Jørgensen: Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być

Autor: Filip Olszewski Dodano: 29.11.2024 03:05 / Ostatnia aktualizacja: 29.11.2024 03:15

Po wczorajszym spotkaniu z FC Heidenheim, wygranym przez Chelsea 2:0, Filip Jørgensen udzielił krótkiego wywiadu, w którym podzielił się swoimi pomeczowymi odczuciami. Duńczyk zaliczył aż jedenaście interwencji oraz zachował czyste konto.

 

Po pierwsze, gratulacje! To był świetny występ. Jak czułeś się na boisku?


— Dziękuję bardzo. Grało mi się bardzo dobrze, cała drużyna spisała się świetnie. Jestem zadowolony z trzech punktów, szczególnie że tak wielu kibiców przyjechało nas wspierać.

 

Możesz nam coś opowiedzieć o tej kluczowej podwójnej obronie w drugiej połowie? To była niesamowita interwencja!


— Kiedy zobaczyłem, że zawodnik przedarł się do przodu, starałem się wyjść i skrócić kąt, jednocześnie zwiększając swoje pole działania. Udało się obronić pierwszy strzał, a potem musiałem natychmiast być gotowy na dobitkę.

 

Czy czujesz się pewnie w Chelsea?


— Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tu być. Powtarzam to ciągle swoim przyjaciołom, rodzinie i agentowi. Doceniam każdą chwilę i staram się stawać lepszym każdego dnia.

 

O co prosi Cię trener, kiedy wychodzisz na boisko?


— Abym zachował spokój przy piłce, grał dokładnie z naszymi zawodnikami oraz komunikował się z drużyną, tak aby każdy pozostawał w kontakcie.

Filip23
Author: Filip23

Filip Olszewski

Wieloletni kibic Chelsea i FC Barcelony, entuzjasta statystyk piłkarskich i współzałożyciel Celnie Podcast gdzie możecie słuchać Blue Monday, programu o naszych Niebieskich.

Dodatkowo, student biznesu międzynarodowego na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, fan Minnesoty Timberwolves i miłośnik książek fantasy.


Źródło: Chelsea FC

Aby móc dodać komentarz musisz się zalogować lub zarejestrować, jeśli wciąż nie posiadasz u nas konta.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

close