


Do zobaczenia w Charlotte.”

 

Hubson
Author: Hubson

Hubert Anuszkiewicz

Niebieskim kibicuję od 2012 roku, głównie przez występy na Euro Fernando Torresa. Na krajowym podwórku wspieram Zagłębie Lubin.

Poza piłką uwielbiam historię, głównie byłej Jugosławii. KTBFFH


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close