Kolejna runda FA Cup nasza. Chelsea wygrało 5:0 z Morecamble i zapewniła sobie awans do następnego etapu. Maresca wypowiedział się o dzisiejszym meczu, powrocie zawodników i przyszłości ofensywy The Blues.

Czy to było idealne popołudnie?

— Wygraliśmy, więc było to dobre popołudnie. Poza tym, w takich meczach trzeba pokazać, że jesteś poważny i profesjonalny, a myślę, że po raz kolejny zawodnicy to udowodnili.

Co sądzisz o Tosinie dzisiaj? O jego ogólnej grze i bramkach?

— Jego gra odzwierciedlała jaki mecz to był. Większość czasu był jedynym zawodnikiem, który miał więcej przestrzeni. Rywale grali kryciem indywidualnym w polu karnym, gdzie nie było miejsca. Tosin był jedynym, który mógł nieść piłkę i próbować innych rozwiązań. Cieszymy się z jego gry.

Czy wiedziałeś, że potrafi tak uderzyć piłkę?

— Tak, on to potrafi. Jedyną rzeczą jest to, że u środkowych obrońców rzadko widzisz ich przy polu karnym atakujących, ale kiedy już tam są, muszą próbować takich rozwiązań. Axel Disasi też próbował kilka razy, co pokazuje, że nasi środkowi obrońcy są blisko pola karnego rywali, a to dobra rzecz.

Powiesz Tosinowi, żeby teraz częściej strzelał?

— Bez przesady [śmiech].

Dlaczego Noni Madueke nie znalazł się w składzie?

— Wczoraj nie dokończył treningu, bo źle się czuł. To jest powód.

Reece James – jak ocenisz jego występ? Zszedł z boiska w przerwie, to było ostrożnościowe?

— Tak, zarówno dla niego, jak i dla Romeo to były tylko środki ostrożności. Planowaliśmy, aby zagrali po 45 minut. Mam nadzieję, że teraz będziemy mogli budować ich formę fizyczną i będą z nami przez resztę sezonu.

Czy Borussia Dortmund kontaktowała się w sprawie Chukwuemeki?

— Nie. Nic mi o tym nie wiadomo, szczerze mówiąc. Nie sądzę.

Jak zamierzacie budować formę Jamesa i Lavii? Czy często będziemy widzieć takie sytuacje, a jak długo potrwa, zanim zagrają 90 minut?

— Tak, planujemy powoli budować odpowiednią formę, zwłaszcza u Reece’a. Musimy być ostrożniejsi. Dobrą wiadomością jest to, że obaj zagrali 45 minut i zakończyli mecz bez problemów. Mam nadzieję, że teraz będziemy mogli im pomóc w budowie formy.

Jak oceniasz dzisiejszy występ Tyrique’a George’a?

— Dobrze. Tyrique dobrze radzi sobie z nami. Już grał kilka meczów w Lidze Konferencji. Ma tyle samo lat co Josh Acheampong, są bardzo młodzi, więc mam nadzieję, że będziemy mogli dać im więcej szans i że staną się ważną częścią zespołu.

Christopher Nkunku ma 13 goli, a Joao Felix siedem. Czy pukali do twoich drzwi, żeby częściej grać w Premier League?

— Nie, nie pukali do drzwi, nie prosili o nic, ale nie muszą pytać; widać, co pokazują, jak dziś. Jednak w dwóch meczach przeciwko Ipswich zaczynaliśmy z Joao i Christo. W poprzednich meczach także grali od początku. Mieli już swoje szanse w Premier League i to nie znaczy, że za każdym razem muszą strzelać lub asystować. Ważne jest to, że kiedy ich potrzebujemy, są gotowi.

Jak ważne jest to, aby dobrze zaprezentować się w tych rozgrywkach?

— To ważne rozgrywki, ale od początku staramy się traktować wszystkie turnieje w ten sam sposób. Premier League, Liga Konferencji, niestety w Carabao Cup przegraliśmy z Newcastle, teraz FA Cup. Staramy się dawać z siebie wszystko w każdej rywalizacji.

Author: Oliwer Jaworowski

Oliwer Jaworowski

Źródło: football.london